suchoklates napisał(a):
Takie tlumaczenie nie przystoi firmie znanej na calym swiecie. Mogli sprobowac wyjsc z tego z twarza, argumentujac to decyzja wladz koncernu, ze trzy programy sportowe na najwyzszym szczeblu to za duzo, WRC z nich najmniej oplacalne. Z punktu widzenia firmy, ktorej zadaniem jest zarabiac pieniadze, wytlumaczenie w pelni akceptowalne. Niestety, znizyli sie tym komunikatem do poziomu wypowiedzi pani Kaiser (ktora de facto wypowiadala sie jako osoba prywatna. Co nie zmienia faktu, ze przy stole u Ogierow widac mowilo sie duzo i raczej nieprzychylnie o jakosci C3 WRC).
Ale dlaczego nie przystoi? Patrząc na szerszy kontekst, że za rok i tak mieli się zwijać to i tak wszyscy by się domyślili skąd taka a nie inna decyzja. Powiedzieli zgodnie z prawdą - wysypał im się dobry kierowca, nie udało się pozyskać Neuville'a więc po prostu szkoda siana na ten rok. To że napomknął o tym, że mogli iść do sądu ze sprawą - to też jest prawda. Mogli i konto państwa Ogierów by było mniejsze o parę ładnych baniek po czymś takim. Nie zrobili tego, mogli oczywiscie ten fakt ukryć, ale nigdzie nie jest napisane że musieli.
Co do zniżenia się do poziomu pani Kaiser - nic podobnego. To co ona odwaliła (wcale nie jako osoba prywatna tylko jako żona lidera zespołu, równie dobrze można powiedzieć, że Budar też się wypowiedział jako osoba prywatna, bo zespół już nie istnieje, sorry, ale obydwoje byli w podobnej pozycji - mocno powiązani ze stronami konfliktu) to nawet nie leżało obok tego co zrobił Citroen. Czym innym jest publicznie formułować merytoryczne pretensje, a czym innym jest uprawiać pyskówkę na poziomie piaskownicy bawiąc się przy tym w dziecinne słowotwórstwo. Sorry, ale kompletnie się z tym nie zgadzam. W dodatku wszystko wygląda tak, że Ogierowie mocno dali popalić Citroenowi i to już od dłuższego czasu. Moze gdyby Seb skupił się na robocie zamiast na wydziwianiu to by obronił tytuł. Niestety ale on ZAWSZE na coś narzekał. A to na Team Orders w wykonaniu innego zespołu zapominając jak mocno z tego korzystał jeżdżąc w M-Sporcie, a to na kolejność startową. To jest taki człowiek, któremu zawsze coś nie pasuje i zawsze szuka winnych. Nie mówię,że w przypadku Citroena nie miał sporo racji, bo fura od dawna wyglądała na słabą, ale tak jak pisałem - po pierwsze widziały gały co brały, jak się połasił na większą niż w M-Sporcie kasę to niech się cieszy i kupuje sobie za to drogie zabawki, a po drugie możliwe, że sam Ogier był problemem. Na moje i tak łagodnie się z nim obeszli, ja bym na ich miejscu spuścił ze smyczy prawników. Zarówno za wypowiedzi szkodzące wizerunkowi zespołu jak i nie wywiązanie się z umowy.
Loeb1987 napisał(a):Walizkę może nie, ale 3-4 mln na pewno. Sunninen płaci za starty. Evans jeździ za free, ale on ma dobry układ bo sporo dla nich testuje różne konstrukcje.
No i myślisz że za testy i układy tak mu po prostu podarowali kilka baniek? Nie wydaje mi się. Normalnie za testy też się płaci, tylko najlepsi dostają je za darmo. To co robi M-Sport wynika z tego jaki jest rynek po prostu. To nie jest drugi Williams i mają z czego finansować bieżącą działalność. Ale też nie są organizacją charytatywną. Jeśli mają do wyboru jedynie drivera o którym wiedzą, że o nic nie powalczy, nawet na miarę mozliwości samochodu to oczekują,że zwróci im przynajmniej część kosztów związanych z jego wystawieniem w całym cyklu.