ADAC Rallye Deutschland

[tomson]

W każdym kontrakcie/umowie są zapisy o zerwaniu owego kontraktu bądź to umowy, wtedy trzeba tylko zapłacić wynegocjowaną "karę" Osobiście wątpię w to, że Ogier przejdzie gdzie indziej, zresztą Citroen byłby mało rozsądny gdyby puścił takiego kierowcę z pilotem gdzie indziej, z tego względu że mają chłopaki perspektywy na sezony do przodu a już teraz potrafią walczyć blisko Loeba. Z sezonu na sezon, z rajdu na rajd są coraz bliżej Loeba, czy to mu się podoba czy nie...

I tak pobocznie nasuwają mi się pytania, jakim kierowcą musi być Sordo? I jakim będzie, skoro ma swój "własny" zespół?

[wanderer]

Dla sportu jak i samego Forda najlepsze by było, gdyby Ogier zastąpił Hirvonena. Poza tym gdzieś ostatnio czytałem, że jeśli w przyszłym roku zwolni się miejsce w Citroenie to spore szanse miałby Thierry Neuville albo Bryan Bouffier.

Sordo jest bardzo szybki co potwierdził na ostatnim rajdzie, ale w przeciwieństwie do Ogiera brakuje mu jaj aby w razie czego się postawić. Loeb teraz pewnie za nim bardzo tęskni.

[Matthias Schmidt]

Ale Ogier już do Forda nie przejdzie :/
Kimi Vatanen, jego menadżer powiedział, że mają kontrakt do 2013 i chyba nic się w tej kwestii nie zmieni.
Co więcej, Quesnel też rewolucji w składzie nie przewidywał.
Owszem, milczenie Jean Marca Galesa na temat jego kontraktu sprawia, że media głowią się co się wydarzy, ale bądźmy szczerzy - Citroen wie, że poza Loebem, który dociągnie do 2013 maksymalnie, to Ogi jest ich jedyną nadzieją na przyszłość w tej chwili.

[wanderer]

Ale Ogier już do Forda nie przejdzie :/
Citroen wie, że poza Loebem, który dociągnie do 2013 maksymalnie, to Ogi jest ich jedyną nadzieją na przyszłość w tej chwili.

Ale z drugiej strony Citroen to Citroen i dlatego Loeb nie zdecydował się na zmianę barw. Poza tym nie ma ludzi niezastąpionych. Według mnie jest jeszcze wielu kierowców, którzy w fabrycznym Citroenie mogliby pełnić podobną rolę jaką kiedyś pełnił Sordo a w kolejnych sezonach móc zacząć walczyć o mistrza.

Wszystko się okaże podczas kolejnych rajdów.

[Matthias Schmidt]

Tak to prawda, ale z drugiej strony - kto?
W obecnej stawce są jak dla mnie kierowcy, którzy z Ogierem mogą walczyć, jak np. Hirvo, Latvala, czy Petter. Jednak nie sądzę aby Citroen zdecydował się wziąć ich do swojego składu (nie patrzymy w tej chwili na sytuacje kontraktowe tych kierowców).
A jeśli popatrzymy ogólnie na światek rajdów:
W tej chwili widzę dwóch ewentualnych.
Bouffier i Neuville.
Ale ten pierwszy w IRC nie błyszczy tak jak w RSMP
Z kolei Neuville jest jeszcze za młody.
Chyba, że Ty masz jakieś jeszcze pomysły, to napisz

[Sylwek_GSi]

Tak to prawda, ale z drugiej strony - kto?

spokojnie kolego, zadam Ci pytanie czy słyszałeś o Sebastienie Ogierze 3-4 lata temu? nawet jak juz ścigał się w S1600 to nie wielu o nim słyszało i nie wielu jeszcze 4 lata temu mogło się spodziewać że ten gość tak szybko wskoczy do zespołu fabrycznego i niemal w kazdym rajdzie bedzie walczył o wygraną. Także niczym Loeb zakończy karierę goście z Citroena, którzy przyzwyczaili ns juz do tego że wszystko co robią-robią to w sposób jaki trudno zrobić lepiej, napewno wyłapią jakiegoś kolesia który będzie w stanie kontynuować wyniki Sebastienów. I nie sądzę żeby miał to być Brayan (niestety) ani Neuville. Ale jeżeli chcą sobie wychować takiego gościa to powinni robić to juz teraz bo za 2 lata bedzie za późno.

[Zajcev]

Przeciez to oczywiste...
Ogier idzie do Forda, Bouffier idzie do Citroena ...

[Matthias Schmidt]

Dobra, dobra. I tak jest już pozamiatane, Ogier zostaje w Citroenie.
Sylwek_GSi - masz rację, że Citroen prowadzi politykę podobną do Red Bulla w F1. Mają swoich podopiecznych, którzy są przez nich "wychowywani" od jakiegoś tam wieku. Racja jest, że są to często kierowcy bardzo dobrzy. Inna też sprawa, że FFSA pomaga w wyłowieniu francuskich (a o to głównie Citroenowi chodzi) talentów, którzy niekoniecznie mają kasę, a umiejętności.
Ale uważam, że Bouffier i Neuville (prędzej ten drugi) mają jednak szansę, bo należą do zespołu PSA. Być może faktycznie, Citroen "wyłowi" jakiegoś Loeba nr3 i Ogiera nr2 , a ci wspomniani przeze mnie nie będą mieli w tej kwestii nic do powiedzenia.
Powiedziałeś też, że raczej nie będzie to Bouffier - i jak określiłeś niestety. Rozumiem to, że w Polsce jest to bohater (nie wiem czy tak to można nazwać), który z palcem w nosie objeżdża polską stawkę (może poza Kajetanem), ale w IRC już nie idzie mu tak różowo. Radzi sobie dobrze, tego nie można mu odmówić, ale nie jest to ta naj naj najściślejsza czołówka.