Witam!!
Po II dniu:
os białołęka - zbytnio chłopkai nie szarzowali, bylo dziurawo na poczatku i pojechali normalnie na okraglo, w dalszej partii dytko byl szybszy
os pałac - fatalnie, widac ze nie ma sensu ten oes przy 2 WRC, 2 misiach,
ludzi bylo okolo 20 razy !!!!!!! mniej niz w 2001, ja stalem kolo barierek jako jedna z 4 osob na ...50 metrach
prasy i fotografow bylo czasami wiecej niz kibicow !!! Max na okrag wszyscy jechali (jak kuzaj i KULIG z zeszlym roku) HOLEK TO BYL DEBESCIAK W 2001 na tamtych przejazdzach. Inne peżoty jechaly rownież na czas.
os bemowo - bardzo fajnie, za dużo VIPOW i GOSC - przepustek rozdali, pelno przypadkowych ludzi, wszyscy stali jak chcieli ale bylo bezpiecznie (w miare
), duzo bylo widac, czasami zaslaniali ludki hehe,
czopik na szuterku bardzo fajnie bokami, dytko na czas i szybko,
maciejewski znowu sie osmieszyl - jechal jakby jego lancer byl oską
frycz wolno - nie spieszylo mu sie,
bardzo musze pochwalic BELTOWSKIEGO - naprawde szybko jak na FELKE KC:)
najlepsze bylo jak jechaly 106 oraz seje. Na mostku masakra - tak skakali (niektorzy) jak holek na kormoranie hehe
pare spojlerow przednich poszlo, iskry etc.
najsmieszniej gabrys jak zanurkowal po HOPIE to mu sie klapa bagaznika otworzyla hehehe.
dobrze pojechala zaloga 106 (bartos) oraz kilka sejow.
Na ostatnim przejezdzie dytki skoczyli dalej od czopera,
beltowski, frycz, pelikanski ladnie sie zachowali i na mostku zwolnili zeby pomachac kibicom.
Bylo fajnie i bemowo z lacznikiem szutrowym jest bardzo widowiskowe.
Szkoda ze nie postawiono barierek na terenie osrodka i nie wpuszczono tych co stali za siatka - szkoda ich nam bylo.