Tor w Gdańsku

Co słychać w wyścigach: płaskich i górskich...

Moderator: SebaSTI

Tor w Gdańsku

Postprzez marecki » środa, 14 maja 2014, 23:48

Ciekawe czy to wypali, 2017 to nie tak długo. Było by fajnie i wreszcie coś z prawdziwego zdarzenia.

Obrazek

zdjęcie dla estetyki :) _SebaSTI
marecki
N3
 
Posty: 350
Dołączył(a): sobota, 26 paź 2002, 16:22


Re: Tor w Gdańsku

Postprzez Stig » czwartek, 15 maja 2014, 13:38

Ja wątpię. O tym się mówi od jakiś (o zgrozo!) 13 lat i póki co na planach się kończy (polecam archiwalny artykuł z 2007 roku: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gda ... 24733.html). Może gdyby Kubica dalej ścigał się w F1, to byłby jakiś fejm na budowę takiego toru... a tak to pewnie co jakiś czas będą pojawiały się tylko nowe projekty, aż w końcu miasto zmieni plan zagospodarowania przestrzennego, sprzeda ziemię, na której następnie powstanie osiedle albo hipermarket :(

Co ciekawe, dzisiaj pojawił się artykuł o tym, że przedstawiona przedwczoraj koncepcja może być plagiatem: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Czy ... 79682.html
"Bo po to jest warto na polu tym stać | I moknąć w deszczu, i w słońcu się grzać, | Włazić w pokrzywy i przez błoto brnąć, | By ujrzeć na szutrze bok"
Avatar użytkownika
Stig
N2
 
Posty: 164
Dołączył(a): wtorek, 16 maja 2006, 15:59
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez wanderer » czwartek, 15 maja 2014, 14:22

Ja jestem raczej pesymistą. W planach wszystko zawsze pięknie wygląda. Sprawa jest ciągle "na etapie analitycznym" a o prywatnych inwestorach brak wzmianki. Podobno jakieś dalsze decyzje mają zapaść w grudniu, ale możliwe, że temat przycichnie i wróci jak bumerang przed kolejnymi wyborami. ;) No chyba, że znajdzie się grupa polityków, którzy będą mogli się przy tym obłowić na jakichś umowach zlecenia itp "koniecznych wydatkach" jak to teraz ma miejsce np w Krakowie w związku z Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi.
wanderer
A6
 
Posty: 1201
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2010, 13:21

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez MSG Racing » czwartek, 15 maja 2014, 22:51

Chciałbym ale też nie za bardzo w to wierze. Nie w tor pod F1. Marzenie jakby dziecka. Ani na testy zimowe się nie nada ani GP na 90% się nie odbędzie.
Mogą za to inne serie się ścigać a one już nie wymagaja torów jak do F1. Dzięi temu tor możnaby taniej wybudować.
F1 to nie tylko wymóg dla nawierzchni ale też specjalne strefy wypadowe/bezpieczeństwa, boksy, trybuny itd, itp.
Na początek jakby była nitka asfaltu z możliwością kiku konfiguracji, i boksy z prawdziwego zdarzenia z parkingami i jedna główna trybuna to byłoby bardzo dobrze.
Reszta trybun mogłaby zostać usypana i byłyby to takie naturalne trybuny. Tor kartingowy czy offroadowy to już nie problem. Pozostałe atrklacje wokół toru mogłyby powstawać z czasem. Gdyby było wesołe miasteczko lub jakieś baseny to stawia to może by to ktoś inny postawił, kto ma pomysł na taką inwestycję.
Koncepci może być wiele, gorzej z kasą na realizację. Nawet nie obawiałbym się o utrzymanie obiektu, gdyby tym zarządzał ktoś z głową.
Heh może by był jakiś wyścig 10-12h ;) albo STCC by miało swoją rundę ;)

Faktem jest, że projekt był już dużó wcześniej. Nie wiem czy ten ale był. Tilke za darmo też by tego nie zrobił. Obawiam się, że za 50-100tyś zł też by nie zrobił.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez ZbyszekChaosu » piątek, 16 maja 2014, 09:10

Kompletny projekt takiego toru to cena w okolicach 3-6 mln euro. To co zobaczyliśmy w ostatnich dniach projektem nie jest- to tylko koncepcja. Architekci szykują takie w ramach konkursu (rodzaj przetargu) ten który przygotuje najładniejszą koncepcje będzie też robić projekt. Pewnie ten którego koncepcja wygra coś tam dostaje- może z 10% tego co za kompletny projekt, może 5%?
Na pewno jednak jeśli chcemy zbudować od podstaw tor na miarę światowych serii to od razu należy spełnić wymagania dla F1 albo przynajmniej zostawić sobie furtkę na łatwą i tanią przebudowę. Co z tego, że w ciągu najbliższych lat nie mamy szans na GP, bez niego takiej szansy nie będzie nigdy. Poza tym nie wiadomo jak się zmienią przepisy w przyszłości więc lepiej nie budować tak by wymogi bezpieczeństwa spełnić "na styk"- taki tor powinien służyć co najmniej 50 lat.
Na pocieszenie przypomnę (jeśli pamięć mnie nie myli), że Bernie w 2009 roku zastrzegł sobie prawa do nazwy GRAND PRIX POLSKI F1 ;)
Ostatnio edytowano piątek, 16 maja 2014, 09:58 przez ZbyszekChaosu, łącznie edytowano 1 raz
http://bezpieczna-droga.blogspot.com/
ZbyszekChaosu
A6
 
Posty: 1101
Dołączył(a): poniedziałek, 15 lip 2013, 20:42
Lokalizacja: Łódź

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez iceman150 » piątek, 16 maja 2014, 09:54

Kiedyś ludzie nie wierzyli w WRC w Polsce to i moze podobny los spotka F1. Ot pobożne życzenie ;)
Rok 2004, konferencja prasowa w Nowej Zelandii:
- [reporter]: Znamy już te wszystkie wady waszego samochodu, ale czy możesz powiedzieć o nim coś dobrego?
- [Marcus]: Tak, to kabriolet.
iceman150
N3
 
Posty: 392
Dołączył(a): czwartek, 4 sty 2007, 23:26

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez karluum » piątek, 16 maja 2014, 11:42

Niech ci panowie wybudują sobie tor F1 z własnych prywatnych pieniędzy. Również swoje koncepcje. I niech za swoje prywatne pieniądze organizują show zwany F1. Won od pieniędzy podatników na budowę takich kolosów, będzie jak z Basenem Narodowym, gdzie koszty wzrosły 4 krotnie od koncepcji do momentu wykonania. Z resztą takie "wykonywanie koncepcji" to zajebista sprawa by uszczknąć coś dla siebie.
Organizacja GP Polski? Pod warunkiem, że z prywatnych pieniędzy. Wyruchano już nas na Euro, gdzie ogólny przychód wyniósł koło 1,5 mld PLN, wszystkie inne zyski z transmisji, reklam przygarnęła UEFA, nawet Rostowski podpisał rozporządzenie zwalniające UEFA z zapłaty Vatu w RP. Przy organizacji GP jest podobnie, a każda próba fikania przy tym kończy się tym, że Bernie zwija interes i jedzie gdzie indziej (GP Indii dla przykładu).
My nie potrzebujemy takich kobył, potrzebne są niewielkie tory, gdzie szkolić się będą przyszli następcy Kubicy a zwykli śmiertelnicy będą sobie mogli pojeździć w bezpiecznych warunkach. Trzeba lat by wyrobić kulturę wyścigową tak by te tory żyły.
karluum
A5
 
Posty: 646
Dołączył(a): poniedziałek, 11 mar 2013, 11:22

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez ZbyszekChaosu » piątek, 16 maja 2014, 12:33

karluum napisał(a):My nie potrzebujemy takich kobył, potrzebne są niewielkie tory, gdzie szkolić się będą przyszli następcy Kubicy a zwykli śmiertelnicy będą sobie mogli pojeździć w bezpiecznych warunkach. Trzeba lat by wyrobić kulturę wyścigową tak by te tory żyły

Takie obiekty również są w fazie projektowania w kilku miejscach w Polsce. Budować je mają WORD-y bo wymusi to na nich zmiana przepisów. Pytanie tylko co będzie z dostępnością takich placów dla sportu lub dla ludzi z ulicy.
http://bezpieczna-droga.blogspot.com/
ZbyszekChaosu
A6
 
Posty: 1101
Dołączył(a): poniedziałek, 15 lip 2013, 20:42
Lokalizacja: Łódź

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez wanderer » piątek, 16 maja 2014, 13:53

iceman150 napisał(a):Kiedyś ludzie nie wierzyli w WRC w Polsce to i moze podobny los spotka F1. Ot pobożne życzenie ;)

To nie jest kwestia wiary, tylko budżetu. Organizacja Rajdu Polski wymaga dziś budżetu na kilka milionów złotych, a tymczasem samo wpisowe na GP Niemiec na Nurburgring (tego toru, który w zeszłym roku był bliski upadłości) wynosiła 14 milionów Euro i te kwoty z roku na rok rosną, bo chętnych na organizację Grand Prix nie ubywa.

