LOTOS 73. Rajd Polski 2016

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez piotrg » czwartek, 7 lip 2016, 00:05

viper napisał(a):Widac że powoli zaczyna rajd polski bardziej męczyć PZM niz przyciągać ludzi i firmy z zewnątrz. Ludzi coraz mniej i coraz więcej narzekania.

Co do szykany to trochę mnie śmieszy narzekanie. Zawodnicy ms narzekają ze szykana w złym miejscu :D . No ludzie przecież ona jest jak wół namalowana w książce zapoznania z trasa, a oni sie zachowują jak by tam znalazła sie z kosmosu. Śmiechu warte i tyle.


Jak zobaczyłem na relacji tą akcje z szykaną to myślałem że śnie :roll:
Jechałem ostatnio III pucharu na słomczynie i przy szykanie było 2 sędziów faktu - na amatorskiej imprezie a tu na wrc nikogo :?:
Przed zapoznaniem jak postawili te bale to powinny być obmalowane do okoła farbą na asfalcie kontury (jak przy beczce na karowej) żeby sędziowe faktu już w czasie rajdu ( wiadomo że zawsze znajdzie się taki co chce na szykanie rajd wygrać) wiedzieli gdzie mają te bale w razie potrącenia z powrotem odstawić - bo choćby sra... skały one w czasie rajdu mają być tam gdzie były na zapoznaniu. To że bale były ciężkie to ja rozumiem ale to było wiadomo przed rajdem i można tam było dać np 3 ludzi. A nie potem mikkelsen mówi w tv że miał opisaną szykanę zupełnie inaczej (dużo wolniej) na zapoznaniu. Zmiana toru na 2 przejeździe - po co robić zawodnikom tyle zamieszania w głowach - widzieliśmy co z tego wynikło. Tu chodzi o bezpieczeństwo i sportową rywalizacje na takim poziomie zaniedbanie niedopuszczalne i to na odcinku który idzie live na cały świat.
Jestem zawsze daleki od krytykowania organizatora bo wiem ile ma rzeczy do ogarnięcia i że nie wszystko da się przewidzieć ale to była sprawa niezwykle prosta i do przewidzenia.
Kupić amerykańca w dieslu to jak pójść do prostytutki żeby się całować ...
Avatar użytkownika
piotrg
N3
 
Posty: 468
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2011, 00:44
Lokalizacja: kocerany / warszawa


Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez Hubertos » czwartek, 7 lip 2016, 00:34

Pora na mnie by opisać swoje wrażenia po rajdzie. Zacznę od samej rywalizacji i miejsc w, których udało mi się być. Testowy spędziłem w miejscu rolki Kociego, mimo że była to strefa kibica to niektóre auta mocno postraszyły niektórych kibiców, naprawdę różnie mogło być w tym miejscu. Wieliczki to 2X bardzo szybki prawy ok. 2 km za startem, mega miejsca, jedno z lepszych na jakim byłem. Minus to straszne koleiny jakie wytworzyły się na tym odcinku, były dużo większe niż w 2014. Babki to partia ok. 3 km za startem , piątkowe zakręty na lekkim spadaniu, które były poprzedzone kilometrową prostą, dobre miejsce, gdzie było widać auto ok. 10 sekund. Baranowo to miejsce, gdzie Latvala w 2015 puknął w drzewo, akurat w tym miejscu dało się stanąć bezpiecznie przy samej drodze. Kilku chłopaków mocno obsypało błotem, można było poczuć rajdową atmosferę w 100%!

Co do samej jazdy to najbardziej w moich miejscach wyróżniali się: Ogier, Paddon, Tanak, Pedder, Suninen, Levefbre . Reszta WRC ładnie wizualnie, ale jednak nie tak szybko, Kajto jechał naprawdę dobrze, ale jednak bez wielkiego ryzyka. Z Polaków podobała mi się jeszcze jazda Gryca, widać że wjeździł się w 208.

