Moderator: SebaSTI
rally_fan1 napisał(a): (...) I nadal jestem za tym,aby ograniczyć spec."wurców"i w Polsce nawet do spec.2000,czyli w grę wchodzą nadal: corolle,imprezy,cordoby,206,octavie,focusy,nawet escorty,A-grupowe Lancery,Celica GT-Four-jest w czym wybierać,jeśli chodzi o najsilniejszą klasę.
psz napisał(a):rally_fan1 napisał(a): (...) I nadal jestem za tym,aby ograniczyć spec."wurców"i w Polsce nawet do spec.2000,czyli w grę wchodzą nadal: corolle,imprezy,cordoby,206,octavie,focusy,nawet escorty,A-grupowe Lancery,Celica GT-Four-jest w czym wybierać,jeśli chodzi o najsilniejszą klasę.
Popieram ten pomysl z ograniczeniem specyfikacji, ale nie jestem pewien co do zapewnienia podazy takiego sprzetu. W koncu wiele starych wurcow nawet w prywatnych stajniach przechodzi (o ile sie nie myle) ciagle modyfikacje, czasem wypozycza sie takie hybrydy, chyba kiedys nawet w "wrc", w artykule o JM Engeenering byla o tym mowa....
Zreszta bylyby schody na posiedzeniu w PZM, bo sedziowie przeciez musieliby sie nauczyc albo chociaz wiedziec, gdzie co jest w tych homologacjach![]()
Jednak imho byloby to rozwiazanie najlepsze z mozliwych...
pwrc napisał(a):nie da się zmniejszyć kosztów S1600 jednym przepisem, ot tak, nakazując, żeby kosztowało kwotę "x", taki przepis to będzie fikcja
jedyny prosty i w miarę tani sposób na obniżenie kosztów S1600 to umozlwienie dokonania większej ilości przeróbek, czyli zrobienie z tego pełnej a-grupy, ale jak na razie w FIA panuje moda na utrudnianie życia konstruktorom czyli dokładanie ograniczeń, wiec żeby obejść istniejące przepisy i wyciągnąć ile się da z tych aut, trzeba się dobrze nagimnastykowac, a to kosztuje – kosztuje przy kostruowaniu jak i potem, w utrzymaniu
pozdr
rally_fan1 napisał(a):Tak się zastanawiam,czy taki "A-grupowy" Lancer nie może mieć np.większych tarcz hamulcowych niż w N-4 czy też ogólnie trochę zmian w systemie hamulcowym.Co do WRC w MP to może należałoby nałożyć ograniczenie specyfikacji,że max.można jeździć "wurcem" spec.2000 lub 2001(tak chyba w Anglii jest).Poza tym możnaby skrócić rajdy do jednego dnia i max.120km oesowych np.2 dłuższe oesy(jeden ok.15km,drugi podobnie)i jeden krótszy(do 10km)i przejeżdżać trzy razy,w tym jedną pętlę w odwrotną stronę.Tylko Rajd Polski oczywiście pozostałby jako eliminacja ME o współczynniku"20" tak długim rajdem jak jest teraz.
wartek napisał(a):hmmm, to dosc ciekawe, jaki oni maja cel, czy Grzyb sie nie sprawdzil?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość