Kruk napisał(a):Skandal , który prowadził to Seicento opisał pozostałe dwa zakręty do mety lotnej jako P3 > L3.
no tak miałem w opisie


zresztą cały rajd był mega pechowy ...
Prolog: urwałem przegub na beczce

OS 5 : na 2-3 kilometrze tracimy zupełnie płyn hamulcowy , coś w tylnym zacisku zawiodło i zostajemy bez hamulców

potem prawie 20km Osowych (wilga i maciejowice) i 30parę km dojazdówek , toczymy się bez możliwości hamowania (tylko rękaw...)
na OS 7 wyjechaliśmy z hamowaniem na 3 kołach , z założeniem bardzo delikatnej jazdy...
niestety pod koniec 8 OSu popełniłem błąd, wiele czynników na to wpłyneło na szczęscie udało nam się trafić między drzewa ... jednak "LUSTERKO ZŁAMAŁEM"...
teraz liczę że może na Świdnicki uda nam się poskładać autko do kupy !
Chciałem jechać Agapit, ale raczej nie zdążymy !
Bardzo dziękuję w imieniu załogi i zespołu , wszystkim KIBICOM którzy pomogli nam wysiąść!
Dziękuję także tym którzy się o nas troszczyli na odległość.