motorsport.com

przez **Jędrus Motor-Sport** » wtorek, 26 gru 2006, 17:08

nick555 napisał(a):jaśku z serwisem trochę racji masz ale nie do końca... nigdy się nie zgodze że Litwini zmienili koła w 17 sekund, nie zgodze sie że robili to najszybciej. A nawet jeśli oni trenowali zmiane kół całą zimę to na nic to wszystko bo my bez treningu potrafimy zrobić to poniżej 22 sekund, w namiocie gdzie nie ma miejsca i nie ma jak odrzucić koła. I wracam znów do 17 sekund litwinów.

17 sekund to bajka. Ale 18,5 s to jest wynik prawdziwy i do pozazdroszczenia. Sam im mierzyłem wykonali to w Kielcach na VI rundzieWSMP.

przez **jaśku** » wtorek, 26 gru 2006, 19:26

O ile dobrze pamiętam to były wyścigi samochodowe a nie wyścigi zmiany kół, poza tym w zeszłym sezonie też były zmiany i też Litwini robili je najszybciej a jednak tak w dupę innym nie nakładali. Pewnie trochę trudno byłoby w czasie zmiany robić jakieś matactwo, co więcej w tym roku nawet zmiana miejsc po sprincie naszym "asom" niewiele pomogła.

przez **nick555** » wtorek, 26 gru 2006, 19:35

17 a 18,5 to zasadnicza różnica... a jeśli są to wyścigi samochodowe to mogliśmy olać zmiane i wykonac ją byle jak. Tak by było według Ciebie dobrze? Przecież to była część wyścigu!!!! Ale zgodzę się że auta mieli najlepsze. Cotic w Lausitz miał prawie tak dobre tylko później coś nie było tak kolorowo.

przez **jaśku** » wtorek, 26 gru 2006, 20:52

Samochody mieli dobrze ustawione i tyle, trzeba się na tym znać to będą wyniki. Na tym właśnie polega profesjonalizm a nie na tym ile wydaje się na opony. Szwagier z Golcem mieli auta robione przez polcar to wygrywali
a jak przeszli do prd to skończyły się sukcesy. Steinhof miał w ekipie Artura Czyża a to też polcar. Taka jest nasza rzeczywistość jeden solidny zespół wygrywa wszystkie puchary a Gładysze zrobili z Litwinami drugi solidny zespół. Reszta to takie ekipy z ładnymi naczepami co to jak nie wygrywają to albo kupują mocniejszy samochód albo o innych mówią że oszukują

przez **cotic** » wtorek, 26 gru 2006, 21:21

Nick555, miałem auto tak szybkie jak Kupcikas i Gładysze ale tylko w Brnie i Lausitz...potem dostałem kompa z błędem w Kielcach... i potem tak jakoś dziwnie zaczelo sie cos dziać z silnikiem po wymianie komputerów... na treningach było ok... po wymianie komputerów-czasówka-przepaść...;/

Co do Ekipy Bartka Steinhofa to jest ekipa od Kuzaja...a Artur Czyż pomagał w ustawieniach samochodu. Bartek podeszedł profesjonalnie do sezonu i osiągnął to co miało być z załozeń (na początku sezonu) nieosiągalne, oprócz dla zawodników z GRT

przez **nick555** » wtorek, 26 gru 2006, 22:06

jaśku napisał(a):... Reszta to takie ekipy z ładnymi naczepami co to jak nie wygrywają to albo kupują mocniejszy samochód albo o innych mówią że oszukują

zastanów się co piszesz... Widziałeś naszą "naczepę"? widziałeś Hila Litwinowicza? Słyszałeś żeby mówili że inni oszukują? Czy my kupujemy mocniejsze auto? Przeciez to nie na tym polega!!!!

przez **Devil** » wtorek, 26 gru 2006, 22:28

Jestem ciekaw, czy puchar w 2007 roku dojdzie do skutku, podobno po odejściu litwinów i gładyszy jest tylko chętnych z jakim-takim groszem na ściganie się. Jak organizator nie da materiałów taniej, albo nawet darmówek, to zobaczymy golfy jedynie w długim dystansie. ale poczekajmy do styczniowego spotkania.

przez **cotic** » wtorek, 26 gru 2006, 22:40

Mógłby ktoś nagrać spotkanie na kamerze lub na dyktafonie?

Niestety nie będe mógł byc a chciałbym to zobaczyc co proponuje organizator na przyszły sezon oraz co należy do nas zawodników

przez **Karol** » wtorek, 26 gru 2006, 23:03

jaśku napisał(a):Szwagier z Golcem mieli auta robione przez polcar to wygrywali
a jak przeszli do prd to skończyły się sukcesy.

No co Ty nie powiesz ... Zamiast kompromitować się na forum mógłbyś trochę wcześniej pomyśleć. Nie przeszli do PRD ale stworzyli PRD, nie mieli aut "robionych" jak to Ty Jaśku, nazwałeś przez Pol-Car lecz przez Poznański Autim. Nie skończyły sie sukcesy tylko kasa... O skończeniu sukcesów mógłbyś pisać jakby Golec czy Profesor startowali i w tym sezonie. Aby cię uprzedzić: też jakby to umknęło twojej uwadze to owszem startowali na zmiane Leonem w GPP aż w końcu w ogóle je zawiesili (kasa). Przy niepełnym programie startów kiepsko było jednemu czy drugiemu powalczyć jakoś sensownie.

jaśku napisał(a): Gładysze zrobili z Litwinami drugi solidny zespół

Napewno wyszło im to dość profesjonalnie. Albo inaczej: Gładysze mogli rozwinąć swój niepojęty profesjonalizm przez współpracę z litwinami. Z kolei już jak się zeszedli to tylko oni mieli pełny dostęp do ogromu zaplecza jaki zapewniał swoim "podopiecznym" VW Racing czyli nazywając żeczy po imieniu - Papa. Wszak mieć bazę teamu współistotną bazię pucharu i tego niewykorzystać?! O reszcie notabene istotnej nie piszę, bylo mineło i staram się nie pamiętać dawnych uraz...

Choć naprawdę się od dawna staram!

jaśku napisał(a): O ile dobrze pamiętam to były wyścigi samochodowe a nie wyścigi zmiany kół, poza tym w zeszłym sezonie też były zmiany i też Litwini robili je najszybciej a jednak tak w dupę innym nie nakładali.

Napisałeś tak mimo że niewiele wcześniej:

jaśku napisał(a):To raczej pozostali zawodnicy byli zbyt mało profesjonalni, Golf okazał się zbyt skomplikowany jak na umiejętności naszych "serwisów". Tak jak już ktoś tu pisał to wiedza naszych kończy się Picanto. Szwagier z Golcem wygrywali z Litwinami . Naszym kierowcom się wydaje że jak już kupią samochód i opony to już są mistrzami a jak się nie udaje to znaczy że ktoś oszukuje.

Sam sobie zaprzeczasz kolo. Jeszcze dawniej napisałeś, że Polacy chcą wygrywać puchar z litwinami a nie umią kół zmieniać. Sorry Jaśku ale nie chce mi się szukać wśród twoich postów tego o który mi chodzi, bo twoje wypowiedzi są naprawdę żałosne.

Wiem że zaraz usłyszę że jestem zaślepiony wielkim blaskiem tego jednego mojego herosa (haha) i żebym siedział w temacie bądź co bądź dot jego.

Tak więc napiszę na zakończenie tylko jedno zdanie:

Litwini nie są bogami i nie są nie do objechania a fenomen cudownej zmiany kół zrobili "dziennikarze" i chyba poniekąd też sami zawodnicy.

Pzdr!

[/quote]

przez **vitek** » środa, 27 gru 2006, 00:45

Karol ma racę. Zgadzam sie z nim w 100%

A weźcie na przykład takiego Łukasza Kotarbę: Objechał Leonem wszystkch!

I to nie dały mu zmiany kół, tylko umiejętności!

Jak coś nie w temacie to sorry...

Pozdrawiam

przez **jaśku** » środa, 27 gru 2006, 08:48

Co do kasy to chyba coś mylisz w zeszłym roku mieli małe namiociki a teraz duże namioty z naczepami i wyposażeniem. Od początku pucharu alfy ci sami ludzie robią im samochody. Golfyw też, może to się teraz inaczej nazywa ale kiedyś to był polcar.

przez **Saruto** » środa, 27 gru 2006, 10:02

Co nie zmienia faktu że puchar przeżywa kryzys, mam nadzieje że organizatorzy zaoferują ciekawe warunki na 2007.
Czy Kupcikas, Gelzinis i bracia Gładyszowie będą jeździć w Pucharze Supercopa?

przez **Karol** » środa, 27 gru 2006, 12:18

jaśku napisał(a):Co do kasy to chyba coś mylisz w zeszłym roku mieli małe namiociki a teraz duże namioty z naczepami i wyposażeniem. Od początku pucharu alfy ci sami ludzie robią im samochody. Golfyw też, może to się teraz inaczej nazywa ale kiedyś to był polcar.

To raczej Ty coś mylisz. Co do serwisu to Pol Car "wystawiał" auta dla: Garsteckiego (Pozdrawiam), Szurgotat i Czyża. Choć co do PAR to rzeczywiscie nie moje czasy i się nie będe kłócił. Może ktoś zorientowany się wypowie.

A co do finansów to też coś mylisz. Kasa się skończyła i może nie zauważyłeś ale PRD znikło w ogóle z wyścigów. Jedyne co zostało to ekipa z Picanto Cup, a tak reszta się zwinęła. Nie było Kuby, nie było Szwagra, Gasenko też wcześnie zawiesił starty... Ja jakoś wielkich namiotów z przyczepami i wyposażeniem już później nie dostrzegłem.

Saruto: Gładysze mają jednego Leona który jest z Barcelony, i nie może jechać w Supercopie. Kupcikas też ma na Litwie jednego ale również z Hiszpanii. Gelzinis będzie startował w skandynawskim Pucharze Porsche. (tak na marginesie to tam jeżdzą już 997 czy dalej 996?).

Wygląda na to, że współpraca się skończyłą.[/quote]

przez **Krzychu autim** » środa, 27 gru 2006, 16:10

Jaśku !!!

Dla informacji Twojej i innych którym się myli:

PAR 2000
Artur Czyż i Zbigniew Szwagierczak są kierowcami zespołu wyścigowego Pol-Car-u.
Autim trochę pomaga
Puchar zdobywa Artur
PAR 2001
Do zespołu Polcaru dołącza Maciej Garstecki-Mistrz Polski w klasie 1100
Autim przejmuje Zbycha z samochodem i tworzy osobny zespół, pod koniec sezonu
Zbychu w dwóch wyścigach staje na podium
Puchar zdobywa Robert Kisiel, Artur jest drugi.
PAR 2002
W Polcarze jeżdżą Artur Czyż i Maciej Garstecki
Autim kupuje drugą Alfę dla Kuby Golca i razem ze Zbychem kończą sezon na:
trzecim miejscu- Kuba.
czwartym lub piątym-Zbychu :oops:

Puchar zdobywa Artur, drugi jest Robert.
PAR 2003
W Polcarze Artura zastępuje Jacek Szurgot
W Autimie bez zmian.
Puchar zdobywa Kuba, Zbychu czwarty
Rok 2004
Męczymy Alfę w DSMP- kierowcy: Zbychu i Kuba
Pomagamy Izie Szwarczyńskiej i na płaskim i trochę w górach
VWCC 2005
Powstaje PRD założycielami są Kuba, Zbychu i Piotr Magdziarz
Autim zajmuje się organizacją serwisu, współpracujemy z mechanikami AutoPremium i
VW Marszałek z Częstochowy.
Puchar zdobywa Kuba a Zbychu dość pechowo jest trzeci.
VWCC 2006
Autim nie bawi się już w wyścigi, mamy ciekawsze zajecia :
http://www.autim.com.pl/GTP2006/index.html
chociaż nie do końca robimy trochę przy kijance Jacka Szurgota i pod
koniec sezonu pomagamy trochę Patrykowi Pachurze

Przyznaje mogłeś się pomylić bo Autim często współpracował z Pol-Carem w czasie różnych
imprez a poza tym wynajmowaliśmy pomieszczenia na terenie Pol-Caru, ale nie przejmuj się
nie tylko Ty jeden...
[/url]

przez **POL-CAR** » środa, 27 gru 2006, 17:29

Ale Krzychu to uprościłeś - 7 sezonów wyścigowych w jednym poście

małe uzupełnienie:
PAR 2002 - Zbychu 5.
PAR 2003 - Zbychu 5.
w zasadzie to Zbychu oprócz sezonu 2001 (siódmy) zawsze był piąty

reasumując Autim to Autim, a POL-CAR to POL-CAR

pozdrawiam

motorsport.com

VW CASTROL CUP 2007

Kto przegląda forum