Rajd Portugali

[Witcher1990]

Jedno pytanie- po co to wszystko?

[kuba.es]

Raczej nie będę liczyć jak by wyglądała klasyfikacja WRC 2015 wg zaproponowanej przez kuba.es punktacji

Nie rozumiem skąd ten prześmiewczy ton? Rozwiązanie zaproponowane przez ciebie wymaga dużo bardziej skomplikowanych obliczeń.

No i kwestia ilości odcinków w danym rajdzie. Myślę, że przy takim sposobie punktacji było by dużo kalkulacji, ale z drugiej strony, szybki kierowca z kiepską statystyką kończonych rajdów, miałby tych punktów całkiem sporo i doszło by do sytuacji, że ktoś odpadł w przed końcem rajdu, a i tak zebrał najwięcej punktów

To prawda. Zasadnicze pytanie brzmi: co chcemy osiągnąć? Jeżeli chodzi o motywowanie kierowców do szybkiej, choć czasem ryzykownej jazdy to takie rozwiązanie ma sens. Jeżeli chcemy premiować regularność to najlepiej nie zmieniać nic. Uważam, że "złotym środkiem" jest tak naprawdę punktacja rodem z rsmp - punktowanie każdego dnia. I tyle.

[woocasch]

Raczej nie będę liczyć jak by wyglądała klasyfikacja WRC 2015 wg zaproponowanej przez kuba.es punktacji

Nie rozumiem skąd ten prześmiewczy ton? Rozwiązanie zaproponowane przez ciebie wymaga dużo bardziej skomplikowanych obliczeń.

Po pierwsze ja żadnego rozwiązania nie proponowałem, tylko wykonałem obliczenia do propozycji kolegi Anbarra, to tak aby sprostować jedną sprawę. A druga sprawa to taka, że nie było u mnie prześmiewczego tonu, a tym bardziej nie chodziło o to aby wyśmiewać Ciebie czy Twój pomysł. Emot na końcu oznaczał śmianie się z tego, że tym razem nie mam w planach liczyć jak by się układała klasyfikacja WRC z takim systemem punktowym - tyle i aż tyle. Więc więcej luzu

Przy okazji takich różnych rozważań, dobrze by było gdy ktokolwiek rzuca jakikolwiek pomysł to przeanalizować choćby dwa czy trzy losowe rajdy i zobaczyć czy przypadkiem nie okaże się, że ktoś kto nie osiągnął mety zdobył więcej punktów niż pierwszy na mecie. W sumie może nie do końca czuję problem, bo tak zwycięzcy są na mecie - to chyba pierwsza zasada w sportach motorowych. Co z tego, że ktoś był najszybszy przez 99% rajdu, jeżeli wypakował nawet po mecie lotnej ostatniego odcinka i doszczętniej skasował auto i nie pojawił się na kolejnych obowiązkowych punktach rajdu. Rajd to nie tylko odcinki specjalne, ale i też dojazdówka. Taki jest ten sport i tu trzeba uważać aby nie za bardzo mieszać. Siedząc przed ekranem komputera i widząc tylko czasy to widać różnice na mecie odcinka. Ale stojąc przy trasie odcinka to czy na serio widzicie różnice między czołówką WRC? Tzn. często widać, że różni kierowcy jadą w odmienny sposób, gdy ktoś popełni błąd to też można zauważyć stratę czasu, ale gdy dany fragment przejdą bez grubszych błędów to jesteście w stanie wychwycić, że np. Ogier był na widzianym odcinku 100, 200 czy 500 metrów szybszy o np. 0,1sek?
Mam wrażenie, że są to tylko takie teoretyczne dywagacje, które i tak niewiele zmienią, bo na końcu i tak wygra najlepszy. Za czasów Loeba w rajdach czy Schumachera w F1 też kombinowano z kolejnością startową czy przyznawanymi punktami, ale i tak dalej wygrywali. Np. w WTCC też dodają wagę i są inne kombinacje, ale jak dominował Seat, czy potem Chevrolet czy teraz Citroen to były i są wyścigi, że wygrywa ktoś niespodziewany, ale w przekroju sezonu i tak wygrywa ten co ma najlepszy pakiet auto+zespół+kierowca (+pilot w przypadku rajdów)

[Anbarra]

woocash twoja wyliczenia tylko potwierdzily idee mojego pomyslu: wygrywa najszybszy i "najczystszy" I owszem, oplaca sie pare razy miec 2-3 miejsce - pod warunkiem, ze umiesz sie utrzymac blisko zwyciezcy. Obecnie to jeden kij, czy masz strate 5s, czy 2 minut, a to spora roznica. I faktycznie, mozna zmienic system na bardziej progresywny, najtrudniej urwac te ostatnie 0.1s/km

Skoro wygrywa tez najszybszy, to wszystko gra. Problem bylby, gdyby nagle prowadzil Kubica przed Prokopem i Sordo (pewnie ktos pomyslal ze taki byl cel punktacji )

Jeszcze ciekawiej byloby w ogole nie mowic kierowca jaki jest klucz punktowy, i powiedziec im to dopiero na koniec Albo w ogole olewamy miejsca na mecie ? Rozstawiamy przy trasie 3 grupy dziewczyn: przedszkolaczki, gimnazjalistki i studentki, kazde daja kazdego punkty od 1-10. Glosy z przedszkola maja wspolczynnik 1 (im mlodsze tym latwiej zaimponowac ), glosy gimnazjalistek wspolczynnik 3, a studentek wspolczynnik 7. Znajdzie sie ktos kto policzy klasyfikacje po 5 dotychczasowych rajdach ? (Wystarczy szerokie grono kolezanek i pare godzin na youtube)

[viper]

Trzeba przyznać, że kolega woocasch zrobił dobrą robotę pokazując czyste wyliczenia propozycji innego punktowania w WRC. A może (i tu chyba nie będę odkrywczy bo już gdzieś ktoś coś takiego powiedział) punktować każdy odcinek osobno - czy wtedy walka nie byłaby od początku do końca zaciekła? Nawet jakby ktoś odpadł i wrócił w Rally 2 to i tak by miał szansę zdobyć trochę punktów. Owszem ta punktacja by forowała walczaków nie ciułaczy, ale czy takich właśnie kibice nie kochają ? A może ktoś z forum by pokusił się stworzenia takiej punktacji na zasadzie 10 pkt - 1m, 9 pkt - 2m itd. za os. Taka tabelka nie byłaby oczywiście obiektywna (tak jak i woocasch-a) bo zawodnicy jechali nie znając naszej wizji więc jechali na dojechanie, ale by dała jakiś obraz czy coś by się zmieniło czy nie. Tutaj oczywiście by musiał być zmieniony system kto jedzie pierwszy na taki jak w ERC i znowu by była walka na testowym o jak najlepszą pozycję.

Pozdrawiam!

nie wiadomo kogo by forowała, bo walczaki czesto nie kończą rajdow. Tak wiec zakładając ze walczak jesli nie skończy dwoch rajdow na 6 ( co czesto sie zdarza ) to bedzie miał tak duża stratę do zawodnika ktory bedzie chociazby systematycznie w 4, ze juz nie jest w stanie tego odrobić nawet jak by wygrywał po kolei oesy do konca sezonu. To tak sie tylko na poczatku wydaje ze była by walka. Pózniej by była czysta kalkulacja, a zawodnicy w połowie sezonu czesto by sie wycofywali bo roznice punktowe były by tak duże , ze straty była by nie do odrobienia. Oczywiscie ze kibice chcą zeby cisnąć na maxa ale w praktyce ten system mogl by sie obrócić przeciwko tym co myślą ze by było wiecej walki. Im wiecej możliwości zdobycia punktow tym wiecej kalkulacji a nie walki.

[MSG Racing]

Czyli mówisz ze walczak (w końcu walczy o tytuły) Ogier często nie kończy rajdów?
Zgadzam się ze im więcej pkt do zdobycia tym więcej może być kalkulacji ale jednocześnie chce zwrócić uwagę (choć nie wiem jak jest teraz) ze w Nascar dostaje się często dodatkowe pkt i do samego końca nie wiadomo kto wygra. A system punktacji maja taki własnie pod ciułaczy. Ale walka jest.
Taki system tez był w WRC i co i było tak jak dzisiaj.
Jeśli ktoś chce pkt za każdy OS to po co robić rajd z 10 czy 20 OSami. Wystarczy jeden OS jeden przejazd i będą cisnąc żeby wygrać bez kalkulacji.
Ze tak powiem pomysł do niczego.
Głównym celem ma być meta i wynik! A wynik to pkt na mecie. Reszta ptk może być dodatkowa.
Dodatkowo za np etap, objecie prowadzenia, najdłuższe prowadzenie, wygranie etapu, shakedownu.
To będzie dawało dodatkowe raczej niespodziewane pkt które będą robić zamieszanie w ogólnej punktacji. Ale przede wszystkim zwycięzca rajdu powinien dostać najwięcej pktow.

