przez Baca » poniedziałek, 2 cze 2003, 21:17
Dziś znalazłem w prasie taką wypowiedź Bruno:
"Liczyłem, że dzięki doświadczeniu i lepszej znajomości polksich dróg - ściagałem sie u was przecież czwarty raz - uda mi się pokonać Miguela. Niestety w rajdach bardzo wiele zależy od sprawnego sprzętu. Mnie on zawiódł. Cóż, pech. Ta przegrana komplikuje mocno moją sytuację w mistrzostwach Europy. Campos uciekł już daleko i doścignięcie go będzie piekielnie trudne."
Już nie wierzy w tytuł mistrzowski? Już się poddaje?