motorsport.com

przez **TAZ** » wtorek, 9 wrz 2003, 10:46

Wszystko wskazuje na to ze tak wlasnie bedzie. Jak na razie Loeb wygral oba tegoroczne rajdy asfaltowe, pozostaly jeszcze 3, co moze mu dac 30 pkt. I kto by pomyslal, ze taki kierowca w takim samochodzie objedzie wszystkich "mistrzow". Nie mowie ze Loeb jest slaby, ale porownujac go z innymi to nie ma az takiego doswiadczenia. Pokazal jednak na co go stac i osobiscie bardzo bym sie cieszyl gdyby siegnal po tytul.

A przyszly rok bedzie walka mlodych. Solberg, Loeb, Martin.. Kazdy z nich bedzie mial super auto i wielka ochote na mistrza c(: Nadchodzi era nowych mistrzow! Koniec dominacji puga!

przez **Wilu** » wtorek, 9 wrz 2003, 11:01

nic zbytnio nowego nie wymyśle jak powiem, że wszystko się może jeszcze zdarzyć. przy powiedzmy jednym nieukończonym rajdzie, lub słabszej dyspozycji Loeba. nic nie jest przesądzone. i jeszcze masz specywiczny rajd Wielkiej Brytani a nawet Walii ostatnio.

przez **czarekusa** » wtorek, 9 wrz 2003, 23:03

a ja tam dalej obstawiam Burnsa, chlopak ma zimna krew w tym roku i sie nie napala na pierwsze miejsca ale konsekwentnie do celu. Wykorzystuje potencjal auta i nie szaleje zbytnio. Chyba to jednak on bedzie znowu mistrzem.

przez **!ADI!** » wtorek, 9 wrz 2003, 23:11

No cóż te asfalty odsuwają od tytułu Pettera ale zbliżają Loeba oraz Burnsa.

No cóż, ale burnsowi też się może noga podwinąć. Może pojawić się jakaś awaria i w tedy cap! i już nie jest liderem.

Gdyby tego Focusa wcześniej wypuścili to byłoby inaczej... [nie na 100%]

A tak to może być ciasno, jest szansa, że Rysiek pociśnie mocniej u siebie i o błąd czy awarie nie jest trudno.. No i jeszcze Sainz. O nim też nie można zapominać.

przez **żółtodziób** » środa, 10 wrz 2003, 00:13

asfalty owszem przybliżają Loeba do tytułu, ale w żadnym razie nie oddalają Solberga! Przecież on w zeszłym sezonie ścigał się na asfaltach z Burnsem jak równy z równym! Raczej nie dotzyma tempa Loebowi, ale nie zapominajmy że przy nowej punktacji Loeb wcale nie musi wiele zyskać. W dodatku kto wygrał ostatnią edycję Network Q? to bardzo specyficzny rajd, nie wykluczone że Loeb nie zdobędzie tam ani punktu, Solberg zaś ma duże szanse na komplet... W tej chwili na prawdę ciężko wyrokować... W dodatku jeśli Panizzi wróci do dawnej formy a Gronholm będzie jeździł po asfaltach jak pokazałw Niemczech to może się nagle okazac że to właśnie Marcus będzie mistrzem (Panizzi na pewno dostanie rozkaz przepuszczenia MG)...

przez **!ADI!** » środa, 10 wrz 2003, 00:19

żółtodziób o tym pamiętam i to dobrze, że Solberg jest szybki na asfaltach ale: Loeb, [Carlos/Colin], Marcus, Richard, Gilles. to są potencjalni kierowcy szybsi od niego na asfaltach. I to przez to, że jedzie na Pirellkach, które nei są tak dobre na asfaltech jak Micheliny. I jeśli nic się nie zmieni to będzie mu BARDZO ciężko!!

przez **TommiCrazy** » środa, 10 wrz 2003, 00:27

Determinacja groenholma doprowadzi go znó w tym roku do Tytołu a jedynie rysiek moze to zrobić za niego!!! najbliższe rajdy przemawiają na ich kożyść i to bardzo !!! Ci zawodnicy mają determinacje i skuteczność

przez **czarekusa** » środa, 10 wrz 2003, 04:48

Solberg wygral w zeszlym roku Network Q bo mu w Sobote wiekszosc rywali ktora byla z przodu odpadla. Marcus, Burns i chyba Rovanpera byli przed nim puki jechali, potem Soberg tylko wykorzystal okazje jaka sie nadazyla.

