ADAC Rallye Deutschland

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

ADAC Rallye Deutschland

Postprzez Baca » czwartek, 26 cze 2003, 22:15

W dniach 24-27 lipca zostanie rozegrana 8 eliminacja rajdowych mistrzostw świata. Jest to również 5 eliminacja cyklu PWRC.
Będzie to pierwsza w tym roku klasyczna impreza rozegrana na asfalcie.

Oficjalna strona rajdu:

http://www.rallye-deutschland.de/2003/index.php

W zeszłym roku, gdy rajd debiutował w cyklu mistrzostw świata wyniki były następujące:
1. Loeb - Citroen Xsara WRC
2. Burns - Peugot 206 WRC +14,3
3.Gronholm - Peugot 206 WRC +1,04,8

Zwycięzcy ostatnich w ostatnich 5 latach:
2002 Loeb Citroen Xsara WRC
2001 Bugalski Citroen Xsara WRC
2000 Lundgaard Toyota Corolla WRc
1999 Kremer Subaru Impreza WRC
1998 Kahle Toyota Corolla WRC

W 1997 roku (w drodze po tytuł mistrza Europy) trzecie miejsce w tym rajdzie zajął Holo. Wówczas pierwsza piatka wygładała następująco:
1. Depping Ford Escort Cosworth
2. Kahle Toyota Celica GT-4 + 0.27
3. Holowczyc Subaru Impreza + 1.23
4. Zenere Subaru Impreza + 4.58
5. Holderied Toyota Celica GT-4

Lista zgłoszeń tegorocznej edycji zawiera na dzień dzisiejszy 3 nazwiska: Kulig, Hołowczyc, Sołowow
Lista zgłoszeń:
http://www.rallye-deutschland.de/2003/i ... &sprache=d
Ostatnio edytowano piątek, 29 lip 2005, 21:01 przez Baca, łącznie edytowano 2 razy
Baca
A5
 
Posty: 704
Dołączył(a): czwartek, 20 lut 2003, 18:35
Lokalizacja: Kraków


Postprzez jonsi15 » piątek, 27 cze 2003, 11:26

Rajd Niemiec to będzie debiut od dawna oczekiwanej Fabi WRC osobiście jestem bardzo ciekawy tego auta no i zapowiada się ciekawy pojedynek między Panizzim i Loebem a może ktoś inny ich pogodzi....pożyjemy zobaczymy.Szkoda że niebędzie Tomka.
!!!!!rajdowcy wszystkich krajów łączcie się!!!!!
gg5227231 e-mail mahomet2@o2.pl
Avatar użytkownika
jonsi15
N2
 
Posty: 135
Dołączył(a): czwartek, 6 mar 2003, 13:54
Lokalizacja: Mysłakowice k.JeleniejGóry

Postprzez Wilu » piątek, 27 cze 2003, 11:41

rajd zapowiada się cholernie ciekawie, nie tylko w przypadku walki o czołowe lokaty, ale przedewszystkim o te dalsze. rajd niesamowicie obstawiony wrcówkami, mamy Lancerówki, Krestów, Latvalów, i wielu porównywalnych kierowców, walka o pierwsze 20 miejsc się zapowiada i to ostra. jeśli chodzi o grupę N to tu Janusz ma spore możliwości pokazania się z jak najlepszej strony. no i jeszcze debiut super ładziany.

a co do Skodówki to ja wiem, że pokaże się z dobrej strony, może na cytryny jeszcze batem nie będą ale powinny deptać im po zderzaczkach. Warunek: Auriol musi błysnąć blaskiem, takim chociaż jak 2-3 lata temu, bo nie wieżę aby świetny zawodnik Gardemeister poradził coś na Panizziego czy Sebastinaka.
Avatar użytkownika
Wilu
N4
 
Posty: 2488
Dołączył(a): sobota, 4 sty 2003, 23:40
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez Schumi03 » piątek, 27 cze 2003, 12:44

Zapowiada się ciekawie... Tylko dlaczego nie ma Tomka ?! Zdaje mi się,że miał jechać w tym rajdzie.No i dlaczego Jasiu jest zgłoszony w Evo 6 ???
Obrazek
Avatar użytkownika
Schumi03
N3
 
