przez ToKu » środa, 26 wrz 2018, 15:06
Veni, Vidi, te sprawy
Po pierwsze, ja to muszę przestać kibicować. Co komuś kibicuję, to ten staje koło albo przynajmniej bardzo blisko mnie - tak było w tym roku z Brzezińskim, rok temu z Latvalą, w 2009 z Kościuszko i chyba w 2006 z Holem. Najgorsze, że nie widzę dzwona, tylko jak się już toczą.
My zaczęliśmy od Paprotek - na tej "pętelce" przy cmentarzu pod koniec odcinka, a dokładniej to na podjeździe, jak wjeżdżają z powrotem na Wzgórza Paprockie. Tam były szczyty, jeden z zakrętem. I na tym jednym wykopywali sumiennie koleinę, która końcówkę pierwszego przejazdu wyrzucała na bandę. Ciekawi rozwoju sytuacji zostaliśmy tam na drugi przejazd - teraz wyrzucało od początku, choć końcówka z mniejszymi wyraźnie problemami, bo na pierwszym przejeździe widzieli co się dzieje i zwalniali. Co drugi mocno zaliczał tą bandę, raczej bokiem, choć paru przodem. Banda była z miękkiego piasku - nic nikomu się nie stało.
Tam właśnie nasz faworyt przejechał już bez koła i zatrzymał się przy gospodarstwie 200 metrów dalej. Brzeziński koło musiał urwać niedługo wcześniej, bo przy cmentarzu było widać, że idzie jeszcze szybko.
Dzień drugi to Pozezdrze - pierwszy przejazd szczyty przed drugim wjazdem na tą mijankę, drugi hopa jakiś kilometr za Pozezdrzem. Co najmniej trzy hopy na odcinku wnioskując z YT. Bardzo nam się ten odcinek podobał - i szybko i szeroko, i wąsko i wolniej, hopy, zakręty, zdradliwe miejsca. Fajnie.
Jechaliśmy tam przez Upałty Arena - wspomnień czar i drugiego takiego miejsca na tym rajdzie to od 2009 nie było.
Wnioskując z YT to na Rosochackich R5 latały bardziej niż to dawnymi czasami bywało.
Safety więcej niż kibiców i to było takie smutne w sumie. Pozdrawiam safetego z hopy na Pozezdrzu, co nie puszczał nas na wyspę. Taka rola. I tak żeśmy się tam dostali korzystając z kurzu. BTW tam na tej hopie safety delegate się zatrzymał i robił zdjęcia kibicom. Stali akurat wszyscy grzecznie, a było tam zatrzęsienie (ze 20 - 30 osób, jak na ten rajd to tłum), także raczej nie chodziło o umieszczenie nas na tablicy "tych Państwa nie obsługujemy". U kogoś jeszcze robili zdjęcia kibicom? O co chodzi? Czyżbyśmy dalej byli na cenzurowanym? Może chcą u nas Wurce jednak puścić i trzeba tej złej babie z FIA pokazać, że Polak potrafi stać za taśmą (przynajmniej do zdjęcia)?
Pogłoski jakobym to ja podrzucał kłody na trasie Kormorana 2002 uważam za grubo przesadzone