Ja bym zdecydowanie pojechal w rajdzie ktory jest najblizej domu, znajomy ak., duzo lokalnych kibicow, ogolna orientacja w terenie, no i nie trzeba wiesc leweta rajdowki przez pol Polski. Chialem po prostu powiedziec ze ja za wszelke cene najpierw pojechal bym Cieszynke!
, nie przypadkiem lista startujacych zalog regulanie trzyma sie w okoliach setki. Na pewno na miejscu innych osob nie jechalbym w rajdzie latwym, tylko takim gdzie jak najwiecej sie przecwiczy tor, przejscia z zakretow, rozne zaciski, podbicia, szczyty etc.. ale obawiam sie ze jak to debiuty- bylaby duza szansa nie ukonczyc. Kwestia glowy [madrej nie mocnej!
]