michal_ag napisał(a):Krzysiek_WrC napisał(a):Czemu Budyn momentalnie nie zjeżdzał do punktu SOS i nie uruchomił całej procedury,zważywszy na to że karetka z dołu miała bliżej do miejsca wypadku niż ta która sciąganą od strony startu?
Polecam przeczytac procedure wypadkowa!
Dodatkowo - karetka nie moze wjechac pod prad odcinka (moze to i glupie zwazywszy na to ze jest 500 metrow dalej).
No wlaśnie procedura wypadkowa została stworzona po to aby karetka mogła dojechać z każdej strony.
Dlatego:
1. pierwsza zaloga po wypadku, zatrzymuje sie i rozpoznaje jak bardzo poważny jest wypadek.
2. zatrzymuje następną załogę, informuje ją co sie dzieje i ta (druga) załoga jedzie do najbliższego punktu SOS.
3. pierwsza załoga zatrzymuje wszystkie następne, właśnie po to aby karetka mogła bez przeszkód jechać pod prąd odcinka.