Moderator: SebaSTI
O wtopę nie masz się co martwić po tak jak oni to opisują to tak w zeszłym roku wyglądały punkty PW na odcinku testowym, poza tym przypuszczam że jeśli się na coś takiego zdecydowali to raczej nie będzie to po jednym na oes. To nie jest kwestia uzależnienia od kogoś/czegoś tylko po prostu od bardzo dawna tak oglądamy Polaski - bo dla mnie rajd to nie tylko oglądanie szybkich samochodów ale przed wszystkim relaks i możliwość spędzenia czasu ze znajomymi - dlatego tak jak mówiłem ja bym bardzo chętnie się dorzucił ale taka kwota za takie oglądanie moim zdaniem jest za wysoka - inna sprawa że pewnie jak co roku będzie wspólna ściepa na jakiś karnet/y.żółtodziób napisał(a):Mad Max - Nie pytaj się mnie co masz zrobić. Ja po prostu wywalam swoje argumenty, ale nie zamierzam nikogo kto ma inne zdanie odsądzać od czci i wiary. Co do pola namiotowego - już raz pisałem,że obawiam się o mega wtopę, identyczną jak z parkingami. Płacisz za karnet z nalepką parkingową, ale co z tego skoro jedyny na jaki jesteś w stanie się dopchać to ten przy Gołębiu w Mikołajkach. Jak znam życie to sprzedadzą tych pakietów z plami namiotowymi więcej niż będą mieli miejsca no i faktycznie jedyne co mogę powiedzieć bez narażania się na śmieszność, to żeby tego nie kupować (nie mówię tutaj o karnecie jako takim tylko o tych 70 zeta za możliwość wjazdu na pole namiotowe). Ja za siebie mogę powiedzieć że bym kupił karnet i korzystał z PW. Jeśli jesteś uzależniony od cudzego transportu i wiesz,że i tak za wiele oesów nie obejrzysz to też zmienia się optyka. Prawda jest taka, ze oni pętle zorganizowali też raczej po wuju, ciężko jest zaliczyć 3 OSy na dzień przy takim harmonogramie nawet dysponując swoim autem.
Rajd na Mazurach jest rozgrywany od 2005r. o ile na początku widać było że jest robione to z sensem i składem, i każda kolejna edycja była podobna pod względem organizacyjnym do poprzedniej, o tyle od jakiegoś czasu zawsze jest inaczej, a po 2009 zaczęły się już w ogóle jakieś dziwne praktyki które w oczach kibiców mają na celu tylko i wyłącznie utrudnienie im życia i wyciągnięcie jak największej kasy z kieszeni. Po prostu uważam że z wieloma "problemami" z jakimi borykają się organizatorzy już dawno powinny być wypracowane wzorce rozwiązywania takich problemów.DonCorrado napisał(a):MadMax w mojej opinii rajd musiał by być u nas te 10 lat i na ten okres z kim trzeba by umowe podpisac, wtedy ktoś włozy trochę kasy w jedną - dwie edycje, zrobi jakąs marke i potem już będzie czerpał zyski, tylko to taka moja pokraczna opinia bo sądze również ze w Polsce jest to nie do zrobienia w tej chwili bo ryba psuje się od głowy
Oczywiście kwestia ceny karnetu do zarobków nie ma tu żadnego znaczenia - coś co tam jest standardem, u nas jest w wyższej opcji karnetowej, tam wiem za co zapłaciłem a u nas czuję że ktoś chce wyciągnąć od mnie jak najwięcej kasy nic poza rajdem nie dając w zamian. Coś co w innych krajach jest standardem czyli dojazd pod sam odcinek u nas jest w opcji VIP, w innych krajach masz wolny dostęp do odcinków, u nas też tylko że trzeba przekopytkować 3km i nie dlatego że jest taki korek tylko dlatego że masz blokadę - jeśli nie rozumiesz że nie cena karnetu jest tu problemem a to co dostajesz w zamian to w zasadzie nie mamy o czym dalej gadać. Mam nadzieję że po zamianie ekipy która "opiekował" się kibicami, ten rok będzie znacznie lepszy.seal napisał(a):Kwestia ceny karnetu za rajd. Skoro sąsiedni organizatorzy rajdów krzyczą przynajmniej 2x więcej, to morze PZM największym diabłem tutaj nie jest.
Żaden inny rajd nie jest tak blokowany jak Polski i moim zdaniem to jest największy powód dlaczego na ten rajd przyjeżdża tak mało kibiców i tendencja jest spadkowa mimo że mamy dość mocne karty żeby było inaczej. Możliwe że blokowanie odcinków 3km wcześniej również ma za zadanie ograniczyć poruszanie się kibiców między odcinkami ale to daje kolejny argument w dyskusji na temat wysokości i celowości zakupu karnetów.karluum napisał(a):Zamknięcie dojścia 3 km przed oesem ma na celu ograniczenie podróży kibiców między odcinkami ale według mnie jest to wylewanie dziecka z kąpielą. Chętnie pojadę na Polski ale dwójką małych dzieci nie będę dylał 6 km tam i nazat, a gdyby karnet Vipowski umożliwiał mi zabranie na rajd prócz mnie 3 dodatkowych osób to poniósłbym taki wydatek...A tak. Zostanę w domu. Albo będę kombinował jak gregortest pisze.
karluum napisał(a):Zamknięcie dojścia 3 km przed oesem ma na celu ograniczenie podróży kibiców między odcinkami ale według mnie jest to wylewanie dziecka z kąpielą.
żółtodziób napisał(a):Mógłbym wspierać PZM cegiełkami gdyby nie to,że kolesie którzy tym rządzą zarabiają grubo więcej ode mnie i nie robią nic,żeby ten sport miał się dobrze. Z jakiej racji mam ich wspierać?
Ktoś sobie wyobraża polski wolontariat rajdowy? Poproś kogoś o cokolwiek przy organizacji "głupiego KJS", pierwsze o co zapyta to ile za to dostanę!
Wiele w PZM można poprawić, to nie jest tajemnicą ale mamy (jeszcze) rundę MŚ a to świadczy o niemałym zaangażowaniu organizacji i nie będę z tego powodu nikomu do portfela zaglądał.
zenit napisał(a):Czyli co? Tych co organizują ma się nie rozliczać z organizowanej przez nich imprezy, tylko z tego powodu, że organizują rundę WRC i ponownie z tego samego powodu należy im się taryfa ulgowa? Seal, sprecyzuj swoją odpowiedź, bo narazie Twoja argumentacja brzmi dla mnie niepoważnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości