Moderator: SebaSTI
szyby i wydech moga sprawdzic, wystarczy ze maja sprzet: zwykly decybelomierz i przyrzad do mierzenia przepuszczalnosci swiatla (nie wiem jak sie nazywa)... w mojej hondzie stracilem 2 razy dowod za wydech i raz za szyby, za kazdym razem mierzyli...
Oczywiście do klatki nie dostaniecie takiego dokumentu, ale pokażcie mi przepis, który konkretnie zabrania posiadania klatki w samochodzie, a co do jej badań, to co miałoby być ich przedmiotem?
Kwestia foteli jest dyskusyjna, ale przecież istnieją auta, w których poza możliwością składania tylnych kanap dodatkowo można je wyjąć. I co? Policjant od razu zabierze dowód?
jeżeli diagnosta widzi auto rajdowe, które nie jest powiązane drutami, nie łamie się, na oko jest doinwestowane i zadbane, a właściciel nie "ściemnia" to przystawia pieczątkę i zyczy szerokiej drogi. Podobnie jest z Policją: jedziesz po drodze publicznej w taki sposób, że "Pan Władza" nie uzna cię od razu za wariata, to nawet przekroczenie prędkości może ujść na sucho. Poza tym, już kiedyś to pisałem, można w sytuacjach krytycznych podeprzeć się książką homologacyjną, która oczywiście jest w obcych językach, ale obrazki są jasne.
A najważniejsze, to to, by się nie kłócić z władzą, bo ona ma pieczątkę.
axgt napisał(a):A po pijaku?
MSG Racing napisał(a):Jeżeli będzie miał wszystko homologowane to nie bedzie żadnych problemów.
generalnie nie powinno być z tym problemu. Na styacjach z tego co wiem nie patrzą na fotele ani pasy. Z policją różnie bywa
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości