Markowy "tani" puchar w RPP?

[Kris_WRC]

Uwierzcie na slowo, że da się zrobić bardzo tani puchar na nowym samochodzie. Jest to kwestia połączenia interesów potencjalnych firm zaangazowanych w takie przedsiewzięcie. Idea pucharu jest taka, żeby zapewnic obsługe medialną na przyzwoitym poziomie, aby mlody chlopak uderzając gdziekolwiek po budżet mógł się oprzeć na reklamie w prasie/ internecie/ telewizji czy też radiu.

Nie oszukujmy się przy zarobkach nawet na poziomie 2000 zł miesięcznie nikt nie jest w stanie finansowac startów nawet maluchem na poziomie PPZM, więc nie wierzę, że nagle znalazłoby się mnóstwo chetnych, którzy powyciągają swoje seje/ 106 czy inne nie oszukujmy się już stare sprzęty. Poza tym przez lata radosna garażowa inżynieria nie pozwala na zunifikowanie tych samochodów, żeby każdy miał równe szanse. Puchar ma sens tylko w przypadku jednego programu sterującego silnikiem, paliwa czy jakiegokolwiek innego osprzętu w samochodzie, a taką pewnośc będziemy mieć tylko jeśli te samochody powstaną w jednym miejscu i najważniejsze podzespoły zostaną zaplombowane, zeby uniemożliwić "Szwagrowi Zbyszkowi" z młotkiem i migomatem jakiekolwiek modyfikacje. Każdy musi mieć dokładnie takie same szanse, inaczej puchar zginie już w połowie sezonu.

Weźcie tez pod uwagę, że tworzac puchar na jakimś starym samochodzie, zaden producent się w to nie zaangażuje, z prostej przyczyny. Nikogo nie bedzie interesowac promocja pojazdu, który nie jest produkowany od 5 + lat. Jesli nie zaangazuje się w to większa firma ciężko bedzie o jakiekolwiek nagrody w postaci fantów czy też biletów narodowego banku polskiego. Będzie to wyglądac tak jak nieszczęsny Clio Cup, gdzie oprócz wpisowego, będą Cię doić na dodatkowe finansowanie potencjalnych nagród. Nie oszukujmy się, ale takie coś jest sprzeczne z ideą taniości, co za tym idzie w PPZM nie będzie mieć prawa bytu.

Wielu z Was nie ma pojęcia o tym jak wiele faktów trzeba ze soba umiejętnie połączyć, żeby miało to jakikolwiek sens.

Argumenty jakie wielu z Was przytacza o tym jakoby PPZM był "tym złym" w tym przypadku sa totalnie bez sensu. Rozmawiałem z pewnymi ludźmi i oni są w stanie utworzyć każdą klasę pod warunkiem, że bedzie Was co najmniej pięciu. problem jest w Was samych bo potraficie tylko czekac na gotowe, tak na prawde gdyby komuś zależało na stworzeniu klasy np. SC przy PPZM wystarczy sie zebrać w kupę i działać, a nie tylko biadolić jak to nic się nie dzieje. Tu z kolei jest inny problem, ze nawet jak się Was zbierze 5, w połowie sezonu ktoś się wyłamie, komuś zabraknie kasy i przestanie jeździć i suma summarum w jako takiej klasie klasyfikowanych jest 2 - 3 zawodników. Klasa po sezonie umiera, bo po co dodawać kolejne literki w klasyfikacjach które tak na prawde prowadzone sa dla wspomnianych trzech osób. Witamy w Polsce.

Musicie jeszcze poczekać na konkrety, które są szykowane, nie moge na tę chwilę więcej powiedzieć, musicie się uzbroić jeszcze w cierpliwość, ale jak już napisałem wcześniej jesli będzie to miało taki kształt jak w planowanym założeniu, które już zaczęło żyć, wszyscy się mocno zdziwicie..

Pozdrawiam

[Sejol]

Ma być przecież tani puchar Renault Twingo R1. Wygląda to na najtańszą szansę na zaistnienie w RSMP. Jeśli w Pucharze Polski zbierze się odpowiednia grupa ludzi to można się głosić do GKSS aby zrobili klasę tak jak Astra. To i tak dużo z ich strony, a że PZM sam wyjdzie z inicjatywą to chyba nie ma co sobie robić nadziei.

[Kris_WRC]

Jesli w twingo mam płacić oprócz horrendalnie wysokiego wpisowego "wpisowe do pucharu" to dziękuje, postoje. Miałem ostatnio okazję przyjrzeć się dokładnie samochodowi innemu niż twingo, czy clio, ale doskonale znam koszty utrzymania Clio i to od PH1 po PH3 i po rozpisaniu sobie wszystkiego, uwzglednieniu rabatów to spadła mi szczena jaką na tym kasę kosi Pan B. Przedsiębiorczy jest to fakt...

[Zoe]

Ma być przecież tani puchar Renault Twingo R1. Wygląda to na najtańszą szansę na zaistnienie w RSMP. Jeśli w Pucharze Polski zbierze się odpowiednia grupa ludzi to można się głosić do GKSS aby zrobili klasę tak jak Astra. To i tak dużo z ich strony, a że PZM sam wyjdzie z inicjatywą to chyba nie ma co sobie robić nadziei.

Tani puchar Twingo to koszty porównywalne z pucharem C2...

[kremer]

Kris moze podzielisz sie swoimi podliczeniami? Bo to sa puste słowa jak narazie. Gdzie ta roznica. Pytam bo jestem bardzo ciekawy.

[Kris_WRC]

Jesli ktoś jest zainteresowany startami, sam sobie takie podliczenie zrobi i podejmie na tej podstawie decyzje. Nie jestem tu po to, żeby coś komuś sugerowac. Wybacz

[skandal]

ale skoro piszesz mocno zakrojone teorie to może napisz skąd to się wzieło czy to poprostu z palca wziąłeś ?

wiesz jakie są koszty Clio , C2 , Twingo ? my też chętnie poznamy ?

Koszty "inne" - dojazdy , spanie , jedzenie , każdy sobie sam doda stałą kwotę , bo bez względu na markę mogą one wyglądać podobnie a każdy zadecyduje czy śpi i je w 2 gwiazdkach czy w 5*

[Sejol]

Jesli w twingo mam płacić oprócz horrendalnie wysokiego wpisowego "wpisowe do pucharu" to dziękuje, postoje. Miałem ostatnio okazję przyjrzeć się dokładnie samochodowi innemu niż twingo, czy clio, ale doskonale znam koszty utrzymania Clio i to od PH1 po PH3 i po rozpisaniu sobie wszystkiego, uwzglednieniu rabatów to spadła mi szczena jaką na tym kasę kosi Pan B. Przedsiębiorczy jest to fakt...

Już napisał poprzednik, podziel się wyliczeniami.

Ma być przecież tani puchar Renault Twingo R1. Wygląda to na najtańszą szansę na zaistnienie w RSMP. Jeśli w Pucharze Polski zbierze się odpowiednia grupa ludzi to można się głosić do GKSS aby zrobili klasę tak jak Astra. To i tak dużo z ich strony, a że PZM sam wyjdzie z inicjatywą to chyba nie ma co sobie robić nadziei.

Tani puchar Twingo to koszty porównywalne z pucharem C2...

Też mógłbyś przedstawić jakieś wyliczenia. Koszt samego kitu to 9500 euro tyś netto. Kit do C2R2 to pewnie z 25 000 euro. A koszty startu podejrzewam kształtują się w podobnych proporcjach.

[Kris_WRC]

Nie tworze mocno zakrojonych teorii. Znam koszty startów w Clio, przygotowania go do sportu i eksploatacji. Wiem też jak można się dogadać tworzac puchar. Nie mam zamiaru upubliczniać swoich wyliczeń, bo każdy robi swoje podejmując decyzję. Kto bedzie zainteresowany zrobi sobie kalkulacje, ja powtarzam nie jestem tu od tego, żeby coś komuś sugerować, poza tym nie mam przyjemności się z nikim wykłócać. Nie o to tu chodzi, a do tego odchodzi od tematu wątku tworząc offtopic. Sorry. jak Wam bedzie zależeć sami uzyjecie głowy i policzycie pewne sprawy na podstawie własnych doświadczeń. Na temat kosztów w clio cupie porozmawiajcie z Panem B, nikt Wam tego piekniej nie wyłozy, a potem proponuje zapytać Pana Ratajczyka na przykład dla kontrastu, który z tego cupu zrezygnował.

[skandal]

no tak ... argument wiem ale nie powiem jest mało przekonujący
i to nie jest offtopic tylko rozmowa o ewentualnych kosztach pucharu.

Ja jestem za wskrzeszeniem pucharu Cento ! SEI I CINQUE !
Aut jest wiele ,
zrobić jedną klasę !

Samochody są rozgrzebane na różne sposoby więc powinna być jedna A Grupa moim zdaniem bo nikt kto startuje za 600 zł nie podejmie się rozbierania silnika za 5000 zł więc z założenia wszyscy będą mieli Agrupy !

Ogólnie jakby było 10 - 15 chętnych można myśleć.

Ja sam ze względów finansowo czasowych nie mogę zakładać startu w więcej niż 3-4 rajdach ( bo na 4 szutrowe w Polsce + Lausitz się już zdecydowałem )

[Kris_WRC]

Skandal, tu nie chodzi o to, że wiem, ale nie powiem. Chetnie bym się tym nawet podzielił, ale nie jestem do tego osobą kompetentną. Najlepiej niech wypowiedza się osoby bezpośrednio zainteresowane i związane z tym w jakikolwiek sposób. Nie jestem tutaj żadną stroną i nie chce kogoś zachecać, ani tym bardziej zniechęcać do PCC. Nie jestem żadną wyrocznią w tym temacie i są osoby dużo bardziej kompetentne do zabrania głosu. Siedze na tym forum prawie od początku i wiem co by się tutaj zaczęło, gdybym napisał co o tym wszystkim myśle... Nie jest mi to do niczego potrzebne :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

[sim_on]

Ja jestem za wskrzeszeniem pucharu Cento ! SEI I CINQUE !
Aut jest wiele ,
zrobić jedną klasę !

te same opony, ten sam zawias, nawet plyty dystanse, felgi, klatki zakladajac ze ktos budowalby od podstawy, to tez robione u tego samego producenta - zakup hurtowy zawsze wychodzi taniej,

a po co sparcie fabryki?? po to zebyu miec 10% znizki na cześci??

[kmederski]

W zasadzie Kris_WRC powiedzial wszystko co najistotniejsze, niestety.

Puchar uzywek nie wzbudzi zainteresowania producenta czy importera, bo marketingowo nie ma sensu.

Wiec nalezy zapomniec o rajdowaniu za 50 000 zl, zwlaszcza ze koszty eksploatacji zlomow( bo zazwyczaj sa to niestety zlomy) sa horrendalne, tylko nikt ich nie bierze pod uwage przy ukladaniu budzetu. A potem chlopaki jezdza latajacymi trumnami na lysych 10-letnich oponach

A i wynikow w takiej sytuacji nie widac. Wiec nalezy sobie postawic zasadnicze pytanie o cele sportowe. Czy one wogole sa, czy chodzi o to i tylko o to, zeby poszalec na OS-ach. Bo jakos tak od lat odnosze wrazenie, ze to jest glowny cel tej zabawy i szpan w lokalnej dykotece.

Byle taniej, byle szybciej, kosztem zdrowia a moze i zycia. Ale takie cele mozna po zdobyciu licencji realizowac niekoniecznie w RPP czy RSMP. Od tego sa imprezy amatorskie!

