tomas właśnie już to kiedyś pisałem. Jest taki facet opisany w WRC. On zajmuje się rajami od wielu lat. Nie pamiętam jak się nazywa, bo ja w ogóle mam problemy z kojażeniem nazwisk . Ale chodzi o to, że on wyraźnie napisał, że komunikaty oficjalne bardzo różnią się od rzeczywistości. I to co kierowcy mówią jemu a dziennikarzom i innym ludzią są diametralnie inne. Jeśli chcecie mieć prawdziwe informacje, to musielibyście latać z wykrywaczem kłamstw między kierowcą, pilotem i "szefem samochodu" czy jak to się tam nazywa.
W żadnym sporcie nie można liczyć na 100% prawdy dlatego pozostaje nam liczyć na uczciwość oraz dobrą wolę zawodników i innych ludzi związanych ze sportami.
A teraz pewnie napiszecie to po co czytem newsy?
A odpowiedź, bo staram się im ufac i Wam droczy forumowicze też.
A tera idem spać po dzisiaj rano jadę na Barum!!