Rajd Sardynii

[speedyzxz]

Jestem ciekaw czy VW skończy sezon z trójką Polo na czele MŚ

[wanderer]

Moim zdaniem, to nie Polo jest poza zasięgiem, tylko po prostu Volkswagen ma najlepiej dobrany skład kierowców. Brakuje w WRC świeżej, utalentowanej krwi, co widać chociażby po wynikach Henninga Solberga. W zasadzie poza Evansem jest jeszcze tylko S.Chardonnet - 11 miejsce, jak na debiut na szutrze w aucie 4x4, to niezły wynik.

Szkoda, że nasz Chuchała, który jest młodszy od Chardonnet o parę miesięcy nie ma podobnych możliwości aby poznawać MŚ, bo w Polsce, jeśli będzie miał budżet na cały sezon w RSMP, to zdobędzie mistrza bez problemu. Tylko co dalej?

[viper]

Największy przegrany rajdu JML, szkoda mi go strasznie...kolejne punkty Kubicy, w mojej opinii jeden z jego najlepszych występów, o ile nie najlepszy, na szutrze.

Do zobaczenia na Rajdzie Polski

No nie mogę staram sie nie odzywać już , żeby sie mnie nie czepiano, ale nie mogę. Jak byś nie śledził rajdu to Kubica po raz kolejny nie skończył imprezy, bo urwał koło, a pierwszego dnia jego czasy były podyktowane tym, ze czołówka w dużej mierze czyścila drogę. Nawet prokop był wysoko.

[Aaltonen]

Największy przegrany rajdu JML, szkoda mi go strasznie...kolejne punkty Kubicy, w mojej opinii jeden z jego najlepszych występów, o ile nie najlepszy, na szutrze.

Robert cały czas robi postępy. Jego występy będą coraz lepsze. Przygoda z OS12 mocno pechowa. Niemniej tempo naprawdę dobre. Wygrany shakedown i czasy w pierwszej trójce robią wrażenie - nieźle jak na żółtodzioba. Przypominam, że rok temu wszyscy sądzili, że Kubica nie będzie umiał po szutrze jeździć.

[Thomas]

Największy przegrany rajdu JML, szkoda mi go strasznie...kolejne punkty Kubicy, w mojej opinii jeden z jego najlepszych występów, o ile nie najlepszy, na szutrze.

Robert cały czas robi postępy. Jego występy będą coraz lepsze. Przygoda z OS12 mocno pechowa. Niemniej tempo naprawdę dobre. Wygrany shakedown i czasy w pierwszej trójce robią wrażenie - nieźle jak na żółtodzioba. Przypominam, że rok temu wszyscy sądzili, że Kubica nie będzie umiał po szutrze jeździć.

zmiana stylu jazdy, opisu trasy, co sam podkresla wyraznie lepsze wyczucie auta na szutrze.. czekamy na Polski i kolejny krok naprzod no i mniej pecha zyczymy, Jariemu rowniez. Tempo napawa optymizmem, tempo, ktore jak podkresla sam, jest tempem bez spinki. No i pierwszy raz slyszymy, ze jazda po szutrze sprawia mu przyjemnosc. Dobra tyle, teraz byle do RP. pozrd

[Matthias Schmidt]

Najwiekszym przegranym rajdu jest zdecydowanie Latvala. Bardzo go szkoda. Widac ewidentnie, ze Latvala dorosl do tego, by walczyc z Ogierem. Potrafi jezdzic jego tempem, a nawet szybciej. Nie mam pewnosci czy jest w stanie z nim walczyc na przestrzeni calego sezonu. W tym roku na pewno nie. Zbyt duzo strat juz poniosl, ale jest troche optymizmu i zawsze szansa na to, ze jednak bedzie cos sie dzialo.
Pewne jest jedno - z Volkswagenem nie da sie walczyc, choc w dalszym ciagu nie uwazam, ze to kwestia przewagi sprzetowej, a kierowcow. Ogier i Latvala sa niestety w nieco innej lidze, brakuje kogos kto moglby stawic im czola. W dalszym ciagu licze na rozblysk Ostberga, ale chyba nie w tym roku. Zas Neuville nie ma dobrego samochodu. A cala reszta? Nie widze kogos, kto tu i teraz moglby podejsc Volkswagena.
Kubica pojechal niezle. Nie dobrze, ze znowu nie pojechal czysto,ale mimo wszystko jeden z najbardziej pozytywnych wystepow Roberta w tym roku.

[Shaitan]

Trudno się nie zgodzić co do Latvali. Jechali z Ogierem na maxa odcinek za odcinkiem i pierwszym, który popełnił błąd był JML. Na szczęście dla niego nie był to błąd całkowicie eliminujący go z walki o duże punkty i strata punktowa nie jest dużą, gdyż uważam, że nawet bez tego incydentu, to górą okazałby się i tak Francuz. Dwa ostatnie rajdy pokazują, że Ogier jest jednak śmiertelny . Mimo, iż w normalnym trybie Ogier powinien spokojnie zdobyć tytuł, to widać, że Fin jest w stanie zmusić go do ostrego spięcia pośladków i jazdy na limicie. W Polsce nie powinno być już tak dużych strat związanych z odkurzaniem jak było to na Sardynii.
Na uwagę zasługuje jazda Ostberga, który momentami pokazywał bardzo dobre tempo, które umiejętnie modulował przez cały rajd. Ciepłe słowa należą się również Evansowi, który dokonał tego, co nie udało się Kubicy. Mimo, iż tempo miał gorsze od Polaka, to zaliczył czysty rajd z ładnym bonusem punktowym.
Fajnie było zobaczyć momentami dobrą szybkość H.Solberga. Niech startuje jak najczęściej, bo widać że ciągle nieźle u niego z tempem.
Bezcenne chwile, kiedy po kilku oesach Prokop widniał w top3 . Zdecydowanie jeden z jaśniejszych punktów jego kariery.
Co do Roberta, to nie powiem nic odkrywczego. Jest postęp i to cieszy, ale ciągle jest miejsce do poprawy w stylu jazdy. Incydent był, ale równie dobrze mogło go nie być. Z drugiej strony raz niewiele brakowało, by zsunął się z drogi na wolnym zakręcie, więc trzeba dalej pracować. Są efekty zmian i odbytej już pracy, więc to powinno motywować. Nam pozostaje trzymać kciuki za naszego człowieka, którego mamy na szczycie szczytów rajdów samochodowych.

[rallyfun]

No nie mogę staram sie nie odzywać już , żeby sie mnie nie czepiano, ale nie mogę. Jak byś nie śledził rajdu to Kubica po raz kolejny nie skończył imprezy, bo urwał koło, a pierwszego dnia jego czasy były podyktowane tym, ze czołówka w dużej mierze czyścila drogę. Nawet prokop był wysoko.

W takim razie kto zajal 8 miejsce skoro twierdzisz ze Kubica nie skonczyl imprezy? I jesli chodzi o pierwsz dzien to jak rozumiem skoro czolówka czysci (swoja droga jestem ciekaw ile samochodów dla ciebie to odkurzacze) albo dzwoni to dobre miejsca pozostalych kierowców sie nie licza, nawet jesli zajmuja 2 miejsce na osie? Chyba sledzisz jakies inne rajdy albo znasz jakies inne zasady.

[Matthias Schmidt]

Kubica rajdu by nie skonczyl, gdyby nie 'szczesliwy' Rally2 i tylko dzieki niemu zdolal te punkty zdobyc. Natomiast uwazam, ze viper przesadzasz. Owszem, ciagle bledy Kubicy nie napawaja optymizmem, ale sa inne rzeczy, ktore przypominaja o tym, ze w RK nalezy wierzyc i absolutnue nie mozna go skreslac. Nie jestem jego fanem, ale mimo to uwazam, ze to dobry kierowca i az jestem ciekaw gdzie bedzie za 2-3 lata.

[Aaltonen]

Nie zapominajcie, że Kubica to jak na razie rajdowy żółtodziób.
Tutaj liczba startów bezpośrednich konkurentów i Kubicy:
Hirvonen -155
Latvala -135
Solberg H -113
Prokop -95
Ogier -76
Ostberg -70
Meeke -45
Haninen -38
Neuville -37
Paddon -29
Evans -22
Kubica -13

Jak dla mnie to co robi Kubica biorąc pod uwagę jego doświadczenie i niesprawność ręki to mistrzostwo świata...
Pamiętajmy też, że doświadczenie Kubicy na szutrach ogranicza się praktycznie do tych występów w WRC...(nie licząc Polskiego i Azorów) - inni mają dużo więcej startów na szutrach poza cyklem wrc.

[rallyfun]

Kubica rajdu by nie skonczyl, gdyby nie 'szczesliwy' Rally2 i tylko dzieki niemu zdolal te punkty zdobyc.

Nastepny reformator, glupszych postów dawno nie czytalem... gdyby babka miala wasy...

[wrc1600]

Nie zapominajcie, że Kubica to jak na razie rajdowy żółtodziób.
Tutaj liczba startów bezpośrednich konkurentów i Kubicy:
Hirvonen -155
Latvala -135
Solberg H -113
Prokop -95
Ogier -76
Ostberg -70
Meeke -45
Haninen -38
Neuville -37
Paddon -29
Evans -22
Kubica -13

Jak dla mnie to co robi Kubica biorąc pod uwagę jego doświadczenie i niesprawność ręki to mistrzostwo świata...
Pamiętajmy też, że doświadczenie Kubicy na szutrach ogranicza się praktycznie do tych występów w WRC...(nie licząc Polskiego i Azorów) - inni mają dużo więcej startów na szutrach poza cyklem wrc.

jak to mówil pewien klasyk "madremu tlumaczyc nie trzeba, glupi i tak nie zrozumie"

[Matthias Schmidt]

rallyfun - ignoruje

Aaltonen - no wiec dokladnie o to chodzi! Tak jak napisalem, jestem ciekaw w ktorym miejscu bedzie za, powiedzmy 2-3 lata. W Sardynii pojechal naprawde niezle, szkoda jedynie, ze trzeba bylo skorzystac z Rally2. Tak czy tak, jego wystep oceniam w kategorii pozytywow.

[viper]

No nie mogę staram sie nie odzywać już , żeby sie mnie nie czepiano, ale nie mogę. Jak byś nie śledził rajdu to Kubica po raz kolejny nie skończył imprezy, bo urwał koło, a pierwszego dnia jego czasy były podyktowane tym, ze czołówka w dużej mierze czyścila drogę. Nawet prokop był wysoko.

W takim razie kto zajal 8 miejsce skoro twierdzisz ze Kubica nie skonczyl imprezy? I jesli chodzi o pierwsz dzien to jak rozumiem skoro czolówka czysci (swoja droga jestem ciekaw ile samochodów dla ciebie to odkurzacze) albo dzwoni to dobre miejsca pozostalych kierowców sie nie licza, nawet jesli zajmuja 2 miejsce na osie? Chyba sledzisz jakies inne rajdy albo znasz jakies inne zasady.

Wszystko sie liczy do punktacji, ale trzeba byc obiektywnym. Zobacz na prokopa tzn. Czy facet jest szybki żeby wejść do top 3 ? No chyba nie., a wchodził pierwszego dnia dzięki pozycji startowej, bo ona wbrew pozorom ma duże znaczenie, choć na każdym rajdzie pewnie raz ma większe a raz mniejsze.

Kubica rajdu by nie skonczyl, gdyby nie 'szczesliwy' Rally2 i tylko dzieki niemu zdolal te punkty zdobyc. Natomiast uwazam, ze viper przesadzasz. Owszem, ciagle bledy Kubicy nie napawaja optymizmem, ale sa inne rzeczy, ktore przypominaja o tym, ze w RK nalezy wierzyc i absolutnue nie mozna go skreslac. Nie jestem jego fanem, ale mimo to uwazam, ze to dobry kierowca i az jestem ciekaw gdzie bedzie za 2-3 lata.

no właśnie dlatego ja nie gdybam. Był dzwon i dalej nie wnikam, bo system rally 2 jest dla mnie chorym tworem. Z reszta nawet dzięki rally 2 nie ma opcji na dobry wynik przy tylu rajdach nie skończonych. Ja nie przesadzam tylko dla mnie nic sie póki co nie zmieniło tzn. Jak zajmował na pojedynczych oesach miejsca miedzy 5-10 tak nadal zajmuje no i niestety jak nie kończył imprez tak nie kończy. Owszem można mowić ze sie uczy nadal itd. Tego nie kwestionuje, ale suma sumarum ja różnicy rążącej nie widzę. Na rajdach asfaltowych pewnie bedzie wchodził do top 5 , a ml i 3, ale czy bedzie kończył rajdy.

[woocasch]

Od kilku lat te tytuły z PWRC czy SWRC znaczą coraz mniej co widać po Guerze, MK, Prokopie itd

Już to ktoś wcześniej wyjaśnił, to czy te tytuły znaczą mniej czy więcej to jedno, ale zadawanie pytania kim jest Paddon, gdy jest to Mistrz Świata, jest trochę niedorzeczne (wiem, że nie Ty o to pytałeś, ale ja tylko pytającemu wyjaśniłem co ten Nowozelandczyk osiągnął, bo to, że Bouffier jest nam polskim kibicom bliższy nie oznacza, że nie ma na świecie innych szybkich kierowców, o których może nawet nikt z nas nie słyszał). To tak jakby ktoś zapytał, a kim jest Robert Kubica? No facet wygrał jeden wyścig w F1 i jeden raz zdobył pole position. Wcześniej wygrał tytuły jedynie w niższych seriach wyścigowych. No a przecież zdobycie mistrzostwa WRC2 też pewno znaczy mniej, bo kto tam regularnie startował. Więc kim on jest? Oczywiście pytam "prześmiewczo", bo wiadomo, że Robert dobrym kierowcą jest, doceniam jego talent i włożoną pracę i życzę mu aby osiągnął wszystkie wyznaczone sobie cele. Wiadomo, że tytuł w JWRC/PWRC/SWRC czy obecnych JWRC/WRC3/WRC2 nie oznacza automatycznie, że ktoś jest mega talentem i zaraz zacznie wygrywać z Ogierem czy JML, ale jednak w CV można sobie wpisać, że jest się Mistrzem Świata i na taki sukces trzeba pracować cały rok, pomijając wkład włożony we wcześniejszych latach.

Tam po prostu nie było licznej stałej stawki. Zdecydowana większość to kierowcy lokalni, ewentualnie tacy, którzy jadą tylko część kalendarza. Wystarczyło jechać i dojechać, chociaż za czasów Kościuszki to Prokop wydawał się kosmitom poza zasięgiem
"Absolwenci" WRC2 radzą sobie jakby lepiej, może to dzięki większemu podobieństwu aut R5 i WRC o RRC już nie wspomnę. Za przykład niech służą Eflyn Evans, Ott Tannak czy nawet Kubica. Mam nadzieję, że dzięki 208 i DS3 trochę się rozrusza druga liga....

...i tych nowych twarzy będzie coraz więcej.

Czyżby PWRC czy SWRC było be, a WRC2 jest cacy, no bo jakby to było, że Robert wygrał taki kiepsko obsadzony cykl? Nie ważne kto, nie ważne jak się nazywa/nazywał dany cykl mistrzostw. Kiedyś Prokop wygrał JWRC, Guerra zgarnął tytuł w PWRC, a Paddon w SWRC i już choćby dlatego w jakiś sposób zapisali się w historii rajdów. Niestety nasz Michał Kościuszko mimo wielu lat startów i starania się o wygranie którejś z klasyfikacji nie dopiął swego, na szczęście udało się to Robertowi w zeszłym roku. Więc można powiedzieć, że Robert obecnie jest w gronie wymienionych kierowców, którzy wygrali tytuł w "towarzyszącym" cyklu. Może jest nieco z przodu bo już wygrał odcinki specjalne - chociaż Prokop też kiedyś wygrał i to nawet jadąc Fiestą S2000. A czy któryś z nich osiągnie coś jeszcze w WRC to czas pokaże