Co do zabezpieczenia to koledzy wcześniej opisali mniej więcej wszystko, byłem również w tym miejscu na testowym, gdzie później przyjechał Bartoś. Widać, że delegaci nie bardzo wiedzieli dlaczego chcieli usunąć ludzi z tego miejsca, tu nie chodzi o bezpieczeństwo, tu nie chodzi o szkody, tak naprawdę nie wiem o co chodzi. Chyba panowie delegaci popadli już w lekką paranoję i najchętniej zamknęliby ludzi w 2-3 miejscach. Safety pracowało różnie, raz szło się dogadać, a raz nie bardzo, delegaci sami zachęcali do gonienia ludzi z drogi już na 1,5 godziny przed startem odcinka, to akurat bardzo mi się nie podobało, bo czasem nie da się inaczej przejść z miejsca na miejsce. O umiejscowieniu siatek, czy stref kibica ciężko powiedzieć coś pozytywnego, w moich miejscach panowała zasada "byle dalej od drogi", z niektórych miejsc ciężko było zobaczyć rajdówkę zza takiej siatki :D. Dlatego poza testowym omijałem PW szerokim łukiem, ułatwiło mi to stacjonarne kibicowanie bez zmiany odcinka w ciągu dnia.

Widać było mniejszą liczbę kibiców z Polski jak i zza granicy, pewnie mieli dość blokad i innych problemów, brak Kubicy też swoje zrobił. Niestety, ale wszędzie dało się usłyszeć plotki, że to ostatni Polski w WRC. Mam nadzieję, że jednak do tego nie dojdzie, bo nasz rajd ma wspaniały klimat. Pozdrowienia dla napotkanych i dziękuję za pomoc w doborze miejscówek :wink: !
Avatar użytkownika
Hubertos
A6
 
Posty: 1867
Dołączył(a): czwartek, 16 kwi 2009, 18:01
Lokalizacja: Krosno

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez posejdon » czwartek, 7 lip 2016, 00:38

Właśnie też się zdziwiłem jak zobaczyłem poprzedniego dnia miejsce gdzie nazajutrz miała być szykana i nic na asfalcie nie było namalowane. Na poziomie Mistrzostw Świata nie może być takich sytuacji. Wyglądało to tak, jakby ktoś wytyczajacy trasę doszedł do wniosku, że ustawi się tą szykane mniej więcej tutaj i mniej więcej w takim kształcie a zawodnik ślepy nie jest i przecie ją zobaczy. Moim zdaniem spora wpadka. Z tego co słyszałem to w ogóle na drugiej pętli tej szykany mialo nie byc o czym mieli byc poinformowani zawodnicy przed startem odcinka. Fajne rzeczy musiałyby dziać się wtedy w ich głowach. Będzie? A może jej nie będzie? Jeśli będzie to w jakiej formie? Hamować a może cisnąć na gazie? Dużo pytań a punkty za PS czekają. Podobna, kuriozalna, sprawa z tymi ograniczeniami cięć.
Ale na koniec i tak my będziemy winni nieobecności RP w kalendarzu bośmy patyki z siateczką powywracali.

Poza tym, przynajmniej z punktu widzenia oglądającego, rajd bardzo fajny. Estoński to bardzo ciekawy język ;-)
Jestem Kubicomaniakiem!
Avatar użytkownika
posejdon
A5
 
Posty: 718
Dołączył(a): wtorek, 13 paź 2009, 21:21
Lokalizacja: Bródno

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez PeKa » czwartek, 7 lip 2016, 01:35

