Moderator: SebaSTI
Jarek55511 napisał(a):żółtodziób napisał(a):RBR bez kierownicy jest IMO niegrywalny, a z kierownicą ze sredniej półki tak nie działa jak powinien - po pół obrotu koła w każdą stronę.
A ja jak zagrałem w RBR na padzie to myślałem że nie umiem w to grać,a tu trzeba kierownicy. Dzięki koledze dużo się dowiedziałem na temat symulatorów
piotrg napisał(a):Wystarczy kiera logitech Driving Force GT za 500zł (używki dużo taniej) i jest naprawde kupe zabawy, nic poniżej tej kiery nie opłaca się do rbra podłączać.
Karol napisał(a):rFactor, iRacing czy Race 07 przede wszystkim nastawione są na przyjemność z gry. Z tym, że nie mowa tutaj o funie z prostego modelu jazdy jak np w NFS, a radości wynikającej z jakiegoś tam modelu jazdy dającego namiastkę realizmu. A skoro te platformy wykorzystywane są w profesjonalnych symulatorach to na pewno są dobre. Żadna kierownica nie odda w stu procentach zachowania prawdziwej kierownicy, jej wracania czy czułości. Powiedziałbym, że kontrolery są projektowane pod kątem dobrej współpracy z grami i możliwością jak najlepszej kontroli wirtualnymi pojazdami niż jak najwierniejszym odwzorowaniu rzeczywistości. Wszystko zależy od oczekiwań i tego jakimi kwotami się dysponuje. Kupno używanej kierownicy za 250-300 zł spokojnie wystarczy do zabawy i bycia konkurencyjnym. Wydawanie takich kwot jakie potrzebne są na G25 albo G27 dla mnie jest bezsensowne, choć gdybym miał spory nadkład gotówki to pewnie też chciałbym taką zabawkę sobie sprawić. Wszystko zależy od swoich preferencji, mogę wydać 300 zł na sprzęt do komputera, ale za trzy razy większą kwotę wolę już doznać realnych odczuć.
żółtodziób napisał(a):Kierownica teoretycznie miała po 3/4 obrotu w obie strony, ale wykorzystywała realnie połowę tego (mniej niż pół obrotu w każdą stronę).
Nie chcę nikomu nic na siłę udowadniać, ale jak Ty piszesz takie rzeczy to może warto najpierw na prawdę potestwoać kierę u kogoś kto o tym ma jakiekiekolwiek pojęcie a potem dopiero oceniać, zwłaszcza, że mieszasz z błotem całkiem porządne konrtolery . Poza tym jest zupełnie odwrotnie, techniczne możliwości konrtolerów są praktycznie nieskończone (wsystko zależy od kasy) natomiast to fizyka cały czas goni reala, a jest to związane z mocą obliczeniową. Obecnie obliczenie w programie przepływu powietrza wokół jedego elementu jak np przednie skrzydło trwa kilka godzin, wiec fizycznie niemożliwe jest prowadzenie symylacji w czasie rzeczywistym, ale np praca zawieszenia czy opon jest absolutnie w granicach możliwości przeciętnego telefonu komórkowego, nie mówiąc o pecetach więc powodów dla których Twoja ocena jest tak zła raczej bym upatrywał gdzie indziej. Poza tym nie sądzę, aby taki ktoś jak Barichello tracił tyle czasu na starty w lidze jeśli byłoby tak jak mówisz. Żeby nie szukać tak daleko to Kubica startował w RBR.żółtodziób napisał(a):Do tej pory może nie za specjalnie to wyartykułowałem, ale własnie o to mi chodzi - same gry są OK, na tyle na ile jest to możliwe wiernie odwzorowują prowadzenie się samochodu, ale kontrolery wołają o pomstę do nieba moim zdaniem. To nie chodzi że nie odbija identycznie jak w samochodzie, bo w różnych samochodach kierownice też pracują różnie, w jednym wraca szybko, w innym bardzo powoli, że trzeba samemu ją "odkręcać", chodzi o to, że komputerowe kontrolery nawet nie usiłują tego udawać.
FFB levels
* Low:
steering force (steering+grip)
* Medium
steering force+ damper+ friction+ strips rumble
*High
steering force+ damper+ friction+ strips rumble+ brakes vibration
*Full
steering force+ damper+ friction+ strips rumble+ brakes vibration+ throttle
vibration+ steering vibration
żółtodziób napisał(a):@ sas
Nie mój cyrk i nie moje małpy. To nie była moja kierownica i nie mój komp i nie zamierzam w tym grzebać. Ziomal który to kupił pocieszał się, że "wurce tak skręcają", chcąc chyba samemu sobie udowodnić, że ten zakup to nie była wtopa. Poza tym nawet jesli jest OK z tymi kątami skrętu (a wierzę, że jest jak mówisz, ten kolo to jest taki typ, że jak najbardziej mógł nie ogarnąć, podłaczył i oczekiwał ze będzie git) to i tak wszystko chodzi za lekko, za słabo "wraca", a operowanie hamulcem jest w ogóle jakieś dziwne i szczególnie to ostatnie to nie sądzę, żeby dało się załatwić ustawieniami FF - w żadnym samochodzie pedał nie wpada w podłogę, no, chyba że hamulce są zapowietrzone. Tak czy owak na tyle daleko od moich oczekiwań, że w to nie wejdę. Co nie znaczy, że zamierzam kogokolwiek przykonywać do mojego zdania. Uważam jedynie, że warto się z tą tematyką zapoznać zanim się położy na to niemałą kasę w imię pogoni za realizmem, bo można i tak go nie doświadczyć w takim stopniu w jakim się oczekiwało. Jeśli komuś to odpowiada to OK, ale skoro ja mimo jak najbardziej otwartego podejścia do tej kwestii się rozczarowałem i zmieniłem zdanie to zapewne więcej ludzi będzie myślało podobnie.
piotrg napisał(a):
Niewiem czy zdajesz sobie sprawę że komuś kto niezana się na tej grze ani w jeden ani dwa ani trzy wieczory nieda się skonfigurować rbra (wiele dodatków, tras , samochodów) i poustawiać do niego logitecha !!!, w taki sposób aby jazda sprawiała przyjemnośc a nie menczarnie. W to żeby dobrze grać i robić dobre czasy trzeba godzin treningów. Dopiero potem sprawia to przyjemność a prowadzenie jest banalnie proste. To nie jest gra w stylu colin że instalujesz i już śmigasz po 15 minutach. Gdyby tak było to e-rajdy.pl nie posiadało by tylu tematów na forum. Odwiedź tą stronkę a zrozumiesz czym jest rbr. Zapewniam cię że gdybyś poupalał na sprzęcie i ustawieniach kogoś kto jeździ w wrsmp to byś poczuł fan . Sam mam rajdówkę w realu a mimo to również śmigam często w rbra.
sas napisał(a):Nie chcę nikomu nic na siłę udowadniać, ale jak Ty piszesz takie rzeczy to może warto najpierw na prawdę potestwoać kierę u kogoś kto o tym ma jakiekiekolwiek pojęcie a potem dopiero oceniać, zwłaszcza, że mieszasz z błotem całkiem porządne konrtolery . Poza tym jest zupełnie odwrotnie, techniczne możliwości konrtolerów są praktycznie nieskończone (wsystko zależy od kasy) natomiast to fizyka cały czas goni reala, a jest to związane z mocą obliczeniową.
sas napisał(a):Na pewno słyszałeś o programach takich jak CATIA czy CAD i nie myślę żebyś powiedział inżynierowi który robi w nich symulacje, że to się do niczego nie nadaje i nie odzwierciedla reala ale pewnie jakby się za to wziął 5latek to mógłbyś tak powiedzieć. Wszystko trzeba robić z głową.. Z fizyką w simie jest tak samo.
żółtodziób napisał(a):żaden inżynier nie powie, że można jakąś skomplikowaną maszynę zaprojektować wyłącznie komputerem i wypuscić na rynek..
żółtodziób napisał(a):
Niczego nie mieszam z błotem. DF GT sprawdziłęm w praniu no i nawet zakładając, że miałaby poprawne kąty to i tak za cholerę nie przypomina pracy prawdziwego samochodu.
piotrg napisał(a):żółtodziób porównywanie symulatora do realu według mnie niema wogóle sensu. Tak jak mówiłem trochę rajduję też w realu ale grając na kompie w rbra wogóle o tym nie myśle. To jest zupełmnioe coś innego, natomiast i tu i tu wykorzystuje wiedzę na temat prowadzenia auta. Śmieszy mnie jak ktoś próbuje symulator urealniać i zakłada kubełek, jakieś siłowniki do niego, pasy, buty, kask do jeżdżenia. Ja nawet grając fors freebak kompletnie wyłanczam bo wkurza mnie jak kiera mi ciężko chodzi, nieda się grając czuć tego samego co jadąc w realu i niema co nad tym biadolić. Natomiast ćwicząć i tu i tu powiększamy swoje doświadczenie. To tak jakby porównać rowerek treningowy w domciu z jazda w realu, niby i tu i tu pedałujemy a to zupełnie co innego, natomiast z jednego i drugiego mamy korzyści.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości