przez żółtodziób » poniedziałek, 3 paź 2016, 01:47
Matthias - bo sam Kubica jest osobą tajemniczą i nie do końca obliczalną. Jeśli jakiś Solberg czy inny Meeke pójdzie gadać z Makinenem to znaczy, że dogaduje kontrakt. Nie znaczy to jeszcze że dogada, ale znaczy,że próbuje. Jeśli Kubica gada z Makinenem to może dogaduje kontrakt, a może chce poupalać Yarisem w ramach testów, albo może chce taką furę na kilka rajdów i odpłatnie. Bez względu na to ile dzwonów zrobił jest osobą niewątpliwie szanowaną w branży i pewnych rzeczy mu się nie odmawia. a że szczegółów trudno się dowiedzieć, w szczególności od samego Kubicy to pozostają spekulacje. Poza tym cholernie mało miele ozorem. Każdego innego łatwiej jest jakoś podejść, ale KUB jam mało kto ogarnia jak się nie wypaplać. Generalnie sam jestem za tym, żeby wrócił na tor, bo w te klocki to jest genialny. Najchętniej z powrotem w F1 w bolidzie Mercedesa zamiast nijakiego do bólu Rosberga. No, ale zejdźmy na ziemię - myślę, że jakieś GT, LMP to są serie jak najbardziej w jego zasięgu. Ledwo wsiadł do Reni a już było pudło i o mały włos drugie. W pojedynczym starcie i rywalizując z gostkami którzy cały sezon upalają te wynalazki i znają je na wylot. W rajdach niestety nie pykło. To znaczy pykło, ale do WRC2. Może faktycznie dużo winy było po stronie mechaniki, ale jeśli w sezonie wygrywa się ileś oesów a przywozi na koniec kilka punktów na krzyż to coś chyba poza samochodem jest jednak nie teges. Dlatego moim zdaniem rozsądnie było by wrócić na tor. Niemniej jednak jeśli ktoś taki jak Big Mak da mu zielone światło to kim ja jestem, żeby takie decyzje kwestionować. Całkiem możliwe jest,że brakuje tylko jakiegoś detalu, żeby osiągnął podobną regularność, jaką miał pod koniec sezonu w WRC2, obserwuję wprawdzie ten sport od bardzo długiego czasu, ale aktywnym zawodnikiem nigdy nie byłem, nikt w PL nie był 4x z rzędu mistrzem świata i mało kto na świecie był, więc jeśli faktycznie tak się zdarzy, że trafi do Toyoty to tylko się cieszyć. To że akurat ostatnie jego występy miały miejsce na torach - nie zapominajmy, że olał go sponsor. A na torze nie potrzebuje sponsora, bo zainteresowani sami do niego walą. Być może tylko takie miał opcje i z takich korzystał, co nie wyklucza tergo,że jak się pojawi realna opcja na Toyotę nie będzie się długo zastanawiał.Ja bym tej opcji mimo wszystko nie przekreślał. Toyota jeśli chce wejść w ten biznes to nie bardzo ma kogo zgarnąć. Może jakiegoś Mikkelsena o ile go HW wypuści, ale taki Neuville to jeśli nie Hyundai to Citroen. nawet takiego Breena raczej przy sobie zatrzyma PSA zostają więc kolesie na poziomie ERC. Wszyscy pewnie widzieli Rush, tam w pewnym momencie był fragment rozmowy telefonicznej, w której manager Hunta mówi gościom z McLarena, że wprawdzie Hunt ich doprowadzi do rozpaczy, ale z Ickxem na pewno tytułu nie zdobędą. W podobnej sytuacji znajduje się Toyota. Może Kubica jest opcją mocno niepewną, ale z pozostałymi dostępnymi gostkami to jak od czasu do czasu wskoczą na pudło to będzie wszystko na co mogą liczyć. Co im więc szkodzi zaryzykować. Dlatego też nie przekreślam takiej opcji i będę zachwycony jeśli temat wypali.