przez Glaniu » środa, 3 lut 2010, 18:44
Ta gra bedzie musiala zarobic ,a co za tym idzie sprzedac sie w duzej liczbie ,wiec nie licze na nic co moglo by zagrozic RBR
liczylem na P.Solberga ,ale w dobie kryzysu chyba odpuscil temat . Dopoki nie wezmie sie za to pasjonat tak jak to mialo miejsce w przypadku SP Burnsa ,ktory nie dokonca bedzie zalezny od ksiegowych to nic sie niestety nie zmieni ;-(