Posty: 363
Dołączył(a): środa, 28 maja 2003, 20:46
Lokalizacja: Lublin

Postprzez jonsi15 » piątek, 27 cze 2003, 20:27

Schumi03 napisał(a):Zapowiada się ciekawie... Tylko dlaczego nie ma Tomka ?! Zdaje mi się,że miał jechać w tym rajdzie.No i dlaczego Jasiu jest zgłoszony w Evo 6 ???
podejrzewam że chodzi o to że evo7 jest w wersji szutrowej i janek je trzyma na australie ale moge się mylić to tylko moja dedukcja
!!!!!rajdowcy wszystkich krajów łączcie się!!!!!
gg5227231 e-mail mahomet2@o2.pl
Avatar użytkownika
jonsi15
N2
 
Posty: 135
Dołączył(a): czwartek, 6 mar 2003, 13:54
Lokalizacja: Mysłakowice k.JeleniejGóry

Postprzez Wilu » sobota, 19 lip 2003, 18:45

jeżeli wieżyć informacją zawartym na
http://www.rajdy.hoga.pl/rajdy_full.asp?strona=1&id=4359 to przed rajdem niemiec w polsce ma się przygotowywać Karjamit Singh. może ktoś coś na ten temat wie ?

a to tez w miarę śmieszne, szczególnie status :idea:
http://www.rajdy.hoga.pl/big_fot.asp?obrazek=./zdjecia/2003/190703a.jpg
Avatar użytkownika
Wilu
N4
 
Posty: 2488
Dołączył(a): sobota, 4 sty 2003, 23:40
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez !ADI! » niedziela, 20 lip 2003, 14:16

Wilu napisał(a):jeżeli wieżyć informacją zawartym na
http://www.rajdy.hoga.pl/rajdy_full.asp?strona=1&id=4359 to przed rajdem niemiec w polsce ma się przygotowywać Karjamit Singh. może ktoś coś na ten temat wie ?

a to tez w miarę śmieszne, szczególnie status :idea:
http://www.rajdy.hoga.pl/big_fot.asp?obrazek=./zdjecia/2003/190703a.jpg


Ale się facet poświęcił dla rajdów. Nie ma domu! Nie ma hobby no i chyba w tym wszstkim zapomniał gdzie się urodził i o tym, ż ma żonę.

Biedny... :(

A co do tych treningów w Polsce, to ktoś napisał w komentarzach na pewnej stronie rajdowej, że się Karjamit ździwi jak zobaczy polskie asfalty. Ja bym powiedział inaczej, Karjamit się ździwi jak zobaczy niemieckie asfalty po treningach w polsce!!
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez Wilu » niedziela, 20 lip 2003, 22:15

Avatar użytkownika
Wilu
N4
 
Posty: 2488
Dołączył(a): sobota, 4 sty 2003, 23:40
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez +RAFAŁ+ » niedziela, 20 lip 2003, 22:24

Niewiel zrozumiałem z tego tekstu. Jest ktoś w stanie to przetłumaczyć?
Odszedł wielki kierowca, jeden z największych, jacy kiedykolwiek pojawili się w polskich rajdach...

ryspol.net.pl
Avatar użytkownika
+RAFAŁ+
A6
 
Posty: 1800
Dołączył(a): piątek, 23 maja 2003, 19:11

Postprzez Wilu » niedziela, 20 lip 2003, 22:33

"Fínska posádka Mikko Hirvonen / Jarmo Lehtinen sa na prvú asfaltovú súťaž seriálu WRC 2003 (Rallye Deutschland) pripravovala počas piatku a soboty na Slovensku. Prvý deň prípravy (Nitra), si vyskúšali na vozidle Ford Focus WRC zlínskeho JM Engineering jazdu na mokrej trati. Druhý testovací deň sa presunuli do viníc v Pezinku. Ideálna „erzeta“, zabezpečovaná

organizátormi z Mikony, "simulovala" fínskej posádke rýchlostné skúšky z viníc v okolí nemeckého Moselu."

chłopaki z finlandi odwiedzili JM Engineering na słowacji (piatek sobota) i testowali koło vinnic (hyba) w Pezinku focusa na mokrej nawierzchni.

konkluzja: mam nadzieję, że Hirvonen nim nie jedzie, mógł by chłopak zapomnieć o wyniku.
Avatar użytkownika
Wilu
N4
 
Posty: 2488
Dołączył(a): sobota, 4 sty 2003, 23:40
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez +RAFAŁ+ » niedziela, 20 lip 2003, 22:49

Ja też mam taką nadzieję, że wystartuje samochodem z fabryki a nie z Czech. Mogłby zapomnieć nie tylko o wyniku, ale możliwe, że i o dojechaniu do mety.
Odszedł wielki kierowca, jeden z największych, jacy kiedykolwiek pojawili się w polskich rajdach...

ryspol.net.pl
Avatar użytkownika
+RAFAŁ+
A6
 
Posty: 1800
Dołączył(a): piątek, 23 maja 2003, 19:11

Postprzez +RAFAŁ+ » poniedziałek, 21 lip 2003, 10:34

Świetny tekst ze strony http://www.supersprint.prv.pl:
Tak się złożyło, że miałem okazję spenetrować Odcinki Specjalne Rajdu Niemiec 2003. Spodziewałem się oczywiście ogromnych wrażeń, ale to, z czym się zetknąłem „od kuchni” mogę tylko określić: niesamowite!! W ciągu lat poznałem wiele rajdów, eliminacji Mistrzostw Niemiec, Pucharu Niemiec jak i Mistrzostw Polski – zarówno jako zawodnik jak i widz, ale to, co zobaczyłem w dolinie Mozeli nieco mnie zaszokowało. Objazdu OS-ów dokonywaliśmy za pomocą poważnego sprzętu: Subaru Impreza STi. Na jego temat mogę powiedzieć tylko jedno – nie nadaje się do szybkich, dalekich przelotów autostradą! Jeśli komuś się zdaje, że może wykorzystać jego potencjał do szybkiego przemieszczania się na dużych odległościach – to się myli. My przeżyliśmy moment zaskoczenia już po przejechaniu ok. 200 km: prawie pusty bak. Po zdecydowanym przekroczeniu 200 km/h spalanie wzrasta grubo powyżej 20 l/100 km. Aby uzyskać przyzwoitą średnią prędkość na dłuższych trasach należy jechać powściągliwie, w przeciwnym wypadku częste tankowania przekreślą każdy ambitny plan, nie wspominając o zawartości kieszeni. Ale za to jest to maszyna „urodzona” do ekstremalnie sprawnego pokonywania krętych dróg, w szczególności górzystych. Moment obrotowy przekazywany na koła, niezależnie od wybranego przełożenia, jest fenomenalny – po prostu zmienia skalę czasu – człowiek ma skojarzenia z teorią względności starego Einsteina. Centrum rajdowe mieści się w pięknym, starym mieście Trier, blisko granicy z Luksemburgiem. Odcinki Specjalne tegorocznego Rallye Deutschland skumulowane są w dwóch grupach: cztery zlokalizowano w dolinie Mozeli, niedaleko Trier, wśród słynnych tamtejszych winnic, pozostałe w odległości ok. 50 km, w okolicach miasteczka Sankt Wendel i na terenie poligonu amerykańskiego garnizonu, tuż przy miejscowości Baumholder, w tym dwa królewskie, 35 kilometrowe OS-y zwane Panzerplatte-Ost i Panzerplatte-West. W sumie 10 Prób powtarzanych jednokrotnie, Panzerplatte-Ost przejeżdżana tylko raz podczas pierwszego etapu i „Micky Mous wyścig” w St. Wendel, razem 22 OS-y. Mozela, w swojej pewnie parę milionów lat liczącej „karierze”, wyżłobiła niesłychanie malowniczą, romantyczną dolinę o głębokości paruset metrów, schodzącą do wijącej się jej dnem majestatycznej, ciemnozielonej rzeki pofałdowanymi, stromymi (nachylenie ok. 70◦) stokami. Są one pokryte na przestrzeni wielu kilometrów gajami winogron. Plantacje te to ciągnące się w nieskończoność równiutkie rządki drzewek winnych, wysokich na jakieś 1,5 m, ułożonych perfekcyjnie w linie proste od dołu do szczytu. By móc je uprawiać, przecięto zbocza winnic plątaniną wąziusieńkich dróżek, które „u Niemca”, a jakże, zostały pokryte asfaltem. Dla pokonania stromych zboczy, dróżki te, zaczynając się od trochę większej drogi, biegnącej wzdłuż brzegów rzeki, rysują kształt nieźle dzikiego zygzaka wspinającego się stopniowo, wyeksponowanymi półkami, coraz wyżej, aż do szczytu doliny. Powstały one naturalnie, nie są więc, jakby ktoś mógł pomyśleć, proste – tworzą setki krzyżówek, rozwidleń, zakrętów i nawrotów. Często, gdy jest już na górze, nieopatrznie zagubiony tam kierowca zaskakiwany jest najbardziej nieprawdopodobnym, niemożliwym do pokonania nawrotem o niespełna 180◦, z „dziobem” samochodu zawisłym nad przepaścią, ziejącą tuż za krawędzią wąziutkiego asfaltu. Trzeba sobie wyobrazić, że nawroty zygzaka tworzonego przez drogę ułożoną na stromym zboczu odwzorowują ciasny kąt nie tylko w poziomie, ale i w pionie. Tak więc, gdy dojeżdża się do nawrotu, należy pokonać nie tylko prawie 180-stopniowy zakręt lecz także wspiąć się (lub „spaść”) na wyższy (albo na niższy) poziom. W rajdowej jeździe będzie to bez wątpienia wywoływać niesłychane naprężenia skrętne na karoserię samochodu, ale przede wszystkim na torturowane w ten sposób mechanizmy napędowe aut „czteronapędowych”. Źle to wróży N-kom. Dodam jeszcze, że OS-y w winnicach jak na warunki Mistrzostw Świata nie należą do bardzo długich: ok. 15, 16 do 20 km. Ale na pewno nie będą bez znaczenia. Odcinki w okolicach St. Wendel mają inny charakter. Część z nich została wytyczona na drogach państwowych 3-ciej klasy, ale przynajmniej są to drogi komunikacyjne a nie, jak w dolinie Moseli, zabezpieczone zakazami wjazdu dróżki gospodarcze. Przypominają one nieco fragmenty Elmotu albo Wisły – szybkie, biegnące wśród zielonych, łagodnych wzgórz; najkrótszy liczy ok. 12 km, inne dochodzą do 20-tu. Pozostałe OS-y to szerokie, piekielnie szybkie, betonowe drogi „czołgowe” na poligonach. Ale nie kojarzcie ich sobie z betonem niemieckich autostrad, Owszem, są pozbawione dziur i wyrw (w końcu to Niemcy), ale ich chropowata nawierzchnia została zdarta gąsienicami czołgów, jest więc pokryta warstwą jakby betonowego miału i kamyków. Często gęsto spotyka się fragmenty szutrowe lub piaszczyste, lecz zawsze twarde (więc tak czy owak jednak „cięty” slick). Wszystko jest rozległe i szerokie – a więc bardzo szybkie i cudownie widowiskowe. Byłoby nawet dość bezpieczne, gdyby nie zamiłowanie wojska do ozdabiania krawędzi dróg „przedpotopowymi” głazami. By dokonać w miarę solidnego zapoznania, trzeba było poświęcić ze dwie-trzy godziny na kilkunastokilometrowy odcinek, zdołaliśmy nawet spenetrować niektóre fragmenty OS-ów na terenach wojskowych, jednak większość z nich to „zaklęte rewiry”. Poza tym – najlepiej zobaczcie sami! Jeśli tam nie byliście, to nie potraficie sobie tego wyobrazić.

