Przyszłość i propozycje zmian wsmp

[Glitol]

Nie rozumiem co by to miało dac żeby przyjechali Czesi albo niemcy - po pierwsze naprawdę straszny obciach im pokazać taki tor w Kielcach i prowadzić treningi w towarzystwie kamazów,

Co Ty się tak tego treningu uczepiłeś, w czasie zawodów treningi są na zamkniętym torze bez udziału przypadkowych samochodów. Tylko 1 raz dla Kia Cup zorganizowano trening nie zamykając trasy Kielce -Łódź. Podobnie

[marecki]

naprawdę straszny obciach im pokazać taki tor w Kielcach

Tor w Kielcach jest specyficznym obiektem i nie należy tak o nim pisać.
Poczekajmy jeszcze pare lat a zobaczymy prawdziwe oblicze tego obiektu.

[żółtodziób]

Glitol bo dla mnie to szczyt amatorki i prowincjonalizmu że nie zamyka się toru na czas treningu i nie ważne zczy dla Kijanek czy dla maluchów, mopedów czy dla deskorolek - minimum przyzwoitości wymaga żeby trening nie urągał podstawowym wymogom bezpieczeństwa. Dla mnie to ściganie się z Kamazami to ostateczny obraz upadku motorsportu w Polsce.

marecki - proponuję zakładzik - rzuc jakąś propozycję za ile lat ten tor będzie miał swoje "prawdziwe oblicze" (a tak na marginesie to na jakiej podstawie uważasz że teraz jest ono nieprawdziewe?) a ja powiem ile jestem słonny postawić na to że jednak nie będzie przypominał żadnego cywilizowanego obiektu. Poza tym nawet nie o to chodzi że wykorzystywany jest fragment drogi publicznej, Le Mans też jedzie w większości po drogach publicznych, jest jeszcze kilka innych takich torówchodzi jednak o to w jakim stanie są te drogi ina ile dobre jest zabezpieczenie na czas treningu i wyścigu. Pomijam już taką kwestię że tor powinien mieć homologację.

[Karol]

Skoro od 3 lat nie jeździsz na rajdy to wnioskuję, że z Bydgoszczy na rzadne durnowatą amatorkę zwaną wsmp się nei zapuszczasz?

Tor w Kielcach... Napiszę tak: był, jest i będzie to świetny wręcz zajebisty materiał na tor wyścigowy o bardzo ciekawej charakterystyce. Cały odcinek leśny mimo swojego całego niebezpieczeństwa, jest naprawdę trudny technicznie i ciekawy dla widza.

Proponuję Ci, rusz swój tyłek z domu i przejedź się po takim torze, a potem zalewaj nas swoimi depresyjnymi wywodami jak to jest do dupy i w jakim to kraju żyjemy.

[Mac1602]

Ja miałem nadzieję na konstruktywną dyskusję, a nie narzekanie. Nikt nawet nie spróbował ustosunkować sie do tego co napisałem, bo żółtodziób wyjechał ze swoimi "ale"...

Panowie, wiemy że to wypadało by tylko skrytykować, ale jak tak dalej będziemy robić, to polskie wyścigi będą wyglądały jak wyglądają, albo nawet gorzej.

Albo zmiany zaczniemy od siebie, albo dalej będziemy zrzucać jeden na drugiego "bo całość i tak jest do d... i nic się nie da zrobić."

*jeśli wspomniany wyżej Pan teraz na mnie napadnie to obiecuję nie wtrącać się już do dyskusji

[żółtodziób]

Skoro od 3 lat nie jeździsz na rajdy to wnioskuję, że z Bydgoszczy na rzadne durnowatą amatorkę zwaną wsmp się nei zapuszczasz?

Tor w Kielcach... Napiszę tak: był, jest i będzie to świetny wręcz zajebisty materiał na tor wyścigowy o bardzo ciekawej charakterystyce. Cały odcinek leśny mimo swojego całego niebezpieczeństwa, jest naprawdę trudny technicznie i ciekawy dla widza.

Proponuję Ci, rusz swój tyłek z domu i przejedź się po takim torze, a potem zalewaj nas swoimi depresyjnymi wywodami jak to jest do dupy i w jakim to kraju żyjemy.

1. trafiłeś w samo sedno - amatorka ortganizacyjna polskich sportów motorowych sprawia ze się od 3 lat poza moją zafajdaną Bydgoszcz nigdzie nie zapuszczam, a jeśli już to rzadko. Zwyczajnie szkoda mi kasy i wysiłku na to żeby oglądać taką żenującą popelinę i tak jak ja myśli na pewno większosc ludzi, bo tłumów jakoś nie widać na tego typu imprezach. Tyłek ruszę dopiero jeśli uznam że WARTO. Lubię sport motorowy ale nie aż tak bardzo żeby lecieć oglądać każdą jego zenującą namiastkę.

