02 Rajd Swidnicki Krause

[majkos]

Ale powiem wam, że i tak o niebo lepiej podane niż wypadek Chwista w Radiu Olsztyn. Pierwsza wiadomość w dzienniku o pełnej godzinie - "wypadek na Rajdzie Polski - kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i przy dużej szybkośći wypadł z drogi i uderzył w drzewo.." Itd itp.. News podany jak zwykła relacja z wypadku na normalnej drodze.... I na koniec - "policja zabezpiecza ślady i prowadzi w tej sprawie dochodzenie" Żaden szmatławiec - publiczne radio finansowane w dużej mierze z budżetu państwa.
Pozdrawiam

[Raven]

I na koniec - "policja zabezpiecza ślady i prowadzi w tej sprawie dochodzenie"

A policja nie musi prowadzić dochodzenia w takim przypadku (ranny)? Pytam, bo nie wiem jak to jest w przypadku dróg publicznych wyłączonych czasowo z ruchu i bez obowiązujących przepisów.

[THIM]

I na koniec - "policja zabezpiecza ślady i prowadzi w tej sprawie dochodzenie"

A policja nie musi prowadzić dochodzenia w takim przypadku (ranny)? Pytam, bo nie wiem jak to jest w przypadku dróg publicznych wyłączonych czasowo z ruchu i bez obowiązujących przepisów.

Niby rajd jest rajd, ale w Polsce żyjemy . Parę lat temu chcieli wsadzić Lubiaka (?) "za niedostosowanie prędkości..." za wypadek, w którym zginął jego pilot (Bartek Sitka, o ile się nie mylę).

[darude]

Ja też pamiętam jedną prześmieszną relacyjkę radiową z Rzeszowskiego bodaj 2004, gdzie Gabryś przypakował w słupa. Na końcu sprawozdania z tego wypadku zostało powiedziane tak: "Kierowca był w stanie trzeźwym."

[bzyq]

Niby rajd jest rajd, ale w Polsce żyjemy Wink. Parę lat temu chcieli wsadzić Lubiaka (?) "za niedostosowanie prędkości..." za wypadek, w którym zginął jego pilot (Bartek Sitka, o ile się nie mylę).

Bartek Sitek.Uszanujmy pamięć o nim, i piszmy dokładnie.

Co do samego wypadku, to oczywiście, że jest prowadzone dochodzenie. I kierowcy w takim wypadku zostaje postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci, co jest chyba oczywiste.

[mortonrally]

Kilka razy na imprezach typu KJS czy SO spotkalem sie z mandatami. Kiedys moj driver wydachowal na superoesie i dostal 200zl mandatu za zagrozenie bezpieczenstwa, a ostatnio spotkalem sie z motywem gdzie koles pakuje do rowu zaraz podjezdza policja i mandacik tak samo

[padre-mk3]

Kilka razy na imprezach typu KJS czy SO spotkalem sie z mandatami. Kiedys moj driver wydachowal na superoesie i dostal 200zl mandatu za zagrozenie bezpieczenstwa, a ostatnio spotkalem sie z motywem gdzie koles pakuje do rowu zaraz podjezdza policja i mandacik tak samo

a wszyscy narzekaja na organizatorow.takie atrakcje jak napisal kolega powyzej sa wliczone w cene wpisowego.

reasumujac takie rzeczy tylko w polskich rajdach.

[Mad Max]

ta tak samo jak Sołek kiedyś opowiadał że na zapoznaniu były ograniczenia do 60 a w czasie rajdu do 30, i że za najmniejsze przekroczenie na dojazdówce dostał dwa tysie mandatu - ale tak jak kolega wcześniej wspomniał - "to je polska"

[thydisease]

ta tak samo jak Sołek kiedyś opowiadał że na zapoznaniu były ograniczenia do 60 a w czasie rajdu do 30, i że za najmniejsze przekroczenie na dojazdówce dostał dwa tysie mandatu - ale tak jak kolega wcześniej wspomniał - "to je polska"

gliniarze zorientowali sie, ze na dojazdowce mozna calkiem niezla kase wyrwac od kierowcow... po prostu bieda!

[Ziggy]

teraz prawie na każdym rajdzie na dojazdówkach stoją z suszarką

[bzyq]

ta tak samo jak Sołek kiedyś opowiadał że na zapoznaniu były ograniczenia do 60 a w czasie rajdu do 30, i że za najmniejsze przekroczenie na dojazdówce dostał dwa tysie mandatu - ale tak jak kolega wcześniej wspomniał - "to je polska"

gliniarze zorientowali sie, ze na dojazdowce mozna calkiem niezla kase wyrwac od kierowcow... po prostu bieda!

jaką kasę? kare wpłaca się do biura rajdu, nie do policji ...

[Raven]

Wszyscy piszecie nie na temat, ja pytałem jak to jest zgodnie z prawem. Jest ranny i mimo, że przepisy na odcinku nie obowiązują, to policja musi przeprowadzić dochodzenie, tak?