Marek Dobrowolski.
Odszedł wielki kierowca, jeden z największych, jacy kiedykolwiek pojawili się w polskich rajdach...

ryspol.net.pl
Avatar użytkownika
+RAFAŁ+
A6
 
Posty: 1800
Dołączył(a): piątek, 23 maja 2003, 19:11

Postprzez Kris_WRC » poniedziałek, 21 lip 2003, 16:35

Rafał swietny artykuł
Avatar użytkownika
Kris_WRC
A6
 
Posty: 1343
Dołączył(a): środa, 12 mar 2003, 09:29
Lokalizacja: KBC

Postprzez +RAFAŁ+ » poniedziałek, 21 lip 2003, 22:59

Niestety nie mojego autorstwa, ale jak wrócę z Niemiec to na pewno coś napiszę :)
Odszedł wielki kierowca, jeden z największych, jacy kiedykolwiek pojawili się w polskich rajdach...

ryspol.net.pl
Avatar użytkownika
+RAFAŁ+
A6
 
Posty: 1800
Dołączył(a): piątek, 23 maja 2003, 19:11

Postprzez +RAFAŁ+ » wtorek, 22 lip 2003, 16:24

Niestety tak się składa, że zawsze najpierw przejeżdżaliśmy OS i wtedy wybieraliśmy miejsce. Sądząc jednak po artykule który wrzuciłem na forum i filmach z poprzedniego roku bez problemu znajdziemy ciekawe miejsce. Mam przynajmniej taką nadzieje :)
Odszedł wielki kierowca, jeden z największych, jacy kiedykolwiek pojawili się w polskich rajdach...

ryspol.net.pl
Avatar użytkownika
+RAFAŁ+
A6
 
Posty: 1800
Dołączył(a): piątek, 23 maja 2003, 19:11

Następna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości