Nie lekceważyłbym Loeba. To nie prawda, że on nie potrafi jeździć po szutrach. Wystarczy wspomnieć, że w tym roku był 2. w Australii 3. na Cyprze i 4. w Nowej Zelandii. Walia zapowiada się bardzo interesująco. Myśle, że walka o zwycięstwo rozegra się między Solbergiem, Martinem i Gronholmem. Na Carlosa bym nie stawiał, bo on jeździ świetnie, ale nie wygrywa rajdów, a tym razem liczyć sie będzie tylko bycie w ścisłej czołowce. No wiec typuje tak:
1. Solberg
2. Loeb
3. Sainz
Zastanawiam się co mowią przepisy w sytuacji gdy powiedzmy Petter bedzie 3. a Loeb 4. W tej sytuacji bedą mieli taką samą liczbę punktów i tyle samo wygranych rajdów. Co w tej sytuacji?
Anyway... Solberg GO