Czytam, praktycznie jedyne wartościowe rzeczy obecnie to niektóre newsy i wywiady. Teraz żałuję, że nie kupiłem ani jednego numeru "Rajdowych Newsów", które mogły być silną konkurencją dla praktycznie monopolisty ("Rally and Race" nie liczę, bo niezbyt interesuje mnie czytanie o imprezach amatorskich).
Kiedyś "WRC" to był magazyn...
W połowie 2005 roku przestałem regularnie go kupować. Kiedy wpadł mi w ręce numer z 2012 roku przeżyłem mały szok, jakie zmiany na niekorzyść się pojawiły. Przede wszystkim wyścigi w magazynie rajdowym, który chlubi się hasłem "rajdy to nasza pasja". Dodanie do tego jeszcze serii wyścigowej Seata to już przegięcie, zastanawiam się czy kogoś w Polsce to interesuje.
Relacje z rajdów zmieniły się w krótkie sprawozdania, kiedyś z przyjemnością czytało się relację etap po etapie (rozumiem, że trochę straciło to sens z powodu serwisów internetowych). Irytuje mnie też nieco dobór zdjęć do tych relacji - w galeriach "porajdowych "często widzi się efektowne ujęcia, a w "WRC" często wykorzystywane są przeciętne zdjęcia (już nie mówiąc o sposobie ich obróbki, kiedy kadrowanie zdjęcia odziera je z całej wyjątkowości lub przypadki "ucinania" rajdówek).
Obecnie w magazynie wykorzystywana jest duża ilość zdjęć dwu- lub jednostronicowych, co sprawia wrażenie jakby autorzy nie mieli pomysłu co pisać, ale żeby artykuł był odpowiednio długi na siłę wstawiają wielkoformatowe zdjęcia. Jakość artykułów też niestety nie może się równać się z tymi z początku istnienia "WRC". W tekstach, rubrykach, podpisach zdjęć trafiają się dosyć często błędy. Kiedyś pojawiały się sprostowania, a teraz już się tym chyba nie przejmują.
Dział technika to teraz jakiś mało śmieszny żart, który powinien mieć dopisek tekst sponsorowany. Kiedyś materiały tam prezentowane interesowały nawet mnie (osobę raczej będącą laikiem w tej kwestii), a obecnie to wygląda jak wyciąg z katalogu
Zazwyczaj słaby jest też tekst na ostatniej stronie (choć ten kibicu Kubicy wyjątkowo się udał), nie umywa się do felietonów Pana Walczuka (o ile dobrze pamiętam nazwisko).
Mimo to od 2013 roku wróciłem do regularnego kupowania magazynu.
P.S.
Ciekaw jestem co redakcja zrobi z miejscem pozostałym po relacji z Liepaji.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.