2. Nie czepiam się tego ze tor jest nieciekawy, jest masa jeszcze bardziej nieciekawych torów, chodzi o to że pewne rzeczy po protu rozwalają na łopatki. Pewnie że tor może być ciekawy, ale to nie wszystko.

Ja miałem nadzieję na konstruktywną dyskusję, a nie narzekanie. Nikt nawet nie spróbował ustosunkować sie do tego co napisałem, bo żółtodziób wyjechał ze swoimi "ale"...

Dyskusja chyba na tym polegga żeby wymianiać się swoimi "ale" a nie tylko wzajemnie się popierać i klepać po plecach jak na zebraniach PZM.

Panowie, wiemy że to wypadało by tylko skrytykować, ale jak tak dalej będziemy robić, to polskie wyścigi będą wyglądały jak wyglądają, albo nawet gorzej.

A jak nie będziemy krytykować to pewnie samo się wszystko naprawi?

Albo zmiany zaczniemy od siebie, albo dalej będziemy zrzucać jeden na drugiego "bo całość i tak jest do d... i nic się nie da zrobić."

Mógłbyś to rozwinąć? Co takiego może zrobić kibic albo ex kibic poza wyrażaniem swojej aprobaty lub dezaprobaty? Ma siedzieć cicho? no to skończy się takim kiblem jak się zrobił z rallycrossem, jeszcze dwa -trzy sezony i będzie całkowicie po tej dyscyplinie. No chyba że o czymś nie wiem i zawodnikom jak najbardziej ten syf (brak sponsorów, polowe warunki, idiotyczne kalendarze, skandaliczne ignorowanie zasad bezpieczenstwa rozgrywania zawodów, brak profesjonalizmu sędziów, upalanie w rajdach) odpowiada. W sumie to bym się ani trochę na to nie zdziwił, patrząc jakimi metodami coniektórzy załatwiali swoje porachunki na tym forum gdyby się okazało że dla dużej części jest OK, dla mnie to jest jednak amatorka i jesli zawodnicy sami się do tego przyczyniają to tym bardziej wolę zostać w domu (i mam gdzieś że za chwilę posypią się na mnie gromy że skoro nie byłem to nie mam prawa głosu - coś takiego powoli zaczyna mnie śmieszyć - eliciarstwo pełną gębą tylko sport raczej upadający niz elitarny). Ale udawać że wszystko jest OK podczas gdy wszystko robi się coraz bardziej groteskowe to nie zamierzam. A że nie jest dobrze to widać gołym okiem. Ponoć żużel przeżywa kryzys na co działacze reaguję - obejrzyj sobie jakąś transmisję z extraligi na Polsacie Sport - przezywający kłopoty żużel przyjeżdza oglądać 10 razy więcej ludzi niż wyścigi w których podobno nie jest tak źle jak ja uważam. Przezywający kłopoty żuzel musi ogladać dużo osób w TV skoro przy każdej okazji typu polewanie toru wodą wpychają reklam ile się da, a podobno nie tak źle mające się wyścigi w ogóle nie są transmitowane w TV bo każdemu szkoda czasu na to. Polsat walczył o prawa do transmisji ektraligi z działaczami (jednak tutaj widzę pewne cechy wspólne wszystkich twardogłowych) bo był to łakomy kąsek o który warto było się bić, mimo że dyscyplina przeżywa kryzys i MÓWI SIĘ O TYM OTWARCIE, transmisjami z podobno nienajgorzej mających sie wyścigów pogardzili wszyscy. No więc jak to jest? jest nieźle czy jest blisko dna?

*jeśli wspomniany wyżej Pan teraz na mnie napadnie to obiecuję nie wtrącać się już do dyskusji

Ja mam taką zasadę, że nikogo nie napadam pierwszy, jeśli masz inne zdanie to pisz, byle bez wycieczek personalnych pod moim adresem. Chyba na tym polega dyskusja żeby wymieniać RÓZNE poglądy a nie obrażać się na to że ktoś ma inne. Tak wszyscy sobie jaja robicie z PISu, ale samo powtarzacie ich najgorsze błędy, nie dalej jak wczoraj Kaczorek strasznie się zjeżył na to że Geremek skrytykował rząd PL w Parlamencie Europejskim - jakkolwiek osobiście uważam że zrobił z igły widły to miał święte prawo wyrazić swój pogląd, mimo że nie poprawia on wizerunku rządu PL w świecie. Udawanie że wszystko jest OK i zamiatanie śmieci pod dywan gosporarka tego kraju przerabiała przez prawie 50 lat i dlatego mamy tak jak mamy, od samego udawania że wszystko jest OK nic się nie naprawi.

[MSG Racing]

Nic ująć ale za to dodać mogę że można dyskutować tutaj o pomysłach na poprawienie sytuacji polskich wyścigów. Może jednak ktoś z PZM odwiedzi to forum i przemyśli nasze pomysły. Krytyka wobec naszych pomysłów też jest wskazana bo niektóre mogą być jak na chwilę obecną poza zasięgiem wykonalności. Dyskusją możemy dojść do jakiegoś rozwiązania, spisać go i spróbować przedstawić PZM.
Nie skromnie powiem ze już raz w pewnym sensie wpłynąłem na PZM i komisję WSMP. Może sie udać też drugi raz.
Spróbować zawsze warto.

[Hultay WRC]

Nie skromnie powiem ze już raz w pewnym sensie wpłynąłem na PZM i komisję WSMP. Może sie udać też drugi raz.
Spróbować zawsze warto.

Mozesz przyblizyć to co się stało?

[Karol]

Zmiany dot. głównie GPP. Dwa biegi, pierwsza 6 w drugim biegu startuje w odwróconej kolejności. To z tego co wiem

W tym roku też sami zawodnicy się dość ostro postawili przeciwko startowi lotnemu. I w sumie racja, w sprintach to jest kompletne nieporozumienie tym bardziej, że tłoku na torze nie ma. A jeżeli ktoś nie potrafi ruszyć z miejsca to polecam trenign z jakimś ćwierćmilowcem. (bez aluzji).

[MSG Racing]

Tak Karol dobrze pamiętasz. Miałem jeszcze inne propozycje ale jak pamiętam zmienili jeszcze wiek dla junira z 18 na 17 i zwiększyli liczbę klas pojemnościowych.

[THIM]

No to gratuluję MSG!
Teraz proponuję kompilację dobrych pomysłów z tego tematu i hajże!

[MSG Racing]

Jak już ktoś w którymś temacie napisał że wystarczy chcieć.
http://www.brscc.co.uk/alpha.html - oto jak to robią na wyspach
jest masa pucharów nawet niby niczego ale jednak Fiat Uno sie nadaje, stare Alfy, stare Escorty i masa innych modeli. Puchary w większości polegają na tym że regulamin określa jak ma być zbudowane auto i każdy sobie buduje je sami lub korzysta z pomocy wskazanych warsztatów. Jest wspólny sponsor główny i nagrody. Można trzeba tylko trochę pomyśleć i stworzyć kilka regulaminów.
U nas można zrobić podział na WSMP i DSMP którym towarzyszą inne rozgrywki - puchary. Ewentualnie można zrobić coś na wzór niemieckiego Top10 gdzie w weekend wyścigowy startują same puchary. Można też tak zrobić u nas. Trzeba tylko chcieć.

Panowie działający w PZM przy wyścigach powinni więcej pracować w PZM bo niestety większość z nich pracuje gdzie indziej i do klubów rzadko witają.
Oprócz zmiany zarządzających to byłoby dobre posunięcie.

[THIM]

Panowie działający w PZM przy wyścigach powinni więcej pracować w PZM bo niestety większość z nich pracuje gdzie indziej i do klubów rzadko witają.
Oprócz zmiany zarządzających to byłoby dobre posunięcie.

Tu mnie zaskoczyłeś, nie wiedziałem tego. Popieram w 100 procentach. A rozdzielenie WSMP i DSMP chyba nie jest dobrym pomysłem. Nasze tory mają kalendarze wypełnione po brzegi, podwajanie liczby weekendów wyścigowych nie pomoże nikomu. A pomyśl o zawodnikach, którzy startują w sprincie i długim. W UK jest o wiele większe zainteresowanie tym sportem. Ich BTCC to jedna z mocniejszych światowych lig wyścigowych. Dlatego mają tyle serii. U nas wystarczy licencja i byle samochód, aby śmigć w GP Polski, nawet Polonez 2000 by wystarczył, ew. Golf czy BMW 318. A Stworzyć klasę markową to żaden problem, zbierasz 5 chłopa w Kadetach i bijesz do organizatora rundy WSMP po utworzenie nowej klasy. Teoretycznie nawet 5 malców by się nadało. Gorzej ze sponsorem. A stworzenie regulaminów nie styknie, bo PZMłotom się nie chce nawet ich pobłogosławić, jak dostaną pod nos :/ Popatrz na przykład RWD Trophy. Podobnie jest z FXS. Organizatorzy wysłali projekt chbya ponad 3 tygodnie temu, i ani słychu o jeg akceptacji. Ale trudno się dziwić, skoro panowie "muszą jeszcze wykarmić rodzinę". To gdzie idzie to zaporowe wpisowe?

[Karol]

Z tym, że w RWD Trophy rozchodzi się jak to PZMłot mówi o "bezpieczeństwo", z tym tylko, ze w wyścigach te normy są łagodniejsze i myślę, że bez problemu można by zezwolić na stare homologacje, i np na jedną 2 kg gaśnice.

[Mac1602]

w UK są jeszcze fajne puchary dla juniorów - 14-17 lat... Mam gdzieś w domu trochę prospektów i dość dużo (własnych) zdjęć, postaram się coś opisać w wolnej chwili.