Janusz Kulig - wypadek

Jak sama nazwa wskazuje, dyskusje na ogólne tematy.

Moderator: SebaSTI

Postprzez **FanKuzaja** » sobota, 28 lut 2004, 23:58

Malutki ukłonik portalu www.rally.hu w Stronę Śp Janusza Kuliga.

http://oi.webstar.hu/yappa/index.php?album=janus_kulig
Janusz Kulig 1969-2004
Michael Park 1966-2005
Na zawsze w sercach kibiców
______________________________________
Michael Park - Marko Where Are You...Where Are You
______________________________________
GG: 2963175

Leszeeek Ogień na Tłoki !!
Avatar użytkownika
**FanKuzaja**
A6
 
Posty: 1891
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 15:54
Lokalizacja: Kraków


krew zalewa

Postprzez polmOS » niedziela, 29 lut 2004, 00:59

Wróciłem pare godzin wczesniej z Rzezawy,musiałem tam być, nadal nie wierze w to co się stało) i to co tam zastałem przyprawia o palpitacje serca. Ktoś ukradł wszystkie kartki i zdjęcia które kibice zostawili na miejscu tragedii(zostały tylko 2 zdjęcia) no chyba ze ktos szykuje jakąś księge czy coś takiego ale wątpie, dla mnie jest to zwykła kradzież...
Bartłomiej Szydłowski vel polmOS
www.kuzaj.eu
www.g4.com.pl
J.Kulig: "wielekrotnie odpędzał śmierć na odcinkach, jednak ona nie dała o sobie zapomnieć i przyszła w najmniej oczekiwanym momencie"
Avatar użytkownika
polmOS
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela, 4 sie 2002, 12:54
Lokalizacja: Silesia

Postprzez JoannaXP » niedziela, 29 lut 2004, 02:39

bez komentarza........ :x To tylko 'człowiek bez serca' mógł zwinąć te wszystkie kartki...być może antyfan... :? To niedopuszczalne takie zachowanie :!: :!: :!:
Niestety uwierzyć jest ciężko i równie ciężko jest sie pogodzić z tym że Go już nie ma........
"Janusz żyje wśród nas ,my kibice nigdy o Nim nie zapomnimy" [']
Avatar użytkownika
JoannaXP
N4
 
Posty: 2430
Dołączył(a): niedziela, 22 lut 2004, 00:45

Postprzez sumo » niedziela, 29 lut 2004, 10:20

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: no ludzie !!!!! szkoda slow :(
Taka nasza Polska rzeczywistosc :( wstyd :(
sumo
N4
 
Posty: 2110
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:56

Postprzez WAPNO » niedziela, 29 lut 2004, 12:32

A nie mówiłem, że jak się coś wybuduje to okradną... niestety :(.
WAPNO
A6
 
Posty: 1012
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 13:46
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez Yaro » niedziela, 29 lut 2004, 13:27

Jak slysze o takich rzeczach to sie we mnie gotuje po prostu :evil: :evil: :evil: Nawet nie wiem jak mozna wytlumaczyc cos takiego - sku******stwo zwykle i juz...
JANUSZ KULIG 19.10.1969-13.02.2004

"Znicze się wypalą, kwiaty zwiędną a pamięć o Nim zostanie" Maciej Wisławski
Avatar użytkownika
Yaro
N3
 
Posty: 330
Dołączył(a): niedziela, 16 lis 2003, 15:27
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mroowa » niedziela, 29 lut 2004, 13:28

speed-x napisał(a):bez komentarza........ :x To tylko 'człowiek bez serca' mógł zwinąć te wszystkie kartki...być może antyfan... :? To niedopuszczalne takie zachowanie :!: :!: :!:
Niestety uwierzyć jest ciężko i równie ciężko jest sie pogodzić z tym że Go już nie ma........


Kurde zawsze wydawało mi się że w rajdach jest rywalizacja, ale żw kibice się szanuja w tym sporcie czyżbym się mylił..........? :cry:
Avatar użytkownika
Mroowa
S2000
 
Posty: 3503
Dołączył(a): środa, 14 sty 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielawa GG:6570337

Postprzez qbus » niedziela, 29 lut 2004, 13:32

Prawdziwy kibic by tak nie zrobił :!: :(
"Janusz żyje wśród nas. My kibice nigdy o Nim nie zapomnimy."
www.racingshop.pl
Avatar użytkownika
qbus
S1600
 
Posty: 2756
Dołączył(a): poniedziałek, 9 cze 2003, 14:49
Lokalizacja: Myślenice

Postprzez RaQ » niedziela, 29 lut 2004, 13:41

Dno, muł i wodorosty. Tak postąpić może tylko zwykły sku****** :x :x
RaQ
A5
 
Posty: 579
Dołączył(a): wtorek, 30 gru 2003, 14:41

Postprzez JoannaXP » niedziela, 29 lut 2004, 17:54

co za sku****** ,zwykłe złodziejstwo a do tego bezczelność :x :x :x :x :x :x :x :x
Żeby kartki zabierać :?: :!: :evil:
"Janusz żyje wśród nas ,my kibice nigdy o Nim nie zapomnimy" [']
Avatar użytkownika
JoannaXP
N4
 
Posty: 2430
Dołączył(a): niedziela, 22 lut 2004, 00:45

Postprzez micz » poniedziałek, 1 mar 2004, 13:08

ponieważ pojawił się topic dotyczący felietonu Pilcha w którym pojawia się jeden akapit o JK (informowałem o tym kilka stron wcześniej) to chciałbym się ustosunkować do wypowiedziniejakiego mmarcina73. Tamten topic jest juz zamknięty (słusznie) więc zrobię to tu.

mmarcin73 napisał(a):Jestem w miarę regularnym czytelnikiem Polityki, co nie przeszkadza mi być kibicem rajdowym...

Nie wiem co ma jedno z drugim wspólnego.

mmarcin73 napisał(a):W ostatnim numerze - 9 (2441) z 28 lutego przeczytałem stały felieton Jerzego Pilcha...
Uważam że to wstyd i hańba żeby taki człowiek jak Pilch podpinał się pod popularność Janusza... Nie jest mu to do niczego potrzebne, chyba że potrzebował "nośnego" zakończenia felietonu...



Jak słusznie zwróciłeś uwagę, jest to stały felieton . Pan Pilch nie przyszedł do polityki i nie powiedział "Słuchajcie, Kulig nie żyje, coś o ty napiszę, dobrze się to sprzeda" tylko w swoim tekscie o różnych rodzajach i typach kierowców (a nie jak piszesz o "kulturze jazdy") umieścił jeden akapit o młodym Jaśku. Jak dla mnie były to jedne z piękniejszych słów opisujące to co Kulig "wyprawiał" z samochodem, a muszę przyznać, że Pana Pilcha nie lubię . Ale za ten tekst ma u mnie wielkiego plusa.

mmarcin73 napisał(a):Panie Pilch, Janusz Kulig nie był gwiazdką serialu, którą można sobie wykorzystywać i która się jeszcze z tego cieszy... To był Ktoś naprawdę ważny dla tysięcy ludzi, Ktoś kto na swoją pozycję zapracował bardziej niż dając d... facetowi od castingu... Może i ma Pan jakieś wspomnienia z jazdy stopem ale niech Pan nie miesza w to akurat Jego... Są ludzie których to boli...

No tutaj stary dałeś popis typowego polskiego pieniactwa, i co typowe dla naszej nacji robisz aferę, a z twojego posta wynika, że tekstu nie zrozumiałeś.
Jak bys przeczytał go dokładnie, i czytał inne felietony Pilcha (co czynię nie lubiąc go...z zawodowego obowiązku) to zrozumiał być, że zawsze pisząc o "życiu" odnosi się do wydarzeń, które miały miejsce nie dawno. W felietonie, za który go atakujesz, naopisał że jako pasażer zaobserwował że "kierowcy też ludzie i też bywają rozmaici". Jeden jedyny wydał mu się kierowca idealnym. Był to właśnie JK. Proponuję, niech inni forumowiczę ocenią, czy fragment felietonu zacytowany poniżej, to chęć zdobycia przez autora popularności kosztem smierci janusza. Niech forumowicze wypowiedzą się czy, jak piszesz, uraża to ludzi, dla których Kulig był wzorem.

PS:
mmarcin73 napisał(a):[b]bardziej niż dając d... facetowi od castingu[/b

A powyższe, twoje, słowa to jest obraza dla fanów Janusza. Żałość.



A to fragment artykułu dot. JK

"Raz jeden jedyny jechałem z kierowcą przezroczystym. Ładnych kilkanaście lat temu to się zdarzyło. Upalne lato spędzałem u teściów pod Krakowem, rozmaicie się stamtąd podróżowało, a to teść jechał, a to szwagierka podrzuciła, a to pekaesem się człowiek dotelepał. Pewnego dnia, jak wszystkie sposoby zawiodły, zabrałem się okazją z synem przyjaciół teścia, z oporami się zabrałem, bo to zupełny smarkacz był. Chryste Panie! Jak ten smarkacz jechał! Był w absolutnej harmonii z samochodem, jednego nie wykonał niepewnego ruchu, ruch był jego naturalnym żywiołem. Nigdy już potem nie spotkałem i pewnie nie spotkam kogoś tak suwerennie panującego nad pojazdem, zdumiewający był dojrzały spokój tego osiemnastolatka i nawet mówił tyle, ile trzeba i bardzo dorzecznie. Tak – jazda z Łapanowa w tamten olśniewający lipcowy dzień była jak epifania, droga była rzeką, samochód był rybą, chłopak był po prostu stworzony do jeżdżenia autem, marzył, że zostanie kierowcą rajdowym, nazywał się Janusz Kulig. Wszystko się spełniło. Samochód sunie jakby płynął przez przestworza, młodziutki Kulig zmienia bieg, poprawia słoneczne okulary, jest upalny dzień w pełni lata, nad krętą drogą drży powietrze, niedługo Kraków."


Na koniec link do cłaego artykułu

http://polityka.onet.pl/162,1151681,1,0 ... tykul.html
www.compsport.pl
www.maciejwislawski.pl
Avatar użytkownika
micz
A6
 
Posty: 1338
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 16:18
Lokalizacja: Warszawka

Postprzez JoannaXP » poniedziałek, 1 mar 2004, 14:27

Nie widząc całego felietonu,a tylko wzorując sie na komentarzu mmarcina
i fragmencie a do tego przekręconym wydawało mi sie ze to nie jest w porządku co Pilch pisze. Jednak teraz po ujrzeniu prawdziwiej wersji i pełnej tego artykułu moim zdaniem nie jest to nic wykorzystującego popularność J.K. ,a wspomnieniem,do tego bardzo miłej opinii o J.K.
Przecież większośc z nas nie znała Go jako osiemnastolatka...Felieton ten pojawił sie jednak troche za późno...
"Janusz żyje wśród nas ,my kibice nigdy o Nim nie zapomnimy" [']
Avatar użytkownika
JoannaXP
N4
 
Posty: 2430
Dołączył(a): niedziela, 22 lut 2004, 00:45

Postprzez RallyDriver » poniedziałek, 1 mar 2004, 18:25

Felieton bardzo ciekawy..
Zakończenie przedstawia stosunek pana Pilcha do Janusza, z którym to miał okazje się przejechać. Z tego co przeczytałem przejażdżka została zapamiętana przez autora na długo, co może świadczyć o tym, jak niewielu kierowców posiadało umiejętności prowadzenia samochodu w stopniu w jakim miał je opanowane Janusz..
Pozdrowienia, RC
------------------------------
[ TUNIT - make it unique ]
Avatar użytkownika
RallyDriver
N2
 
Posty: 112
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 18:02
Lokalizacja: Świdnica

...

Postprzez JoannaXP » poniedziałek, 1 mar 2004, 18:58

"13 lutego 2004 roku... piątek (sic!)... wieczór...

Dla wielu zwykły dzień, dzień jak każdy inny, trzeba przeżyć... W głowach krążą strzępki przesądów: piątek trzynastego – pechowy!? Nieeee... to tylko przesądy, głupie zabobony, kto jeszcze w to wierzy? Dawniej owszem; czarny kot, trzynastka trzynasty trzynastego, przechodzenie pod drabiną... ALE DZISIAJ???

Wieczór... na głowie tyle spraw, tak dużo jeszcze trzeba załatwić...

.....spod kół uciekają pokonywane kilometry...pada śnieg...

....przejazd kolejowy... szlaban podniesiony, to znaczy, że można spokojnie jechać...na głowie tyle spraw...

...jakieś światła!!!... tak blisko??? Ale przecież szlaban był.............

... przed oczyma całe życie... dom i bliscy... podium, puchary...pierwszy rajd...żona... córka... meta i szampan...firma...jeszcze tyle spraw do załatwienia...oes życia i rajd życia – PRZECIEŻ MIAŁY DOPIERO BYĆ!!!...................te światła!!!...............JAK?.............. DLACZEGO?..... są jeszcze bliżej!!!!........ .

......głuchy szczęk miażdżonej blachy....brzęk tłuczonych szyb......DLACZEGO?

Piątek... 5 września 2003... Rajd Śląski...wieczorny serwis...

...zabiegany...zajęty...a jednak znajdujesz chwilę, żeby się z nami spotkać i porozmawiać... ...............wspólne zdjęcie... chcesz odejść... „Zostań, bo to również dzięki Tobie tutaj jesteśmy”... sam będąc talentem umiałeś dostrzec talent u innych...pomagałeś rozwijać skrzydła......... „"Proszę o uśmiech!"”.....pstryk..... „"Dziękujemy i do zobaczenia!"”...........

............ZOSTAŁO TYLKO ZDJĘCIE.........

...........nikt z nas nie przypuszczał...nawet nie próbował...nie chciał myśleć, że ten dzień nadejdzie tak szybko i tak niespodziewanie...a ów dzień przyszedł i zabrał to co najcenniejsze...ŻYCIE...

...zbliżał się nowy sezon...nowy samochód... nowe nadzieje...szanse na kolejny mistrzowski tytuł...rajd i oes życia...i tyle ważnych spraw......!

..............zostało zdjęcie.........ale oprócz niego jest jeszcze PAMIĘĆ o wszystkim czego dokonałeś...Twój każdy oes i rajd, każdy dzień zmagania się z trudną rzeczywistością...każdy sukces i porażka...każdy przejaw dobra wobec innych...pozostanie w naszej pamięci...

...dla wielu byłeś i nadal będziesz wzorem...

...nigdy nie zapomnimy..."

---> http://www.bebenek.pl/news140204.htm <---


I jeszcze kolejny kilp : http://bebenek.pl/kuligforever.wmv
"Janusz żyje wśród nas ,my kibice nigdy o Nim nie zapomnimy" [']
Avatar użytkownika
JoannaXP
N4
 
Posty: 2430
Dołączył(a): niedziela, 22 lut 2004, 00:45

Re: krew zalewa

Postprzez Jump » poniedziałek, 1 mar 2004, 20:32

polmOS napisał(a):Wróciłem pare godzin wczesniej z Rzezawy,musiałem tam być, nadal nie wierze w to co się stało) i to co tam zastałem przyprawia o palpitacje serca. Ktoś ukradł wszystkie kartki i zdjęcia które kibice zostawili na miejscu tragedii(zostały tylko 2 zdjęcia) no chyba ze ktos szykuje jakąś księge czy coś takiego ale wątpie, dla mnie jest to zwykła kradzież...

W Warszawie na Karowej to samo było, ktos ukradł fotke Janusza, która mój kumpel zrobił na Warszawskim 2001, smutne to, ale prawdziwe :(
Avatar użytkownika
Jump
N3
 
Posty: 231
Dołączył(a): czwartek, 1 sie 2002, 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości