Rajd Wisły 2013

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski

Moderator: SebaSTI

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez PeKa » wtorek, 28 maja 2013, 08:48

viper napisał(a):
Gracko napisał(a):
Około 10 załóg we wszystkich klasach razem wziętych i obu ligach, dawało rade - reszta to jakiś dramat. Jadące pieniądze.

Ja ci kolego proponuje kupić auto za własne pieniądze i po tych dziurach po kolana zasówac ile fabryka daje. Zobaczymy jakie bedZie twoje zdanie po zobaczeniu rachunku regeneracji samochodu. Łatwo sie komentuje patrząc na tych spadaniach jakie kto ma jak to kibice mówią j.....a, ale nikt sie nad tym nie zastanowi ile to kosztuje i jakie ma to konsekwencje. Kibice maja prawo komentować, ale wyobraźni trochę tez czasami moze sie przydać.


Dawno się tak nie uśmiałem, i mówi to taki znawca rajdów, co można wywnioskować po Twoich wypowiedziach :) W takim razie zaproponuj może przekształcenie rajdów w golfa, wtedy co najwyżej buty sobie chłopaki pobrudzą, albo zgubią piłeczkę.
Avatar użytkownika
PeKa
N2
 
Posty: 120
Dołączył(a): poniedziałek, 8 sie 2011, 16:45


Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez viper » wtorek, 28 maja 2013, 09:31

PeKa napisał(a):Dawno się tak nie uśmiałem, i mówi to taki znawca rajdów, co można wywnioskować po Twoich wypowiedziach :) W takim razie zaproponuj może przekształcenie rajdów w golfa, wtedy co najwyżej buty sobie chłopaki pobrudzą, albo zgubią piłeczkę.

Nie trzeba być znawca wystarczy być zawodnikiem, zeby to zrozumieć.
Możesz wnioskoskowac sobie co chcesz, ale spójrz na listę ilu wystartowało , a ilu skończyło. Większość defektow to wlasnie przez te dziury. Nic nie muszę proponować, bo każdy ma wybór, a golf tani tez nie jest. Z reszta o czym z tobą rozmawiać jak ty jesteś tylko po jednej stronie i na pewno byś zasówal jak byś jeździł w rajdach, aale na dzisiaj zostaje ci najbardziej realna gra rajdowa czyli RB. Pewnie większość madrali z tego forum nie ma pojęcia o tym jak wyglada rajd od strony zawodnika.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez viper » wtorek, 28 maja 2013, 09:34

BartekRally napisał(a):Pomyśleć że ci wariaci w WRC w Finlandii skaczą na hopach po 180km/h, przecież faktura za naprawę ma chyba kilkanaście stron :roll:

no z pewności ten co ma na wrc jest biedny jak mysz kościelna i nie ma na naprawę :)
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez jarexcc » wtorek, 28 maja 2013, 09:43

Jurek Tomaszczyk walczył z kolegami ;)

http://www.youtube.com/watch?v=8_5Ah8G6 ... e=youtu.be
Avatar użytkownika
jarexcc
A5
 
Posty: 604
Dołączył(a): poniedziałek, 31 sty 2005, 10:10
Lokalizacja: Cieszyn/Kostkowice

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez Gracko » wtorek, 28 maja 2013, 09:44

viper - jeśli kierowcy są szybcy a hamuje ich księgowy to ja proponuje zamiast jechać EVO czy innym nowym ustrojstwem to wsiąść do starej łupinki i objezdzać tego Pana : http://www.youtube.com/watch?v=ISx1euug ... ture=share Wiem ze nie skończył ale jechał jak trzeba i jemu zdecydowanie łatwiej będzie zwolnić aby dojechać niż reszcie przyspieszyć do jego poziomu. Tymczasem wszyscy cieniując ustawiają zawieszenie , doturlają się do mety i czytamy ze są zadowoleni bo zebrali doswiadczenia i to napewno zaprocentuje w przyszłości , cały sezon to samo a eksplozja talentu wsparta całym sezonem doświadczeń i ustawiania eksploduje chyba na Żeraniu , Służewcu i Bemowie ?

Spotkałem na odcinkach dwóch Panów ,których kiedyś z przyjemnością oglądałem za kierownicą a mianowicie Frycza i Stanika. Kiedy oni kilka lat temu smigali wyglądało to zupełnie inaczej. Kibice śmiali się z kilku kierowców bo jeździli słabo , kupe zabawy było też z Panem Pluchą ,który prezentował idealną linie swoją Tawrią. Teraz wszyscy prezentują idealną linie a mało kto prędkosć.
Frekwencja spadła dosć mocno przez ostatnie lata, ale o wiele bardziej spadły umiejętnosci kierowców startujacych w RSMP i to we wszystkich klasach. Rajdy ze sportu dla facetów z kasą stały się zabawą dla chłopców z kasą. Sponsorzy wsiedli do rajdówek a młodzi zapaleńcy nie daja sobie rady z wyjściem na szerokie wody z KJSów. Tutaj zaczyna się rola dla naszych sytych i zblazowanych działaczy PZMot aby pomóc takim zawodnikom. Selekcja naturalna dopiero sprawi że nowi młodzi działacze będą chcieć i będą szukać sposobu bo dzisiejsi nie chcą i szukają powodu.

Jednocześnie jestem kibicem i jadąc na rajd jadę aby podziwiać zawodników za umiejętności z odrobiną szaleństwa bo żeby osiągnąć coś w tym sporcie jeszcze na szczęście trzeba być trochę wariatem. Viper moja wyobraźnia może jest za mała do dzisiejszych RSMP ale jestem w stanie sobie wyobrazić to że kibice zamiast na transprarentach pisać przykładowo "Holo Ogień!!!" zaczną pisać "Siemanko wolniej" albo "Bębny - uwaga na finanse" - ale to już nie będą rajdy.

Viper - nie rób z kibiców idiotów , nikogo nie podnieca widok rajdówki atakujacej dziure po kolana pełnym ogniem. Żenada zaczyna się wtedy gdy zakręt jeden zawodnik pokonuje 30-40% szybciej od 7-8 innych w takich samych samochodach. Stojąc na takim winklu stoisz jak na skoczni narciarskiej gdzie jeden skacze 95 i kaleczy przy lądowaniu a drugi skacze 140 z pięknym telemarkiem. Jest naprawde źle bo widać przepaść w umiejętnościach okiem przeciętnego kibica a nie mistrza kierownicy. Każdy rozumie że kibicujący na odcinku Hołek widzi więcej niż kazdy kibic.
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez viper » wtorek, 28 maja 2013, 09:46

martin.h napisał(a):Jeśli ktoś tak to wszystko rozumuje to powinien zdecydowanie wybrać wyścigi albo Playstation :wink:

PS: Jednak biorę to do serca i na następnej oglśądarze będę podziwiać załogi jadące z głową i odpuszczające na podbiciach, dziurach :D

ty nie masz ich podziwiać tylko zrozumieć. Oczywiście, ze są kierowcy wolni i bogaci jak wszędzie na świecie, ale większość to musi liczyć kase , a nie odpuszczanie na dziurach wiąrze sie z większym wydatkiem, bo auto bardziej w tyłek dostaje. Po za tym na dziurach budżet daje przewagę bo ci zawodnicy maja większe znaczenie kto miał testy wcześniej ustawiał zawias itd. To jest złożony temat. zobacz ilu zawodników zakończyło karierę po wypadkach. Zaczynając od biedniejszych a kończąc na bogatszych. Jasne ze to fajnie wyglada jak ktos bomba po dziurach idzie i można go podziwiać , bo to jego wybór, ale często o rownież co najmniej koniec sezonu, bo zwycięzcy są na mecie.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez kostek45 » wtorek, 28 maja 2013, 10:01

Gracko, 100% racji.
Dziury dziurami ale były też płaskie jak stół partie, na których jeden Type-R szedł niezłą dzidą, a kolejny wiózł się niesamowicie. Tego już nie można wytłumaczyć zachowawcą i bojaźliwą jazdą czy strachem o uszkodzenie auta.

Viper - cały czas mówisz, że z perspektywy zawodnika inaczej to wygląda itd. Można wiedzieć w jakim cyklu jeździsz/jeździłeś i jakim autem?
Avatar użytkownika
kostek45
A5
 
Posty: 823
Dołączył(a): wtorek, 28 wrz 2010, 08:23
Lokalizacja: Świdnica

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez MSG Racing » wtorek, 28 maja 2013, 10:05

Tylko jest tak.
Jadąc wolniej o 30-40% (a nawet wolniej) po tych samych dziurach auto wcale nie zużywa się mniej o tyle samo tylko może o 10% mniej. NIestety. Ryzyko generalnie jest podobne.

Rajd niestety miał niezbyt równe drogi. Ale który ma równe i który nie niszczy aut?
Trasy znakomite. Nawet Ochaby które wydawało się, że będą lajtowe. Cisownica, Zamarski i Dobka ustawiły rajd i zawodników.
RSMP idzie fajnie a czołówka to już w ogóle. Są też suchary ale nie wyglądają tak dramatycznie jak te w RPP. Tu z kolei bombą idzie tylko 5-7.
Wszystko jak należy, choć jedno miejsce wypadało mieć lepiej zabezpieczone bo na tych podbicia tańczący DS Chmielewskiego jakby wpadł w ten tłum to mogło się skończyć jak w Portugalii za GrB.
Przeszkadzały przerwy Wam? Mnie też. Męczące to jest. Ale nie da się tego przesunąć. Szczególnie tego między RSMP i RPP bo nie skrócą przecież serwisu RPP.
Dziury między zawodnikami robią się na każdym OSie a jak odpadnie kilku pod rząd to przesunięcie reszty też czasem jest niemożliwe.
Ogólnie rajd super i oby za rok nadal w RSMP.

Jeszcze jedno. Na serwisie jak na małym WRC i się mi przypomniało, że w np Finlandii serwis to busy mniejsze niż te z Rallytechnology namiot i laweta a obok S2000.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez viper » wtorek, 28 maja 2013, 10:12

Gracko napisał(a):viper - jeśli kierowcy są szybcy a hamuje ich księgowy to ja proponuje zamiast jechać EVO czy innym nowym ustrojstwem to wsiąść do starej łupinki i objezdzać tego Pana : http://www.youtube.com/watch?v=ISx1euug ... ture=share Wiem ze nie skończył ale jechał jak trzeba i jemu zdecydowanie łatwiej będzie zwolnić aby dojechać niż reszcie przyspieszyć do jego poziomu. Tymczasem wszyscy cieniując ustawiają zawieszenie , doturlają się do mety i czytamy ze są zadowoleni bo zebrali doswiadczenia i to napewno zaprocentuje w przyszłości , cały sezon to samo a eksplozja talentu wsparta całym sezonem doświadczeń i ustawiania eksploduje chyba na Żeraniu , Służewcu i Bemowie ?

Spotkałem na odcinkach dwóch Panów ,których kiedyś z przyjemnością oglądałem za kierownicą a mianowicie Frycza i Stanika. Kiedy oni kilka lat temu smigali wyglądało to zupełnie inaczej. Kibice śmiali się z kilku kierowców bo jeździli słabo , kupe zabawy było też z Panem Pluchą ,który prezentował idealną linie swoją Tawrią. Teraz wszyscy prezentują idealną linie a mało kto prędkosć.
Frekwencja spadła dosć mocno przez ostatnie lata, ale o wiele bardziej spadły umiejętnosci kierowców startujacych w RSMP i to we wszystkich klasach. Rajdy ze sportu dla facetów z kasą stały się zabawą dla chłopców z kasą. Sponsorzy wsiedli do rajdówek a młodzi zapaleńcy nie daja sobie rady z wyjściem na szerokie wody z KJSów. Tutaj zaczyna się rola dla naszych sytych i zblazowanych działaczy PZMot aby pomóc takim zawodnikom. Selekcja naturalna dopiero sprawi że nowi młodzi działacze będą chcieć i będą szukać sposobu bo dzisiejsi nie chcą i szukają powodu.

