Pozwoliłem sobie założyć drugi temat. Tym razem chodzi mi o osoby zabezpieczające dane miejsca na odcinku specjalnym. Jak wiemy, są to osoby, które powinny dawać przykład, gdzie mozna stac, a gdzie nie mozna. A zazwyczaj jest tak, ze jak sie ma kamizelke koloru zoltego czy pomaranczowego (dot. to takze strazakow z OSP, czy POLICJI) to te osoby mysla, ze sa z drzew. Osoby te stoja w bardzo niebezpiecznych miejscach, przy okazji zaslaniajac wszystko innym kibicą, ktorzy stoja w bezpiecznych miejscach.
A jesli chodzi o te bezpieczne miejsca. Moim zdaniem nie ma takiego miejsca na rajdzie, co najwyzej mozna tylko zminimalizowac niebezpieczenstwo. Dla takiego strazaka z OSP nie ma znaczenia, ze to jest wewnetrzna zakretu. Najwazniejsze, ze ktos tam zaczepil zielona tasme, czyli miejsce, w ktorym mozna stac. Dopiero jak organizator podjezdza autem z literką to okazuje sie, ze tasmy pomylili. I ze tam gdzie czerwona jest zielona i na odwrot.
Ponadto wyzywanie przez osoby zabezpieczajace, i to nie kiedy przez sedziow sportowych jest moim zdaniem karygodne. W dodatku jesli do rozpoczecia danego OS jest godzina i pare minut. Wtedy juz w ogole nie mozna przechodzic przez droge, mimo, ze nic nie jedzie.
Nie dosc, ze rajdy upadaja, to w dodatku atmosfera sie robi jak na stadionach.