A technika poszła do przodu i diesle teraz to niebo a ziemia z tymi z przed 20 lat.
Ale im tego nie wytłumaczysz bo i tak wiedzą lepiej.
Wytłumaczysz i to bardzo wiele, ale nie powtarzając wytarte slogany z folderów reklamowych które zrobiły niektórym ludziom wodę z mózgów. Podaj przykład diesla, który rozkręcił sie do 10 000 rpm, podaj przykład diesla któregonie trzeba doładowywać bardzo dużym ciśnieniem żeby osiągnął 100 KM z litra pojemności, podaj statystyki ile diesli nie chciało odpalać tej zimy, podaj wreszcie przykład wyczynowego diesla, króry osiągnął 1000 KM z 1,5 litra - takie benzyniaki były już 20 lat temu, no ale niektórzy jak się zakochają w klekocie to żadne racjonalne argumenty do nich nie trafiają.
Mówisz że technika diesla poszła do przodu - zgoda. ALE WSZYSTKO IDZIE DO PRZODU, BENZYNIAKI TEŻ! I to wcale nie mniej od klekotów. Obecnie silniki wolnossące o pojemności 2 litrów i mocach rzędu 180-200 KM w cywilach nie są niczym niezwykłym, mimo że 20 lat temu 100 - 110 KM to było duże osiągnięcie. 20 lat temu 2,5 TD w Mercedesie W 124 produkowało 110 KM, obecne diesle o takiej pojemnosci wcale nie mają więcej niż 180-200 KM. I GDZIE TUTAJ DZIECKO DROGIE WIDZISZ WIĘKSZY POSTĘP NIŻ W BENZYNIAKACH? Że wreszcie diesel jest w stanie pracować na wtrysku bezpośrednim bo do tej pory nie było odpowiednio mocnych pomp? Buahahahaaa...

Benzyniaki również przechodzą powoli na wtrysk bezpośredni, Mitsubishi stosuje to już od dawna, zanim jeszcze CR wymyślono.
no jak narazie Audi rąbie benzyniaki
Jak na razie zespół fabryczny rąbie zespoły niefabryczne i to tylko dzieki temu, że dostalo 1,5 litra pojemnosci gratis, gdyby startowało na równych prawach to może by nie dało się objechać GT2, bo najszybsze GT1 to by zostawiły je z tyłu...