Rajd Sardynii

[MSG Racing]

Gdyby mial takie dylematy to wybralby DTM o czym opowiada w wywiadzie dla autosportu. Poza tym Ty naprawde myslisz ze on ma nieograniczony budzet?

Nie zdziwiłbym się, gdyby dokładał coś od siebie.
Jeszcze jedna rzecz rallyfunie: Sołowow rozpoczął starty mając 40 na karku, więc osiągnięte przez niego wyniki są godne szacunku...

Sołowow wrócił w tym wieku. Nie mniej jednak pokazał że można.
RK kiedyś nawet mówił że dokłada od siebie.

[Mad Max]

To ja mam inne pytanie: Czy mając ograniczony budżet RK dalej tak by jeździłby?? gdy z tyłu głowy paliła by mu się żarówka że jak skasuje auto to następnego rajdu może już nie pojechać ??

Gdy spojrzymy co poszczególni zawodnicy osiągnęli mając na koncie powiedzmy 15 rajdów - czyli Kubica ( R2 i S1600) do wypadku, , Scheffler na obecnym etapie, Kajetanowicz do 2006 roku, Chuchała 206ką i TyperRem, to zdecydowanie i bezdyskusyjnie Kubica deklasował ich swoim talentem i szybkością.

Za każdym razem jak czytam w Twoim wykonaniu takie teksty to mam wrażenie jak by mi ktoś przedstawiał sylwetkę RK jako gościa który pierwszy raz wsiadł do samochodu rajdowego, okazał się "talentem diamentem" który pojawił się znikąd i zaczął podbijać rajdowy świat.
To w takim razie kolejne pytanie:
Dlaczego za każdym razem jak przytaczasz tego typu "argumenty" traktujesz całą karierę wyścigową RK jak nie byłą ??

[rallyfun]

Gdyby mial takie dylematy to wybralby DTM o czym opowiada w wywiadzie dla autosportu. Poza tym Ty naprawde myslisz ze on ma nieograniczony budzet?

Nie zdziwiłbym się, gdyby dokładał coś od siebie.
Jeszcze jedna rzecz rallyfunie: Sołowow rozpoczął starty mając 40 na karku, więc osiągnięte przez niego wyniki są godne szacunku...

Nie kwestionuje tytulow Solowowa tylko w kontekscie poprzednich postow stwierdzilem jakie sa mozliwosci kierowcy z kasa. Wspieram i bronie kazdego Polaka w WRC czy ERC, nie oczekuje od nich tytulow ale milo kiedy robia wyniki i na oesach zagraniczni kibice odnosza sie z uznaniem.

[rallyfun]

To ja mam inne pytanie: Czy mając ograniczony budżet RK dalej tak by jeździłby?? gdy z tyłu głowy paliła by mu się żarówka że jak skasuje auto to następnego rajdu może już nie pojechać ??

Gdy spojrzymy co poszczególni zawodnicy osiągnęli mając na koncie powiedzmy 15 rajdów - czyli Kubica ( R2 i S1600) do wypadku, , Scheffler na obecnym etapie, Kajetanowicz do 2006 roku, Chuchała 206ką i TyperRem, to zdecydowanie i bezdyskusyjnie Kubica deklasował ich swoim talentem i szybkością.

Za każdym razem jak czytam w Twoim wykonaniu takie teksty to mam wrażenie jak by mi ktoś przedstawiał sylwetkę RK jako gościa który pierwszy raz wsiadł do samochodu rajdowego, okazał się "talentem diamentem" który pojawił się znikąd i zaczął podbijać rajdowy świat.
To w takim razie kolejne pytanie:
Dlaczego za każdym razem jak przytaczasz tego typu "argumenty" traktujesz całą karierę wyścigową RK jak nie byłą ??

bo takie sa fakty a wyscigi maja sie do rajdow jak pilka reczna do pilki wodnej

Jeszcze inne fakty są takie, że regulamin wyraźnie zabrania pisania jednego wątku pod drugim. To ostatnie tego typu ostrzeżenie następnym razem taki wpis wyleci.

