przez GregHGT » niedziela, 30 sie 2009, 00:24
Piszę na podstawie własnych obserwacji na rajdzie...
Dziwne, że powodem odwołania OS1 było zbyt słabe zabezpieczenie. Przeszliśmy 1/3 odcinka na piechotę i uważam, że biorąc pod uwagę liczbę kibiców, to safeciarzy było wystarczająco dużo. Chociażby na rajdach organizowanych przez AP Polski jest znacznie gorszy współczynnik liczby osób zabezpieczenia trasy do liczby kibiców, a tam nikt się nie czepia... I to chyba jedyne co mogę napisać w obronie organizatora Rajdu Kormoran.
Na plus samego rajdu dorzucę fantastyczne trasy.
To co skutecznie niestety psuło jakąkolwiek przyjemność z oglądania rajdu to koszmarne opóźnienie względem harmonogramu. Do tego panowało wszechobecne wrażenie czeskiego filmu - nikt nic nie wiedział. Nie było wiadomo o której godzinie ruszają przejazdy odcinków, czy kolejne odcinki się odbędą. Na jakiekolwiek pytania tego typu sędziowie faktu czy też osoby z obsługi SOS na trasie nie potrafili odpowiedzieć. Ponieważ osoby te miały łączność radiową (i komórkową) z kierownikami OSów, to znaczy, że chyba kierownicy OSów też nic nie wiedzieli...