Jednocześnie jestem kibicem i jadąc na rajd jadę aby podziwiać zawodników za umiejętności z odrobiną szaleństwa bo żeby osiągnąć coś w tym sporcie jeszcze na szczęście trzeba być trochę wariatem. Viper moja wyobraźnia może jest za mała do dzisiejszych RSMP ale jestem w stanie sobie wyobrazić to że kibice zamiast na transprarentach pisać przykładowo "Holo Ogień!!!" zaczną pisać "Siemanko wolniej" albo "Bębny - uwaga na finanse" - ale to już nie będą rajdy.

Viper - nie rób z kibiców idiotów , nikogo nie podnieca widok rajdówki atakujacej dziure po kolana pełnym ogniem. Żenada zaczyna się wtedy gdy zakręt jeden zawodnik pokonuje 30-40% szybciej od 7-8 innych w takich samych samochodach. Stojąc na takim winklu stoisz jak na skoczni narciarskiej gdzie jeden skacze 95 i kaleczy przy lądowaniu a drugi skacze 140 z pięknym telemarkiem. Jest naprawde źle bo widać przepaść w umiejętnościach okiem przeciętnego kibica a nie mistrza kierownicy. Każdy rozumie że kibicujący na odcinku Hołek widzi więcej niż kazdy kibic.


Nie pokazuj mi kierowcy , który nie kończy co drugiego rajdu z powodu wypadku. Kiedyś ktos powiedział. Jesteś tak szybki jak szybko jesteś na mecie. Po za tym gwarantuje ci ze wiele fragmentów trasy dużo łatwiej jedzie sie miejscowym, bo znają go na pamięć, a im trudniiejszy rajd tym to ma większe znaczenie. Myśle ze jurek miał okazje życia w tamtym roku i wlasnie z powodów wypadków i braku odpusczenia, a to tez jest sztuka wiedzieć gdzie to zrobić, ją niestety zawalił, wiec nie przekonuj mnie ze jazda na złamanie karku, a potem wypadek jest lepsza od dojezdzania do mety, bo to nie prawda.

Twoja opinia o zabawie za kolkiem jest jak najbardziej słuszna, ale to powiedzmy 30% wszystkich MP i rpp. Reszta po prostu liczy grosz do grosza i z wielu rzeczy prywatnie rezygnuje, wiec siła rzeczy odpuszcza, chcąc jeździć dalej.
Natomiast idąc tym tokiem, ze każdy co odpuszcza z powodów finansowych to niech sie na wrotki przezuci jest nie miarodajna do poświęceń często przez tych zawodników i za to należy im sie szacunek. Gwarantuje ci ze szybko byś zdanie zmienił jak by to w życie weszło bo wtedy byś miał 30% zawodników we wszystkich ligach od 3 do RSMP.
Co do idiotów kibiców to wierz mi oni sami z siebie robią tych idiotów komentarzami, bo 90% kibiców rajdy zna z PC czy playstation i ich realne myślenie jest takie jak te gry, a mało jest kibiców realnie myślących. Ja nie wymagam klaskania jak ktos jedzie wolno tylko szacunku do niego, a tu samo szydzenie widzę. Wierz mi wielu by zmieniło swoje zdanie na temat szybkości jak by sami ponosili tego konsekwencje.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez Gracko » wtorek, 28 maja 2013, 10:27

dajcie spokuj już tym dziurom stałem przed metą Kubalonki ani pół dziury nie było a zakręt z takich zwykłych mało ciekawych ale bardzo szybkich. Stałem na Ochabach wąsko było ciasno było , było nie równo ale zadnych dziur. Ciekawe jest to ze skoro tak się obawiają tych dziur to na zakręcie który Kajto musiał ciąć bo by mu nie wydało inaczej zjechał z czarnego do połowy auta a załogi jadące żenująco wolno które bez najmniejszego ryzyka szybciej przejechały by zakręt na okrągło po asfalcie waliły płytami kołami po rowie bo cieły dwa razy głębiej od Kajtka, Chuchały itp. Rozumiem że Typa walnoł w pień bo chciał urwac ułamek sekundy i wyprostować zakręt ,ale Ci co jadą wolno bo jak mówisz Viper boją się wyboi wjezdzają autami do rowu na kazdym cięciu?

Tną bo rajdowcy tną zakręty to tak trzeba ryzykując kapcie, uszkodzenia a na prostych gładkich drogach szukają ubytków w nawierzchni żeby nie uszkodzić ustawianego czy klikanego 4 miesiące zawieszenia?
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez viper » wtorek, 28 maja 2013, 10:29

kostek45 napisał(a):Gracko, 100% racji.
Dziury dziurami ale były też płaskie jak stół partie, na których jeden Type-R szedł niezłą dzidą, a kolejny wiózł się niesamowicie. Tego już nie można wytłumaczyć zachowawcą i bojaźliwą jazdą czy strachem o uszkodzenie auta.

Viper - cały czas mówisz, że z perspektywy zawodnika inaczej to wygląda itd. Można wiedzieć w jakim cyklu jeździsz/jeździłeś i jakim autem?

Czy to ma jakieś znaczenie, bo napisać mogę co chce, a ty i tak możesz napisać ze bajki pisze. Napisałem, wiele musiałem od gęby sobie odjąć zeby wystratowac i znam wielu takich, którzy na wakacje nie wyjeżdżali, bo liczył sie dla niego rajd, dlatego szanuje i wolne i szybkiego. Oczywiście, ze mnie tez drażni jak układy decydują w TVN chociażby , a takich jest wielu, ale chcieliśmy demokrację to ja mamy, ale zeszlem trochę z tematu :).
Ja mówię ogólnie o dziurach. Jasne ze im bardziej płaski rajd tym łatwiej to ocenić, ale uwiezcie tez w to, ze sama belka tez sie nie urywa i to nie musi być druciarstwo. Po prostu coś pęka bo żadne seryjne auto nie mówię o wrc czy s2000 powiedzmy monizej grupyr R ma bardzo maly zapas wytrzymałości w stosunku do w/w aut. O krzywych wachaczach itd nie wspomnę ile ich bedZie bo to sie po rajdzie okarze, a tego gołym okiem nie widać.
Kibic widzi jeden zakręt , a na całym rajdzie 6 jak dobrze pętla jest zrobiona, akierowca ma dużo wiecej na głowie.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez Gracko » wtorek, 28 maja 2013, 10:48

Viper - ale to jest cały właśnie dzisiejszy sport. Kazdy decydując się na wyczynowe uprawianie sportu liczy się z poświęceniami , wysiłkiem ,ryzukując często swoimi pieniędzmi i pieniędzmi swojej rodziny. Dotyczy to tak samo zawodników piłki nożnej w lidze okręgowej jak i tych z Extraklasy. Nieszczęściem rajdów jest to ze taki zawdonik o umiejętnościach klasy okręgowej może stać na starcie odcinka kilka samochodów za mistrzem świata bo ma gruby portfel. Kibic jest kibicem i zawsze będzie oceniał to co widzi jak jakiś piłkarz gra jak drewniak to nikogo niestety nie interesuje to czy ktoś się poświęcił mniej czy bardziej. Kibic nie wie i nie musi wiedzieć o problemach finansowych zawodnika który staje na starcie zawodów o randze mistrzostw sporego kraju.

Viper ja wiem ze są kibice którzy kumplują się z kierowcą czy pilotem i wie wszystko o załodze od początku do końca i taki kibic będzie się zawsze cieszył widząc kumpla na odcinku bez względu na to jak jedzie, to zupełnie normalne i bardzo ludzkie podejście , ale generalnie zawodnik i kibic to są sobie obcy ludzie którch łączy pasja do tego sportu. Kibic informacje czerpie z internetu a tam ciągle czyta słysze ze ustawia zawieszenie , zbiera doswiadczenie , ze na testach zrobili postępy i jadąc na rajd widzie że to brednie jakieś bo chłop jedzie słabo.

Kiedyś nie było forum internetowego i do zawodników pewnie nie wiele docierało z tego co sądzą o nich kibice i mieli to gdzieś a teraz jednak myślę ze znakomita większość kierowców i zespołów czyta fora i komentarze.
Stając na starcie trzeba się liczyć z wszystkimi konsekwencjami ,któą także jest ocena niezależnyych kibiców którzy mimo samozadowalającego się myślenia środowiska rajdowego swoje wiedzą i co gorsza widzą.
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez woocasch » wtorek, 28 maja 2013, 11:00

viper w kilku aspektach masz rację i być może znasz lepiej niż inni sytuację od strony zawodnika, ale niektórzy przedstawiają Ci obraz widziany oczami kibica. I faktycznie jest tak, że nawet na równych partiach, bez dziur, płyt, wyrypu jeden idzie pełnym gazem, a drugi odpuszcza jak nie wiem co, optycznie wygląda to, że niektórzy do sklepu jadą szybciej. Ale nie ma co generalizować, zawsze była grupa zawodników, która jechała "rekraacyjnie", tylko teraz ta grupa chyba się powiekszyła lub liczbowo wyrównała z tymi walczącymi o ułamki sekund. Gracko dobrze zauważył, że skoro kierowcy tak chcą oszczędzać samochody i tak dbają o sprzęt to po co wyjeżdżają całą szerokością auta poza trasę na wielokrotnie idiotycznych cięciach. To co zrobił Typa i to jego tłumaczenie to jest dla mnie jakieś jedno wielkie nieporozumienie, co on chciał osiągnąć jadąc taką linią? I przecież on nie był pierwszym autem na trasie, czyli ileś załóg przejechało bez problemów, a chyba nie powiecie mi, że rolnik/drwal rzucił tym drzewem 5sek przed przejazdem Typy? OKI, nieco odszedłem od meritum sprawy. Wiadomo, że auto rajdowe zużywa się szybciej i bardziej niż "cywilne" ale po to też jest ono odpowiednio przygotowane i jeżeli ktoś nieco odpuszcza na wyrypie, ale potem ciśnie ile "fabryka dała" to nie można mieć do niego pretensji, ale jeżeli zawodnik non stop odpuszcza to już jest cienko. No i tak na koniec, skoro te rajdy takie dziurawe są, to może trzeba pomyśleć o przenosinach do wyścigów górskich, taniej, równo, nie ma cięć na całe auto, a rywalizacja też jest zacna :)
---
woocasch
woocasch
A6
 
Posty: 1424
Dołączył(a): wtorek, 17 maja 2011, 10:13
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez kremer » wtorek, 28 maja 2013, 11:03

Viper mam pytanie. Wymień nam konkretnie nazwiskami, którzy kierowcy znani szerzej w Polsce skończyli kariery z powodu częstych dzwonów/zbankrutowania "rajdowego" oraz wymień mi kierowców z pierwszej 15/20, którzy jadą wolniej bo się boja rozbić fury, ale jechaliby szybciej bo potrafią. To będzie ciekawa informacja dla Nas wszystkich na forum.
...jesteś szybki na tyle na ile jesteś szybki....
Avatar użytkownika
kremer
S2000
 
Posty: 3023
Dołączył(a): wtorek, 18 lip 2006, 15:49
Lokalizacja: z oesów

Re: Rajd Wisły 2013

Postprzez viper » wtorek, 28 maja 2013, 11:27

woocasch napisał(a):viper w kilku aspektach masz rację i być może znasz lepiej niż inni sytuację od strony zawodnika, ale niektórzy przedstawiają Ci obraz widziany oczami kibica. I faktycznie jest tak, że nawet na równych partiach, bez dziur, płyt, wyrypu jeden idzie pełnym gazem, a drugi odpuszcza jak nie wiem co, optycznie wygląda to, że niektórzy do sklepu jadą szybciej. Ale nie ma co generalizować, zawsze była grupa zawodników, która jechała "rekraacyjnie", tylko teraz ta grupa chyba się powiekszyła lub liczbowo wyrównała z tymi walczącymi o ułamki sekund. Gracko dobrze zauważył, że skoro kierowcy tak chcą oszczędzać samochody i tak dbają o sprzęt to po co wyjeżdżają całą szerokością auta poza trasę na wielokrotnie idiotycznych cięciach. To co zrobił Typa i to jego tłumaczenie to jest dla mnie jakieś jedno wielkie nieporozumienie, co on chciał osiągnąć jadąc taką linią? I przecież on nie był pierwszym autem na trasie, czyli ileś załóg przejechało bez problemów, a chyba nie powiecie mi, że rolnik/drwal rzucił tym drzewem 5sek przed przejazdem Typy? OKI, nieco odszedłem od meritum sprawy. Wiadomo, że auto rajdowe zużywa się szybciej i bardziej niż "cywilne" ale po to też jest ono odpowiednio przygotowane i jeżeli ktoś nieco odpuszcza na wyrypie, ale potem ciśnie ile "fabryka dała" to nie można mieć do niego pretensji, ale jeżeli zawodnik non stop odpuszcza to już jest cienko. No i tak na koniec, skoro te rajdy takie dziurawe są, to może trzeba pomyśleć o przenosinach do wyścigów górskich, taniej, równo, nie ma cięć na całe auto, a rywalizacja też jest zacna :)


Zgadzam sie z tym, ze im badziej równo tym obiektyw jej ocenić szybkość zawodnika. Natomiast widzisz z cieciami jest tak , ze tor jazdy tworzą 4x4 ao potem często nie masz wyjścia , bo cięcie to bardziej płaski zakręt a to z kole większa prędkość itd. Natomiast zasada zawsze jest ta sama. Ryzyko cięcia podejmuje zawodnik i on ponosi tego konsekwencje. Z doświadczenia powiem ci, ze cięcia zazwyczaj sie pogłębiają no chyba ze fizycznie sie nie studzienka albo rów to uniemożliwia. Co do naszych oesów zawsze było podbicia itd. Ale dzisiaj to zaczyna zakrawac na kpine, bo te dwa pierwsze oesy w niedziele to były jaja A nie oes do ścigania popatrzcie onboardy. Robi sie te oesy na sile bo łatwo je zabezpieczyć, a to już ze ściganiem nie ma nic wspólnego. Panowie ja nie mówię o wolnym zawodniku tylko o odpuszczaniu takich fragmentów, a to są dwie rożne rzeczy. Problem jest wtedy jak ilośc takich fragmentów jest zbyt duża. Zobaczcie drugi dzien połowa dnia to można mówić wyryp jakich mało, wiec nie wymagajmy od wszystkich zawodników zeby katowali tam fury. Niestyty jak tak kibic stał to na tych oesach to miał duża szanse ze trafi na odpuszczanie bo dziury były nie milosierne. Po czym ma pretensje ze jadą wolno. Niech stanie na normalnym fragmencie i można porównywać.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RSMP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości

cron