żółtodziób

[ZbyszekChaosu]

Miałem nie pisać ale ciężko się te herezje czyta.
@rallyfun
@Aaltonen
Pisząc, że dorobek wyścigowy Kubicy ma się nijak do jego startów w rajdach obrażacie nie inteligencje innych forumowiczów tylko obrażacie samego Roberta. On przez lata uczył się jak samochód reaguje, jak należy go ustawiać, jak należy trenować. Cały czas dawał z siebie wszystko, ciężko pracował, wyrobił w sobie świetne wyczucie trakcji, wypracował wiele własnych patentów itp itd. Wy próbujecie tymczasem wmówić, że to wszystko nie ważne bo Kubica ma "talent" i reszta się nie liczy. Jeszcze bym mógł zrozumieć gdybyście to pisali tak o Małyszu (choć to też by nie była do końca prawda). Tymczasem wy uważacie, że tytan pracy w motosporcie jeździ dobrze tylko dlatego, że niby taki zdolny. Skąd on wziął te zdolności jeśli nie z własnej wieloletniej ciężkiej pracy?

[Mad Max]

ZbyszekChaosu
+1

bo takie sa fakty a wyscigi maja sie do rajdow jak pilka reczna do pilki wodnej

W takim razie chyba nie rozumiesz znaczenia słów "podobne" oraz "różne"
Przypuszczam że w porównaniu wyścigów do rajdów znajdę znacznie więcej "podobieństw" i "różnic" niż analogicznie Ty to zrobisz w podanym przez Ciebie zestawieniu
A największym podobieństwem między rajdami a wyścigami jest ich technika uprawiania (mówię tu o czynnościach które wykonuje zawodnik) dodatkowo śmiem twierdzić że większość kierowców wyścigowych poradzi sobie w rajdach tak samo jak większość rajdowców poradzi sobie w wyścigach (i nie pisze tu o najwyższych seriach motorsportu)

[Aaltonen]

Pisząc, że dorobek wyścigowy Kubicy ma się nijak do jego startów w rajdach obrażacie nie inteligencje innych forumowiczów tylko obrażacie samego Roberta. On przez lata uczył się jak samochód reaguje, jak należy go ustawiać, jak należy trenować.

O czym tu z tobą rozmawiać, jak nawet nie wiesz, że Robert całe życie ścigał się gokartami i bolidami, a nie samochodami...

Przypuszczam że w porównaniu wyścigów do rajdów znajdę znacznie więcej "podobieństw" i "różnic" niż analogicznie Ty to zrobisz w podanym przez ciebie zestawieniu.

Spytaj się Kubicy, ile wspólnego ma jazda rajdówką po szutrowym oesie na opis, z wyścigami F1. Moze ci odpowie, jak mu sie zechce z tobą dyskutować...

[Thomas]

Aaltonen +1
Swoja droga tyle razy temat juz walkowany, ze nie warto dyskutowac, bo w kolko z nimi to samo

[ZbyszekChaosu]

Pisząc, że dorobek wyścigowy Kubicy ma się nijak do jego startów w rajdach obrażacie nie inteligencje innych forumowiczów tylko obrażacie samego Roberta. On przez lata uczył się jak samochód reaguje, jak należy go ustawiać, jak należy trenować.

O czym tu z tobą rozmawiać, jak nawet nie wiesz, że Robert całe życie ścigał się gokartami i bolidami, a nie samochodami...

Przypuszczam że w porównaniu wyścigów do rajdów znajdę znacznie więcej "podobieństw" i "różnic" niż analogicznie Ty to zrobisz w podanym przez ciebie zestawieniu.

Spytaj się Kubicy, ile wspólnego ma jazda rajdówką po szutrowym oesie na opis, z wyścigami F1. Moze ci odpowie, jak mu sie zechce z tobą dyskutować...

Faktycznie, Kubica całe życie jeździ bolidami (nawet do sklepu po mleko) a klasyczny samochód to pierwszy raz widział na rajdzie. Aby nadrobić zaległości w teorii poczytaj klasyków, np Pan Sobiesław nie rozróżnia jazdy sportowej od codziennej a jedynie dobrą od złej. Od tego trzeba zacząć. Poza tym sam przejazd OS-u to tylko "szczyt góry lodowej" w porównaniu do ogromu pracy jaki należy wykonać przed startem. Gdyby faktycznie były tak ogromne różnice w różnych dyscyplinach motosportu to nie było by tak wielu migracji kierowców. Nie słyszałem żeby piłkarz od nożnej przeszedł do piłki wodnej ale o kierowcach startujących w różnych dyscyplinach (czasem nawet w tym samym sezonie) słyszy się cały czas.

[Aaltonen]

No naprawdę wielu...Jak dotąd 3 przypadki w historii. Reutemann, Räikkönen i Kubica. Za to żaden rdzenny kierowca wrc nie jeździł w F1.

[karluum]

No naprawdę wielu...Jak dotąd 3 przypadki w historii. Reutemann, Räikkönen i Kubica. Za to żaden rdzenny kierowca wrc nie jeździł w F1.

Stirling Moss

[viper]

To ja mam inne pytanie:
Czy mając ograniczony budżet RK dalej tak by jeździłby?? gdy z tyłu głowy paliła by mu się żarówka że jak skasuje auto to następnego rajdu może już nie pojechać ??

Oczywiście ze tempo by miał słabsze, albo inaczej. Jego tempo było by do 1 ,2 dzwona szybkie, a potem musiał by zacząć wybierać tzn. Albo ryzyko , dzwon i koniec finansów , albo trzeba zwolnić i dojeżdżać do mety. Dzisiaj tak nie myśli, bo ma sponsora , a jak brakuje kasy wykłada z własnej kieszeni i szafa gra. W dodatku jest jeszcze jedna ważna sprawa. Kubica nie ma presji ze strony sponsorów. Ciekawe jak by to wyglądało jak by miał ciasny zamknięty budżet, bez możliwości dokładania z własnej kasy. Wiec gadanie w stylu ze budżet nie ma znaczenia na szybkość jest bzdura.

Miałem nie pisać ale ciężko się te herezje czyta.

Ja już to przechodziłem i nadal nie mogę sie powstrzymać

[ZbyszekChaosu]

No naprawdę wielu...Jak dotąd 3 przypadki w historii. Reutemann, Räikkönen i Kubica. Za to żaden rdzenny kierowca wrc nie jeździł w F1.

Jeszcze Stirling Moss, Graham Hill, Stephane Sarrazin, Vic Elford czy z innych serii Ekstrom, Yvan Muller, Walter Rohrl, Loeb, Ogier i cała masa innych

[Mad Max]

Gdyby faktycznie były tak ogromne różnice w różnych dyscyplinach motosportu to nie było by tak wielu migracji kierowców. Nie słyszałem żeby piłkarz od nożnej przeszedł do piłki wodnej ale o kierowcach startujących w różnych dyscyplinach (czasem nawet w tym samym sezonie) słyszy się cały czas.

No naprawdę wielu...Jak dotąd 3 przypadki w historii. Reutemann, Räikkönen i Kubica. Za to żaden rdzenny kierowca wrc nie jeździł w F1.

Jak zwykle wybierasz sobie tylko to co Ci pasuje...
Po pierwsze to kolega powyżej napisał wyraźnie o różnych dyscyplinach motorsportu a nie tylko o dwóch których które Ty bierzesz pod uwagę...
Po drugie to żaden kierowca WRC (no może prawie żaden) nie jest sobie w stanie za sponsorować sezonu w F1... w odwrotną stronę już to trochę łatwiejsze jest... pewnie dlatego że w F1 duża większość zarabia na tym co robi i to takie pieniądze o których w WRC chłopaki mogą tylko pomarzyć... i znowu wracamy do tematu możliwości finansowych...

Loeb był na testach F1 które wypadły dość dobrze i na koniec sezonu był pomysł żeby pojechał ostatni wyścig sezonu... ale FIA się nie zgodziła... to również pokazuje jak łatwo jest pojechać w F1

[viper]

No naprawdę wielu...Jak dotąd 3 przypadki w historii. Reutemann, Räikkönen i Kubica. Za to żaden rdzenny kierowca wrc nie jeździł w F1.

No i nie bedzie jeździł, bo na torze moze byc tylko 24 kierowców i nawet grubszy portfel nie pomoże , choć wiadomo ze wiele miejsc jest kupionych. W rajdach moze jechać każdy kto ma grubszy portfel al araby sa najlepszym na to przykładem. Porównanie jest bez sensu. Po za tym chodzi o wiek. W rajdach można dużo pózniej zacząć i coś osiągnąć w f1 nie ma takiej opcji, bo tam droga jest od kartingu i kierowca rajdowy jest już za stary żeby cokolwiek próbować.