[viper]

Czyli mówisz ze walczak (w końcu walczy o tytuły) Ogier często nie kończy rajdów?
Zgadzam się ze im więcej pkt do zdobycia tym więcej może być kalkulacji ale jednocześnie chce zwrócić uwagę (choć nie wiem jak jest teraz) ze w Nascar dostaje się często dodatkowe pkt i do samego końca nie wiadomo kto wygra. A system punktacji maja taki własnie pod ciułaczy. Ale walka jest.
Taki system tez był w WRC i co i było tak jak dzisiaj.
Jeśli ktoś chce pkt za każdy OS to po co robić rajd z 10 czy 20 OSami. Wystarczy jeden OS jeden przejazd i będą cisnąc żeby wygrać bez kalkulacji.
Ze tak powiem pomysł do niczego.
Głównym celem ma być meta i wynik! A wynik to pkt na mecie. Reszta ptk może być dodatkowa.
Dodatkowo za np etap, objecie prowadzenia, najdłuższe prowadzenie, wygranie etapu, shakedownu.
To będzie dawało dodatkowe raczej niespodziewane pkt które będą robić zamieszanie w ogólnej punktacji. Ale przede wszystkim zwycięzca rajdu powinien dostać najwięcej pktow.

Walczak to ktos kto mało kalkuluje a nie ktos kto szybko podrózuje. Troche mnie źle zrozumiałeś. Ogier jest zawodnikiem któremu zaden system nie bedzie straszny i zadna punktacja, bo jest kompletny. Tutaj chce sie forować zawodnikow typu latvala, Kubica i w Polsce tez jest co najmniej paru takich ale nie bede wymieniał bo chodzi o styl jazdy itp. zeby "sztucznie" w punktacji mogli zyskiwać na km oesowych przejechanych na maxa mimo nie kończących rajdow. Dzisiaj tacy zawodnicy sa na straconej pozycji w drodze po tytuł.

[SOKÓŁ]

A tym czasem Colin w Portugalii + 4 pozostałe rundy w Drive DMACK Fiesta Trophy
http://rajdy.autoklub.pl/news/brzezinsk ... ophy,67436

[Shaitan]

Wow... Przyznam szczerze, że kompletnie się czegoś takiego nie spodziewałem. Pozytywne zaskoczenie rzecz jasna. Ciekaw ogromnie jestem jak sobie poradzi, ale nie zdziwię się jak będzie się bił o pudło.

[Mad Max]

Wow... Przyznam szczerze, że kompletnie się czegoś takiego nie spodziewałem. Pozytywne zaskoczenie rzecz jasna. Ciekaw ogromnie jestem jak sobie poradzi, ale nie zdziwię się jak będzie się bił o pudło.

Myślę że na asfalcie jest to do zrobienia, ale na szutrze już nie byłbym tego taki pewien. Mnie bardziej interesuje konfrontacja z młodym Vatanenem bo ten na szutrze to jest niezły szatan, zresztą nawet jak by Kuba nie jechał to polecam na Polskim poczekać na chłopaków z Fiest R2 bo w zeszłym roku nieźle wywijali.

[Mic_123]

Super wiadomosc, oby im sie powiodlo i dobry wynik na koniec sezonu byl ciekawie wyglada system "parowania" rajdow i liczenia wewnetrznych zwycięstw za ktore jest conajmniej 1 start w WRC2 w 2017.
Teraz to chyba juz chlopaki odpuscili RSMP 2016 bo dwoch cykli chyba nie uciagna?

[Loeb1987]

Rajdy z pucharu się nie pokrywają, więc jaki problem jest lecieć oba cykle?

[Mic_123]

Chodzilo mi raczej o kwestie finansow w tym wypadku. Ale jesli beda jezdzic oba cykle to jeszcze lepiej.

[Taurus]

nie no ja obstawiam dwa cykle ale jak by odpuścił rsmp to nic złego by sie nie stało bo stawka jest dużo większa a colin należy do tych zawodników co im wszystko sprzyja. a jak wiadomo sprzyja lepszym. colin go!

[speedyzxz]

To co się dzieje wokół tego chłopaka to złoty sen!
Jestem ogromnie ciekaw co ugra Colin w Fiesta Trophy