Znaczenie ma tylko takie, że jestem ciekaw czy opierasz się na statystykach, czy na własnych doświadczeniach. Bo jak zapewne wiesz, statystyka to jest bardzo fajny rodzaj przedstawienia rzeczywistości, a czasami wręcz kłamstwa
Równie dobrze na Twój argument o raportach TÜV można powiedzieć, że w testach długodystansowych Auto Bilda włoszczyzna już nie jest tak mitycznie awaryjna
Pamiętać należy, że raport TÜV pokazuje jaki procent usterek wykryto na przeglądzie rejestracyjnym, a nie ile awarii czy problemów dane auto przysporzyło swojemy właścicielowi w ciągu ostatnich lat. Kiedyś słyszałem fajną teorię z ust pracownika VW na temat wysokich miejsc japończyków w rankigach TÜV w przedziale tak do 5 lat. Otóż mówił on, że od dawna japończycy dawali gwarancję na 3 lata i wtedy przez te 3 lata właściciele jeździli do ASO na serwis, a oni mega dokładnie sprawdzali auto, i usuwali wszystkie usterki, właśnie po to aby były dobre wyniki w TÜV. I zapewne tak jest nadal. Inni dawali rok czy dwa lata gwarancji, więc już było mniej różowo. Oczywiście chodziło o rynek niemiecki i była to opinia osoby pracującej w VW w Niemczech, a nie moja własna
A co do USA, fakt Fiat długo tam nie istniał, ale teraz próbują znowu tam wejść, Chryslera już mają
P.S. Tak, mam Fiata i bardzo dobrze mi służy i nie widzę powodu, żeby się do tego nie przyznać
Oczywiście jak każde auto ma swoje zalety i wady, do czego niektórzy właściciele aut niemieckich czy japońskich nie potrafią się przyznać i będą zaklikać rzeczywistość, że ich auta są idealne.
Ale my tu nie o tym, tylko o ewentualnym Yarisie WRC