Już bardziej sensowna wydaje się być budowa 2-3 torów, albo gruntowna modernizacja obecnie istniejących, których utrzymanie byłoby mniejsze niż jakiegoś jednego wielkiego centrum, bo skończy się tak, jak ze stadionami, gdzie w ogóle był problem ze znalezieniem chętnego na operatora obiektu, a jak się znalazł, to narobił jedynie długów.
wanderer
A6
 
Posty: 1201
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2010, 13:21

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez karluum » piątek, 16 maja 2014, 14:28

wanderer napisał(a):
iceman150 napisał(a):Kiedyś ludzie nie wierzyli w WRC w Polsce to i moze podobny los spotka F1. Ot pobożne życzenie ;)

To nie jest kwestia wiary, tylko budżetu. Organizacja Rajdu Polski wymaga dziś budżetu na kilka milionów złotych, a tymczasem samo wpisowe na GP Niemiec na Nurburgring (tego toru, który w zeszłym roku był bliski upadłości) wynosiła 14 milionów Euro i te kwoty z roku na rok rosną, bo chętnych na organizację Grand Prix nie ubywa.
Już bardziej sensowna wydaje się być budowa 2-3 torów, albo gruntowna modernizacja obecnie istniejących, których utrzymanie byłoby mniejsze niż jakiegoś jednego wielkiego centrum, bo skończy się tak, jak ze stadionami, gdzie w ogóle był problem ze znalezieniem chętnego na operatora obiektu, a jak się znalazł, to narobił jedynie długów.

Bahrajn płacił 40 mln $ za wyścig, a teraz GP kupił sobie Azerbejdżan. Jeżeli ktoś to finansuje z własnych środków prywatnych to nic mi do tego, a jeżeli już widzę wsparcie publicznymi pieniędzmi to włos mi się jeży.
karluum
A5
 
Posty: 646
Dołączył(a): poniedziałek, 11 mar 2013, 11:22

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez Glitol » piątek, 16 maja 2014, 21:21

Za 5% planowanych wydatkow mozna zrobic Tor Kielce
Ozdoba polskich dróg - pijany chłop w rowie przykryty rowerem
Glitol
A5
 
Posty: 742
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 08:17
Lokalizacja: Kielce

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez ZbyszekChaosu » piątek, 16 maja 2014, 22:04

Glitol napisał(a):Za 5% planowanych wydatkow mozna zrobic Tor Kielce

Zorientuj się trochę w cenach, za 5mln euro co najwyżej lichą nitkę toru wykonasz, bez żadnej infrastruktury
http://bezpieczna-droga.blogspot.com/
ZbyszekChaosu
A6
 
Posty: 1101
Dołączył(a): poniedziałek, 15 lip 2013, 20:42
Lokalizacja: Łódź

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez żółtodziób » sobota, 17 maja 2014, 05:30

Tak, zbudujmy tor F1 i nazwijmy go Torem Narodowym. Najlepiej jak będzie jeszcze miał zwijany dach nad głowną trybuną. Pomijam tutaj na ile to jest realne, bo tak jak już napisaliście to raczej zbyt piękne żeby było prawdziwe, ale po co nam ten tor? Nie mamy w F1 pół kierowcy i o ile Kubica jakimś cudem nie wyleczy ręki to prędko nie bedziemy mieć, po co nam Grand Prix? W miejsce jednego wypasionego toru z jakimś wypasionym zapleczem wolałbym kilka torów jakichkolwiek, byle zdatnych do normalnego ścigania. Żeby ludzie nie musieli wypieprzać za granicę, co by się czegoś nauczyć. Na początku dobrze by byłomieć choćby rundę WTCC, o F1 będzie można pomyśleć jak będziemy mieli z czym wyjść do ludzi. Nawet nie chodzi o wychowanie jakiegokolwiek kierowcy jako następcę Kubicy, ale chodzi o to, żebyśmy w ogóle istnieli w sportach motorowych, bo na razie to nas po prostu nie ma. Jakieś nieliczne wyjątki się zdarzają, ale generalnie gdzie jakaś seria to Włosi, Niemcy, Francuzi, Skandynawowie, Brytole, czasem jacyś Hiszpanie czy Portugalczycy, a Polak to od wielkiego dzwonu. Jeśli już to prędzej się Rosjanie zdarzają. Jak zwykle zaczynamy kombinować od dupy strony, boso, ale w ostrogach. Trzeba inwestować w warunki dla młodych i zacząć od kartingu, nawet nie trzeba specjalnie budować torów, bo już są, trzeba tylko je doinwestować i otworzyć dla ludzi, a w następnej kolejności pomyśleć o kolejnych torach takich jak w Poznaniu i też otwartych dla wszystkich chętnych i to za kasę adekwatną do polskich dochodów. Dlaczego tyle Brytoli odnosi miejze lub większe sukcesy w sporcie motorowym? Bo tam to jest sport masowo uprawiany. Cała masa ludzi ma po garżach albo jakieś podkręcone Mini, Cosworthy, Caterhamy, w niedzielę zamiast na działeczkę kopać grządki jadą tym na tor. U nas ciągle to zabawa dla tych których na to stać i którym niestraszne przeszkody. Wolałbym, żeby to właśnie się zmieniło niż żeby wybudowali najbardziej wyrabisty tor F1 na świecie, nawet gdyby miał być wybudowany tuż pod moim domem i faktycznie miało być rozgrywane GP. A sam tor, jeśli rzeczywiscie polski motorsport do tego "dojrzeje" to można zrobić uliczny - przy okazji motywując jakieś lokalne władze do utrzymania dróg w należytym stanie, budowanie teraz toru który będzie miał homologację F1 jest tak samo bez sensu jak kupowanie Pendolino czy budowanie basenu, pardon, Stadionu Narodowego, albo wielkiego słomianego misia - nic tylko wtopiona kasa, z której nie wynika nic poza koniecznością wtopienia kolejnej kasy na utrzymanie tego wszystkiego.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez ZbyszekChaosu » sobota, 17 maja 2014, 05:48

Żółtodziób a gdy nie masz dzieci i projektujesz dom, to też nie zostawiasz dodatkowego pokoju? Przecież dzieci nie masz i przez najbliższe 5 lat ich nie planujesz to po co Ci pokój dziecinny.
To samo jest z porządnym torem- on musi służyć min. 50 lat (jeśli nie 100) bez generalnej przebudowy. Nie wiesz co będzie za lat 20- kto będzie jeździł ani jakie będą przepisy. Ba, nie wiesz nawet co będzie za 5-10 lat kiedy tor będzie oddany do użytku. Jeśli zrobią to z głową, tj budowa będzie trać etapami tak by stopniowo obiekt zaczął na siebie zarabiać, do tego znajdą jakiegoś inwestora prywatnego wtedy nic tylko przyklasnąć. Na razie jest pomysł który trafia do mas mediów i jeśli będziemy go nawet my maniacy sportów motorowych krytykować to co pomyśli opinia publiczna o budowie jakiegokolwiek toru w przyszłości?
http://bezpieczna-droga.blogspot.com/
ZbyszekChaosu
A6
 
Posty: 1101
Dołączył(a): poniedziałek, 15 lip 2013, 20:42
Lokalizacja: Łódź

Re: Tor w Gdańsku

Postprzez gregortest » sobota, 17 maja 2014, 08:09

Trzeba inwestować w warunki dla młodych i zacząć od kartingu, nawet nie trzeba specjalnie budować torów, bo już są, trzeba tylko je doinwestować i otworzyć dla ludzi, a w następnej kolejności pomyśleć o kolejnych torach takich jak w Poznaniu i też otwartych dla wszystkich chętnych i to za kasę adekwatną do polskich dochodów. Dlaczego tyle Brytoli odnosi miejze lub większe sukcesy w sporcie motorowym? Bo tam to jest sport masowo uprawiany.

powiem tak.
Ja zaczynałem przygodę z kartingiem w 83 roku.
Było 7 torów czynnych. Z międzynarodową licencją. O małych, nawet nie wspominam.
Ile zostało ?
W każdym technikum samochodowym była sekcja kartingowa. Na warsztatach przygotowywano wózki, silniki.
PZM i kluby ładowali kasę w młodych i to sporo. Jak jechałem na zawody to nic nas nie interesowało. Wózki, kombinezony, kaski były klubowe, części, busy także. Rodzice tylko mieli dostarczyć i odebrać dzieci. Był opiekun każdej gupy liczącej max 5 osób. Albo czynny, były zawodnik, albo ktoś oddelegowany z klubu.
Oczywiście nie był to top, ale kaski typu Bella spokojnie dawały radę.
Tak samo z oponami - Stomil i Dębica dostarczali opony, a na zawody zawsze była pula - Barumek i Avonów. W szczególności na deszcz.
Zawody były praktycznie co 14 dni, a treningi co tydzień.
I tak było do 1989 roku. A potem nagle się obcieło.
Jak w 88 roku ojciec chciał mi kupić rotaxa 100. To klub powiedział , że połowę dołożą i dadzą kasę na opony i jeden silnik.
A teraz ??
Kolegi syn 4 lata temu zaczął śmigać w juniorach. Policzyliśmy kasę - 150 tysi, aby utrzymać poziom. PZM zapłaci za 10 % faktur, na koniec sezonu jeśli będzie skalsyfikowany w pierwszej 10. Klub dołoży z 2-3 tysie na paliwo ito wszystko.
Zamiast pieprzonych stadionów i orlików, modernizacja torów istniejacych i budowa małych w każdym mieście dawnym wojewódzkim..
I przede wszystkim musi być nacisk z góry czyli samego PZM.
A tam wiadomo, obie ręce zajęte bo trzymają stołek.
gregortest
A5
 
Posty: 820
Dołączył(a): piątek, 15 cze 2012, 12:10

Następna strona

Powrót do Wyścigi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości