Seraf - doceniam Twój optymizm, ale wydaje mi się, że sezonu 2012 na chwilę obecną nie da się sklasyfikować na pierwszym miejscu wszech czasów
Wiadomo, to niewymierna sprawa, tak czy inaczej sądzę, że były sezony w których więcej się działo... ale zaraz - przecież to dopiero piąta runda
Wymarzone scenariusze:
Numer 1:
Latvala rehabilituje sie po fatalnym początku sezonu, wygrywa kolejne pięć rajdów (licząc od Akropolu), w pozostałych zajmuje miejsca na podium, rajd Hiszpanii pada łupem Sordo. Loebowi wiedzie się różnie. Tytuł dla Latvali. (tak tak, wiem zaraz mnie obrzucicie błotem)
Numer 2:
Petter wygrywa trzy rajdy sezonu, Loeb traci motywacje, nie kończy dobrych kilku rajdów z rzędu. Solberg zachwyca regularnością - wszędzie dojeżdża na pudle, asfalty wygrywa Sordo w Mini. Tytuł dla Solberga.
No to sobie pofantazjowałem
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)