[Fazi_]

Raven - z tego co się orientuje, (nie jestem prawnikiem, wiec jeżeli jest jakiś prawnik niech sie wypowie), w razie wypadku na rajdzie, nadrzędny jest regulamin zawodów. Czyli musi sie odbyć (ze względu na bezpieczeństwo uczestników) procedura wypadkowa, bo po to ona została wymyślona. Niezależnie od tego, jak przy normalnym wypadku na drodze policja musi przeprowadzić dochodzenie, przeprowadzić dokumentacje itp. W wypadku gdy są ofiary śmiertelne, sprawę z urzędu bada prokurator. Nie może jednak ukarać zawodnika mandatem za przekroczenie prędkości i inne tym podobne sprawy. Powinien zabezpieczyć miejsce wypadku, sprawdzić stan techniczny samochodu i sposób zabezpieczenia odcinka i wyjaśnić przyczyny i okoliczności wypadku. Ale nie może być tak, że policja łamie procedurę wypadkową, bo jej nie zna, i stwarza realne zagrożenie dla zawodników i kibiców. U nas niestety jest to wszystko do góry nogami. Policjanci myślą (n ie wiem czy to odpowiednie słowo) że oni są ponad prawem, bo nie są przeszkoleni przez organizatorów i nie znają przepisów.

[Fazi_]

I jeszcze o ryzyku sportowym (odnośnie odpowiedzialności zawodników)

Tym, co decyduje o możliwości pociągnięcia kogoś do odpowiedzialności karnej są: bezprawność czynu, czyli wypełnienie przez ten czyn wszystkich przesłanek ustawowych przestępstwa oraz możliwość przypisania winy w związku z popełnionym czynem.
Istnieje jednak szereg okoliczności, które uchylają bezprawność działań wypełniających ustawowe znamiona czynu zabronionego. Określa się je mianem kontratypów. W kodeksie karnym w art. 25 – 27. wymienia się m.in. następujące kontratypy: obrona konieczna, stan wyższej konieczności – polegający na poświęceniu jednego dobra dla ratowana innego, ryzyko nowatorstwa. Przyjmuje się, że aby móc powołać się na okoliczności wyłączające przestępność czynu nie jest konieczne określenie ich w ustawie. Ich istnienie musi być jednak sprecyzowane przez naukę prawa oraz orzecznictwo sądowe. Tak jest w przypadku ryzyka sportowego. Kodeks karny nie reguluje bowiem wyłączenia odpowiedzialność w sprawach związanych ze sportem. Ryzyko sportowe należy więc do tzw. kontratypów pozaustawowych.
Akceptowanie ryzyka w przypadku aktywności sportowej wynika z przekonania, że jest to opłacalne społecznie, tzn. korzyści wynikające z uprawiania sportu i oglądania widowisk sportowych równoważą niebezpieczeństwo wypadków w postaci uszkodzeń ciała zawodników, lub nawet ich śmierci.
Do powołania się na ryzyko sportowe niezbędne jest jednak spełnienie pewnych określonych warunków. Są to:
1. Dyscyplina sportu musi być legalna. Dopuszczalność dyscypliny regulują, przepisy tzw. prawa sportowego.
2. Zawody muszą być przeprowadzone zgodnie z regułami ostrożności określonymi przez te przepisy.
3. Działanie uczestników ma cel sportowy (a nie np. przestępny czy związanym z chęcią zemsty).
4. Udział uczestników musi być dobrowolny (nie jest możliwe spełnienie tego warunku w przypadku ćwiczeń sportowych w wojsku, które należą do obowiązkowego programu szkolenia).

W przypadku gdy nie zostaną spełnione powyższe warunki, ich sprawca będzie odpowiadał zgodnie z przepisami kodeksu karnego; uczestnik zawodów za skutki naruszenia „reguł gry”, zaś organizator zawodów może odpowiadać za niezapewnienie bezpieczeństwa widzów.

Kontratyp powoduje, że zachowanie wypełniające znamiona czynu zabronionego nadal jest czynem zabronionym, ale nie jest przestępstwem. Innymi słowy uchyla on karną bezprawność czynu. Kontratyp określony w przepisach prawa karnego nie musi uchylać bezprawności czynu w innych gałęziach prawa. Kontratyp w prawie karnym określa się zwrotem "nie popełnia przestępstwa", który jednak nie jest charakterystyczny tylko dla kontratypu, ponieważ może się również odnosić do wyłączenia winy (art. 26 § 2 Kodeksu karnego).

RYZYKO SPORTOWE to kontrartyp wyłączający winę jeżeli:

-działanie w celu sportowym
-uprawianie danej dyscypliny nie jest zabronione
-działanie zgodne z regułami danej dyscypliny

[thydisease]

ta tak samo jak Sołek kiedyś opowiadał że na zapoznaniu były ograniczenia do 60 a w czasie rajdu do 30, i że za najmniejsze przekroczenie na dojazdówce dostał dwa tysie mandatu - ale tak jak kolega wcześniej wspomniał - "to je polska"

gliniarze zorientowali sie, ze na dojazdowce mozna calkiem niezla kase wyrwac od kierowcow... po prostu bieda!

jaką kasę? kare wpłaca się do biura rajdu, nie do policji ...

co ma do tego organizator? czy ja jako przedstawiciel mediow tez podlegam pod organizatora i jak dostane mandat na dojzdowce, to tez wplacam do AK? raczej nie bardzo... droga dojazdowa jest droga publiczna i tam obowiazuja wszystkich takie same prawa, tak wiec kazdy podlega pod policje a nie pod organizatora.