Jedyna szansa to nowe auto z aktualnej linii modelowej, ale zeby bylo tanio( a tanio to pojecie bardzo wzgledne) dla zawodnika, to musi byc wsparcie producenta z gronem Sponsorow. I losowanie komputerow- ciekawe ilu sie na to zgodzi . Wspolne opony, paliwo, czesci dostarczane na strefe, aby nikt nie musial sam miec magazynu tychze. W sumie ogromne i pracochlonne przedsiewziecie wymagajace ze strony przestawiciela marki ogromnych nakladow finansowych, czasowych, logistycznych i zaangazowania po godzinach pracy tzw czynnika ludzkiego.

A i tak glowne pytanie ze strony zawodnikow bedzie brzmialo - a ile kasy beda wynosily nagrody?

PZM w powyzszej sytuacji klepnie kazda homologacje, bo czemu nie. Ostatnimi czasy realizuja prawie wszystkie postulaty zawodnikow, a ze niewiele z nich wynika, to juz inna para kaloszy - czesto jest to tylko slomiany zapal, a jak przychodzi co do czego to nikogo nie ma.

Byla juz na tym forum dyskusja dotyczaca Pucharu w RSMP - i jakos nikt nie wyrazil zainteresowania, o ile pamietam.

Cala nadzieja w tym ze PM jakos to moze ogarnie, o ile juz mu nie przeszla ochota

[toydols]

Ja tylko dodam, że miałem nadzieję, że w Puchar Twingo będzie zaangażowane Renault Polska i że dzięki temu koszty będą dość niskie. Niestety jak zobaczyłem cenę kitu do Twingo R1 na polskiej stronie pucharu, to wiedziałem, że to nie dla mnie. Nie wiem co w tym kicie jest warte taaakie pieniądze, więc boję się, że pod względem finansowym reszta tego pucharu będzie wyglądać podobnie.
Rozumiem, że w tej chwili jest to komercyjne przedsięwzięcie, ale jak sobie policzyłem na szybko koszty, to szczerze mówiąc nie widzę szans na powodzenie pucharu twingo w Polsce... przynajmniej nie w tej formie.

[Zoe]

a po co sparcie fabryki?? po to zebyu miec 10% znizki na cześci??

Wsparcie fabryki to zniżki na części? Nijee... Chodzi o odpowiednią oprawę medialną, bo jeśli zawodnik sim_on zrobi dobry wynik np. Oplem Corsą i a w ogóle w rajdzie wystartuje 15 Opli Corsa i wszystkie mimo OGROMNIE TRUDNYCH WARUNKÓW dojadą do mety, to PRODUCENT, jako główny sponsor będzie chciał rozreklamować ten SUKCES - ukazując gębę wygrywającego zawodnika, jego rajdówkę (wraz z reklamami na niej), stanowisko serwisowe w TV lub prasie, w broszurach reklamowych lub agendzie firmowej. Poza tym - jest wtedy szansa na nagrody lub większa wsparcie fabryki w następnych sezonach np. poza pucharem.


toydols: jak dla mnie puchar Twingo to puchar dla bogatych oldboyów (bez urazy oczywiście, bo nie ma to negatywnego kontekstu!)

poza tym - kolejna sprawa:

Starsi zawodnicy i kibice pamiętają czasy pucharu SC i CC oraz to, że koszty rajdówki przygotowanej były dużo niższe niż nawet ten mój teoretyczny przykład z Aveo. Jednak weźcie Panowie pod uwagę, że ceny samochodów idą do góry (choćby ze względów bezpieczeństwa - abeesy, eespe, airbagi i inne bzdety w standardzie kosztują) a wynagrodzenie przeciętnego i bogatszego do przeciętnego Polaka - nie bardzo. Fiat SC i CC to już w "standardzie" kijowe samochody - z resztą - przypomnijcie sobie pucharowe klatki w tych rajdówkach, starty na "pucharowych" oponach Dębica Vivo itp. Nawet na tym prostym przykładzie widać - coś za coś