przez bzyq » wtorek, 19 gru 2006, 19:31
1. Od zabezpieczenia odcinka jest Szef zabezpieczenia. Po to jest przed rajdem robiony Plan zabezpieczenia ( gdzie ma stać sędzia, karetki, policja, gdzie mają być koperty etc ). Szef zabezpieczenia oraz Kierownik odcinka mają dopilnować zgodności z Planem zabezpieczenia podczas trwania odcinka.
2. Co do tego wypadku - generalnie nie powinno się źle pisać o zmarłych, ale to nie jest tak że to sędzia dał dupy na całej linii. Jeżeli ktoś stał na zabezpieczeniu, to wie jak się zachowują kibice. Czasem nawet wielokrotne upominanie nie skutkuje ( mi się zdarzyło chyba ze 2 razy skorzystać z pomocy policji - nawaleni "kibole", bo tego inaczej się określić nie da ).
Skoro była rozwieszona taśma ( nie wiem, nie byłem, nie widziałem, ale tak mówią ), to chyba każdy wie co to oznacza. Nie ma znaczenia czy się jest laikiem, czy jeździ się od 100 lat na rajdy. Taśma zawsze odgradza od jakiegoś niebezpiecznego miejsca. Tak jak ktoś wcześniej napisał - czy to na rajdzie, czy na budowie...
Wydaje mi się, że rzeczeni kibice znaleźli sobie miejscówkę do siedzenia ( totalna głupota siedzieć przy odcinku, ale pomijam już ten fakt ), co chyba wynika tylko z lenistwa.
3. Nie tyle nierzadko, ale zwykle sędziowie zabezpieczenia stoją za przysłowiową czapkę gruszek na odcinku, bo są to zwykle ludzie kochający ten sport i poświęcający swój czas i często pieniądze na to. Generalnie wśród kibiców ( z tego co zauważyłem ) istnieje opinia o sędziach, że to jest zło konieczne, i są to ludzie którzy chcą zepsuć widowisko. Nikt nie zastanawiał się nad tym, że ten człowiek w oczojebnej kamizelce stoi właśnie po to, żeby uniknąć takich wypadków. Z własnego doświadczenia wiem, jak się zachowują kibice - pomijam fakt sypania słowami powszechnie uważanymi za wulgarne, ale też udają że niby nie słyszą, bądź z premedytacją olewają sędziego. Nie zdają sobie sprawy, że nawet zwykły sędzia zabezpieczenia ma większą władzę na zawodach niż policjant.
Oczywiście stała się wielka tragedia, ale należy wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość. Można wszystko... Tylko w granicach zdrowego rozsądku.
pozdrawiam
EDIT :
Aha, i nie do sędziego należy interpretacja, czy to miejsce jest bezpieczne czy nie. Dodatkowo po to przed startem odcinka jadą samochody funkcyjne - C, B, A, delegat FIA, obserwator PZM, i wszystkie zera, żeby wprowadzać ewentualne korekty w przebiegu i zabezpieczeniu odcinka.
Edek z krainy kredek ;p