przez **dlugi** » środa, 10 wrz 2003, 07:58

ja na mistrza typuje Rudego Ryska. Loeb jest najlepszy, ale na SUCHYM asfalcie. Zauwazcie ze 3 pozostale eliminacje sa rozgrywane w pazdzierniku i pomimo ze to poludnie Europy, wiecej kasy postawilbym na deszcz niz na slonce. A wtedy moze sie zdarzyc wszystko. Popatrzcie jak po mokrym w reichu poginal Groszek. Dlatego nie wierze w 3 zwyciestwa Loeba. A Rysiek jest najbardziej "wywazonym" kierowca pomiedzy asfaltem (vide rok ubiegly) a szutrami i mokrym. Poza tym mysle ze Peugeot przy zagrozonym zwyciestwie w klas. konstruktorow, bedzie chcial zapewnic sobie mistrz. indywidualnie, a chcac nie chcac najwieksze szanse w tej chwili ma Rychu. Zrobiac wiec wszystko zeby pozostale rajdy to on skonczyl na jak najwyzszych miejscach.

przez **żółtodziób** » środa, 10 wrz 2003, 11:14

czarekusa: Burns odpadł, ale będąc za a nie przed Sobergiem. Poza tym to że byli szybsi nie oznacza że byli w stanie wygrać, nie wytrzymali narzuconego pprzez siebie tempa i tyle... W dodatku Peugeot w tym roku to autko porównywalne do Subaru jeslinie od niego wolniejsze, nie ma takiej miażdżącej przewagi jaką miał w zeszłym roku...

!ADI! co do Pirelli to fakt, są gorsze, ale jeśli chodzi o rajd Niemiec to widocznie ma on jeszcze swoją specyfikę nie sprzyjającą Subarynom. O wyjątkowej specyfice może świadczyć też słaba pozycja Panizziego... W zeszłym sezonie mimo walki z Burnsem jak równy z równym w "starych" rajdach asfaltowych Solberg na Deutschlandzie również miał niezaciekawe miejsce... w dodatku jeszcze w tym roku nie jechał dojczlanda w pełni zdrowia zdaje się...

przez **Raven** » środa, 10 wrz 2003, 15:07

Nie wiem jak wam, ale mi sie nie podoba mysl, ze mistrzem swiata moze zostac ktos, kto nie wygral rajdu. Ten system punktacji wogole mi sie nie podoba, jest tak jak mowil Marcus, za slabo promuje zwyciezce rajdu. Nie chodzi o to ze nie lubie Burnsiego (chociaz rzeczywiscie nie lubie), ale o to ze tytul powinien miec najlepszy kierowca, a nie najlepszy ciulacz.

przez **Alien** » środa, 10 wrz 2003, 15:16

No Raven, ostro pojechales z opinia o gosciu ktory wiekszosc rajdow ukonczyl w pierwszej 3 wsrod najlepszych na swiecie, nie urwal se niczego w czasie napadania, serwis nie spieprzyl mu auta i jeszcze sprzyjalo mu szczescie

. Moze i rudy jest w takim razie ciulaczem, ale obecnie na wynik w rajdzie sklada sie kilka rzeczy, a nie tylko naparcie do przodu. Ci ktorzy wygrywaja rajdy sa honorowani na pudle po kazdej imprezie. Mistrz Swiata jest najskuteczniejszy, najlepszy i w rezultacie najszybszy w calym sezonie i dlatego ma ten tytul. Tak ja to widze. Ale fakt, ze byloby Rychowi latwiej jakby w koncu se stanal na najwyzszym. Mysle, ze wciaz ma na to szanse, czrgo mu zycze.

przez **tomas** » środa, 10 wrz 2003, 15:19

zgadzam się z Ravenem, zwycięzca powinien być bardziej nagradzany za wygraną. taki system punktów miał pomóc słabszym zespołom w zdobywaniu chociaż kilku punktów, ale jak widać, nie wiele pomogło ;/

przez **Alien** » środa, 10 wrz 2003, 15:52

Taki system mial zaostrzyc walke o tytul mistrzowski i pozwolic na jej rozgrywanie do ostatnich eliminacji, a nie rozstrzyganie jej po 7 rajdach, co jak widac pomoglo. :twisted:

przez **Alien** » środa, 10 wrz 2003, 16:04

Taki system mial zaostrzyc walke o tytul mistrzowski i pozwolic na jej rozgrywanie do ostatnich eliminacji, a nie rozstrzyganie jej po 7 rajdach, co jak widac pomoglo. :twisted:

motorsport.com

Loeb mistrzem swiata?

Loeb mistrzem swiata?

Kto przegląda forum