własnie wrociłem z zapoznania, a wiec tak na poczatek Jaroszowice
hmm ogolnie nic ciekawego łacznik szutrowy dziurawy jak sito strach szybciej jechac:) najfajniejszym miejscem jest chyba mala eska za lewym 90 dosyc duzo syfu na drodze. dalej nic ciekawego moze dlatego nie pojechalem do konca odcinka tylko udalem sie na Bojszowy:).
A wiec bojszowy i slynny erg na ktorym to jest chyba najciekawsze miejce w tym rajdzie czyli lewy w lasku wielu juz zakonczylo wlasnie w tym miejscu raj

oczym swiadcza otarcia na drzewach. Konfiguracja odcinka sprawia ze jest owiele ciekawszy bo jest jechany odwrotnie niz rok temu a i podbicia sa co roku wieksze:) jest tez maly lacznik szutrowy przed zjazdem na erg ale tam sie nie zaglebialem

widzac 4 stojace jamochody na łace:). Swierczyniec duzo prostych i mala eska przed zjazdem na glowna droge to by bylo natyle odnosnie tego odcinka. Teraz czas na Miedzna:) fajna partia w lasku na most dalej ciasny nawrot a kawalek dalej odcine przypomina troche odcinet tegorocznej wisly i wiedzie obok pol kukurydzy:) w dalszej czesci malo ciekawych miejsc ale to tylko moje odczucia:)