subary napisał(a):Kurcze, wszyscy tak jeździcie (ja nie) odpowiedzialnie i przepisowo. Skąd się biorą ci „piraci”?
Pozwolę sobie rozwinąć tą myśl. Ja nie jeżdżę przepisowo. Przekraczam dozwoloną prędkość. Nie robię tego po to, żeby wyładować testosteron, tylko żeby nie przymulać normalnego ruchu. Wszyscy jadą około 70 to ja się dostosowuję, bo większe zagrożenie będę stwarzał jeśli się wyłamię. Nie czyni to ze mnie drugiego "Froga". Takie są po prostu realia drogowe w każdym większym mieście. Według mnie wszyscy "jaśnie oburzeni" żyją albo w jakimś innym kraju, albo najszybszymi pojazdami mechanicznymi jakie prowadzili były skutery do 50 ccm, w czasach kiedy nie było trzeba mieć na nie prawka, albo realia ruchu drogowego znają wyłącznie z telewizyjnych pokazówek typu "Uwaga Pirat".