TGR
Cóż, jak się robi na siłę rajd w takim terenie, to są tego efekty.
Nie rozumiem twojej argumentacji, nie dość że chłopaki z AK Polskiego ledwo zawiązali koniec z końcem i rajd pojechał, to dalej narzekanie, inne ekipy raczej by spasowały i rajd by się nie odbył, jak Kormoran teraz,Wisła rok temu czy Krakowski, jak znajdzie się inny rajd z lepszymi trasami to wtedy można by było polemizować na temat sensowości rozgrywania tego rajdu w RSMP, a jak nie ma to nikt nikomu nie każe jechać, lepiej siedzieć przed kompem i wylewać swoje smutki
Kilka słów ode mnie na temat rajdu:
Pracowaliśmy jako safety na odcinkach Przez Bród i Skępe, a dzień wcześniej przyjechaliśmy na oglądarę na testowy mieliśmy niezłą miejscówkę szybki czwórkowy lewy z dużym kamieniem na cięciu, Kajto pierwszy przejazd i od razu grube ratowanie później jak rozmawialiśmy mówił że mógł tam skończyć rajd na dachu przez ten nieszczęsny kamień na cięciu, Kuchar za każdym razem przejeżdżał ten zakręt większym bokiem opierając się o usypaną warstwę szutru na zewnętrznej. Testy z Lindholmem nie poszły w las. Offa w tym miejscu zaliczył Kujawski mieliśmy spore problemy by go wyciągnąć i trzeba było hamować następne załogi, safecierz w tym miejscu był pijany
a drugi, hamował załogi dziwnymi gestami wchodząc na środek drogi... Ogólnie rajd udany nie ma tam tras jak w Finlandii,ale da się znaleźć fajną miejscówkę, na odcinku mieliśmy okazję spotkać m.in pana Grzegorza Chmielewskiego, Wiesława Grabarczyka(pilot śp. Mariana Bublewicza) i zamienić z nimi kilka słów, opowieści tego drugiego o Bublu i ich wspólnych startach były dla mnie sporo ciekawsze niż same przejazdy
Później pojawił się jeszcze Zbyszek Staniszewski, który oglądał 3 załogi i zwijał się na następny odcinek, na pytanie po co tak szybko odpowiedział: "Bo później to już mało kto "jedzie"
Podsumowując wyjazd udany, praca jako safety raczej bez większych problemów z kibicami, których czego można było się spodziewać było niewielu.
PS Jeśli za rok rajd pojedzie to wg mnie musi zostać przeniesiony z powrotem do Płocka albo gdzieś w inne miejsce bo Sierpc to takie senne miasteczko bez rynku z prawdziwego zdarzenia z trzema ulicami na krzyż, a na tym stadionie to się mogą jakieś mecze 3-ligowe odbywać a nie start honorowy do rundy RSMP
ale wobec powodzi i problemów z budżetem rozumiem zmianę lokalizacji.