Odetchnąłem trochę więc i ja naskrobie kilka zdań. Zaczęło się od czwartkowego meczu na campingu na OS Świętajno. Na samym campingu ludzi mniej o 2/3. Pierwszy przejazd to szybki prawy przed skrzyżowaniem na asfalt w Giżach. Miejscówka z zeszłego roku i nie zawiodłem się. Śpiąc przy trasie odcinka można było bez problemu przedostać sie samochodem w w.w. miejsce.
Obrazek
Drugi przejazd to hopa na granicy Jaśki/Dobki. Świetna atmosfera i świetna miejscówka, choć dwóch Januszy się znalazło i wpakowali się w rów bezpośrednio w miejscu lądowania samochodów.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Drugi dzień to dwa przejazdy Stańczyków. Zatrzymaliśmy się w fantastycznym miejscu, przy jez. Bocznym. Trafiliśmy na PW, którego nie było na mapach, na połowie wysokości jez. Bocznego. PW było nawet dosyć, jednak śmiało można było je przybliżyć o te 15 metrów i zostałbym tam chętnie. Po dwóch załogach chcieliśmy zmienic miejscówkę i tam miałem niemiłą sytuację z panią z safety, gdy chciałem opuścić strefę. Później zostaliśmy przegonieni z wewnętrznej 15m od drogi i to na górce. Poszliśmy w stronę mety, zatrzymując się przy lewym trójkowym zakręcie przy gospodarstwie.
Obrazek
Drugi przejazd 500 metrów wyżej od poprzedniego i w sumie 500 od tego PW, którego nie było.
Obrazek
Trzeci dzień to Baranowo. Mimo zakazu dojechaliśmy do skrzyżowania 2.5km od startu, tam też wjechaliśmy na pole, gdzie już trwał biwak. Objechałem odcinek od tego miejsca do startu szukając miejscówki i wtedy tez zobaczyłem te wspaniałe PW 20m od drogi, za drzewami, albo poniżej poziomu drogi... Nie wiem kto te PW wymyślał, ale jeśli to czyta, to niech zapamięta, że w takich PW to nikt stać nie będzie chciał. Wróciłem na biwak i akcja z rzekomym właścicielem pola. Ludzie, opamiętajcie się, na dzień dobry wyjeżdżać z tekstem, żeby przyniósł akt notarialny to nie halo! Cóż, suma summarum dogadaliśmy się i z kwoty 100pln za auto jakiej żądał zeszliśmy na 10pln od osoby. Niektórzy, przyjeżdżający później skarżyli się na człowieka pilnującego zakazu wjazdu, ze też płacili mu dychę. No cóż, jak są jelenie, to niech płacą, ale co to ma do tego, że nie chcą w związku z tym już za spanie na czyimś polu zapłacić? To było słabe. Wstaliśmy rano a tu błoto :shock: Ustawiliśmy się na górce na dość ciasnym lewym 1.5km od startu. Delegaci chcieli nas przestawić, ale słabo im to wyszło. Lepiej wyszło przestawianie słomianej bali przez Gryca ;)
Obrazek
Na drugi przejazd zeszliśmy do skrzyżowania, przy którym spaliśmy, żeby po WRC2 zawinąć się i wracać do domu. Akurat jak wsiedliśmy do auta, to ktoś z końcówki WRC2 przestrzelił i wyleciał.
Obrazek

Podsumowując, rajd udany, z mega ekipą, świetnym grillowaniem. Kibiców, moim zdaniem, połowę mniej niz w roku ubiegłym, ale jakby bardziej kumaci i ogarnięci (choći wyjątki były, jak zawsze). Część safety oderwana od rzeczywistości (- WuRCe się tutaj odrywają, skaczą coś? - Wolałbym, żebyście poszli druga stroną.), część nie miała pojęcia co robić, ale była też część kumata i miła. PW, a przynajmniej te, które dane mi było zobaczyć to jakiś śmiech na sali i robiąc je takie dalej szanowny organizatorze, nigdy nie będzie tak, że tylko w nich będą ludzie. Mam nadzieję za rok wrócić na Mazury w wiadomym celu, choć osobiście i podobnie jak przedmówcy, wątpię, że będzie po co.
Avatar użytkownika
PeKa
N2
 
Posty: 120
Dołączył(a): poniedziałek, 8 sie 2011, 16:45

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez Yrtat » czwartek, 7 lip 2016, 08:37

viper napisał(a):Widac że powoli zaczyna rajd polski bardziej męczyć PZM niz przyciągać ludzi i firmy z zewnątrz. Ludzi coraz mniej i coraz więcej narzekania.

Co do szykany to trochę mnie śmieszy narzekanie. Zawodnicy ms narzekają ze szykana w złym miejscu :D . No ludzie przecież ona jest jak wół namalowana w książce zapoznania z trasa, a oni sie zachowują jak by tam znalazła sie z kosmosu. Śmiechu warte i tyle.

Tak, pewno była opisana ale kto narzekał? Narzekali tylko wtedy gdy już została rozwalona i nikt jej nie poprawiał bo po prostu nikogo tam nie było.
Avatar użytkownika
Yrtat
A5
 
Posty: 712
Dołączył(a): wtorek, 30 kwi 2013, 17:31
Lokalizacja: Żywiec

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez Mad Max » czwartek, 7 lip 2016, 09:50

Jersey napisał(a):Mad Max, tak jak jedni bronią Kubicy tak ty bronisz Kajta, przypomina mi to trochę kibiców drużyn piłkarskich, choćby ich ukochany zespół grał w 4 lidze to i tak jest dla nich jest naj naj (np. Widzew). Jedni lubią gry strategiczne gdzie liczy się spokój i dobra taktyka a inni wola gry zręcznościowe, gdzie liczy się refleks i szybkość. Ja z punktu widzenia kibica wolę kierowców idących pełną dzidą, bo tworzy to dla mnie lepsze widowisko, choć tacy kierowcy częściej kończą poza drogą to ich jazda wzbudza emocji. Są też kierowcy, którzy wszystko kalkulują, jadą szybko, bo w rajdach trzeba jechać szybko, ale bez tego czegoś.
Czy bronie KK ?? możliwe że tak, ale swoją wypowiedź oparłem i uargumentowałem przed wszystkim o to co widziałem w miniony weekend w trakcie rajdu oraz analizując rajd całościowo a nie na zasadzie "wolał bym" "chciał bym" - drugi post jest już porównaniem ale też jest on oparty o dwóch zawodników którzy startowali w tych samych zawodach, po co niektórzy na poprzednich stronach mieszają w to wszystko jeszcze Kubice - nie wiem.
Avatar foto. by Marcin Kaliszka
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - RAJDY!!! i nie zmienia się nic

http://www.modelowanie.fora.pl
Na warsztacie:

Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Mad Max
S2000
 
Posty: 4515
Dołączył(a): poniedziałek, 16 paź 2006, 11:50
Lokalizacja: Celestynów/Warszawa

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez daryush » czwartek, 7 lip 2016, 12:55

Mad Max napisał(a):
daryush napisał(a):
Mad Max napisał(a):Ostatnia historia to rozwalono szykana na Sadach którą próbowali naprawić safeciarze razem z grupką kibiców która ośmieliła się wystawić nosa poza strefy kibica, to że nie udało się tego poprawić to mnie nie dziwi bo jak w kilka osób przestawić bele która waży pewnie z 200kg, dziwi mnie to że nie zrobiono nic z tym prze PS i to już jest niezły wstyd.
Masz na myśli tą szykanę przed nawrotem z testowego? Czy tą, która kompletnie poleciała w cholerę w pole?
Mówię o tej która była ustawiona na łączniku asfaltowym


No to na szykanie przed nawrotem z testowego było to samo, 2 chłopaczków z safety, którym kibice dopiero wytłumaczyli że muszą to odbudowywać, tam na szczęście nie rozwalała się tak bardzo no i kibice pierwszych kilka razy musieli je odbudować sami, zanim chłopaczki się ruszyli. Dodatkowo okazało się, że najzwyczajniej o tym nie wiedzieli, bo nikt nie zrobił im nawet najmniejszego szkolenia, tylko kazał im pilnować wyjazdu z bocznej drogi. Zastanawialiśmy się też - w MS nie ma żadnej kary za uderzenie w szykanę? Nie było tam nikogo w roli jakiegoś sędziego faktu czy coś.
daryush
N2
 
Posty: 191
Dołączył(a): poniedziałek, 28 sie 2006, 20:50
Lokalizacja: Wisła/Gliwice

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez ToKu » czwartek, 7 lip 2016, 13:17

No wiesz, były dużo ważniejsze rzeczy niż pilnowane jakichś bali. Bal za bilet Ci nie zapłaci, w przeciwieństwie do kibica. Więc na strefy! Na strefy! I nie chodziło tu bynajmniej w mojej ocenie o bezpieczeństwo, tylko o kasę. Na strefie kasują.
Pogłoski jakobym to ja podrzucał kłody na trasie Kormorana 2002 uważam za grubo przesadzone
Avatar użytkownika
ToKu
N3
 
Posty: 360
Dołączył(a): niedziela, 16 kwi 2006, 17:03
Lokalizacja: Olsztyn

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez tomlodz » czwartek, 7 lip 2016, 13:26

No nawiązując do kasowania za bilety my chcieliśmy się wbić na odcinek Baranowo od strony Mrągowa gdzie żadnego PW nie było oficjalnie. Natomiast przy wejściu na odcinek stało bileto safety i kazali pokazywać rally passy. Niektórzy tłumaczyli się że tu nie ma PW ale oni byli nieugięci i nie wpuszczali. Tak więc tak do końca nie jest że bilet to tylko na PW według organizatora. No to ludzie polami przeszli i tak to sie skończyło :twisted:
Avatar użytkownika
tomlodz
N2
 
Posty: 191
Dołączył(a): środa, 1 lip 2009, 20:17
Lokalizacja: Łódź

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez ToKu » czwartek, 7 lip 2016, 13:37

Qrwa... jak daleko sięgnę pamięcią, to to się właśnie tak kończy.

Nieważne w sumie czy chodzi o bilety, zakaz przejścia, czy bezpieczeństwo. Ludzie drą polami, albo chowają się w najbliższych krzczorach/za najbliższą nierównością terenu. Co z oczu, to z serca. W mojej ocenie (czytaj organizatorze, czytaj), kwestia zawsze będzie się tak kończyć, dopóki safety będą w dużej części z łapanki za psie pieniądze. Te ich 100 za dzień, to przecież grubo poniżej minimalnego wynagrodzenia dla pracownika etatowego (na rajdzie dzień ma kilkanaście, a nie osiem godzin).

Także dopóki nie zmienią się fundamentalne zasady dotyczące organizowania safety to chętny zawsze znajdzie sposób, żeby wejść bez biletu/stać 3 cm od rajdówki. Kwestia determinacji, choć najczęściej nie potrzeba jej zbyt wiele.

P.S. A jak chcieli od was karnety, to mieli chociaż jednorazowe bilety na sprzedaż? Czy po prostu nie ma wejścia i koniec?
Pogłoski jakobym to ja podrzucał kłody na trasie Kormorana 2002 uważam za grubo przesadzone
Avatar użytkownika
ToKu
N3
 
Posty: 360
Dołączył(a): niedziela, 16 kwi 2006, 17:03
Lokalizacja: Olsztyn

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez rallyfun » czwartek, 7 lip 2016, 13:41

SOKÓŁ napisał(a):
Chłopcze czytanie ze zrozumieniem boli???
Przeczytaj jeszcze kilka razy wróć ze dwie strony do tyłu i dopiero się wypowiadaj

Tak możesz się odzywać do tego kto cię zrobił gnoju
rallyfun
N3
 
Posty: 249
Dołączył(a): czwartek, 17 sty 2013, 22:14

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez tomlodz » czwartek, 7 lip 2016, 13:43

Szczerze to nie wiem bo ja miałem, ale jak tam ludzie się próbowali kłócić to nie słyszałem żeby zaproponowali kupno takowego, ale pewny nie jestem. To jest trochę paradoks że prawdziwy kibic jak najdalej ucieka od PW bo tam nic nie zobaczy praktycznie. Są miejsca gdzie PW ma rację bytu tak jak na przykład na Starych Juchach był PW na otwartym terenie i było fajnie, ale na Chmielewie to dno i dwa metry mułu.

Wypowiadam się o tych dwóch bo tylko te widziałem :mrgreen:
Avatar użytkownika
tomlodz
N2
 
Posty: 191
Dołączył(a): środa, 1 lip 2009, 20:17
Lokalizacja: Łódź

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez ToKu » czwartek, 7 lip 2016, 14:05

Nigdy nie brałem najmniejszego udziału w organizacji choćby KJS-a,więc pewnie będzie bez sensu, ale może wyjściem jest wzięcie na safety chętnych ludzi związanych ze sportem, którzy - U W A G A - sami wybiorą miejsce gdzie będą safecić.

Z jednej strony koszmar organizacyjny, ale z drugiej będziecie mieli ogarniętych safety na kluczowych miejscówkach (bo sądzę, że Ci ludzie wybiorą te same miejsca, które najchętniej wybierają kibice).

Do przemyślenia dla organizatora (czytajcie! czytajcie! czytajcie!)
Pogłoski jakobym to ja podrzucał kłody na trasie Kormorana 2002 uważam za grubo przesadzone
Avatar użytkownika
ToKu
N3
 
Posty: 360
Dołączył(a): niedziela, 16 kwi 2006, 17:03
Lokalizacja: Olsztyn

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez gogus1415 » czwartek, 7 lip 2016, 14:26

Najcześciej używanym słowem jeśli chodzi o organizacje to: "SAFETY z ŁAPANKI" a z kąd maja być?
300 osób robi oes około 25km.
Oczywiście można powiedzieć że około 60 % safety to osoby co jeżdżą na rajdy od kilku lat i nie za pieniądze, bo 100 zł za prace od 4:00 na odcinku do 18:00 to nie jest dużo... Tylko poprostu lubią to robić ale zawsze w takich ekipach zabiera się znajomych i etc. by pomogli i być może pokochali ten sport. I to są osoby osoby niedoświadczone.
Jeżeli są osoby co omijają bramki i nie chcą zapłacic z bilety to nie chcą wspierać tego sportu, nie chcą by organizatorzy mogli zapewnić lepszą organizację.

Lecz czy z drugiej strony organizatorzy będą mieli taki budżet by dla nich samych starczyło?

Chce tylko napisać że w SAFETY było mnóstwo osób doświadczonych i tych z, którymi kibice mogli się dogadać. ale jak w każdej firmie, jest ktoś nowy, niedoświadczony i mało wie, lecz bez tej osoby firma czy rajd by działała....
gogus1415
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek, 17 lip 2015, 13:21

Re: LOTOS 73. Rajd Polski 2016

Postprzez ToKu » czwartek, 7 lip 2016, 14:45

Ah i jeszcze jedno, bo zapomniałem napisać w pierwszym długim poście - gwizdki. Z roku na rok jakby cichsze. Jak staliśmy na drugim przejeździe Baranowa, to przyszli do nas kibice z następnego zakrętu zobaczyć co tak tu piszczy u nas jak przejeżdża auto. "Piszczały" nasze, normalne, metalowe gwizdki. Mój marki "Druh", kupiony jeszcze chyba w Składnicy Harcerskiej. Kibice byli rozczarowani. Jednakowoż wyraźnie wskazuje to, że prawdziwy gwizdek brzmi inaczej (na pewno głośniej) niż atrapa gwizdka wydawana safeciarzom.

Ja już kiedyś pisałem, że gwizdek metalowy w detalu kosztuje parę złotych. W hurcie pewnie taniej. Ogarniecie składowanie i będziecie mieli po jednorazowym zakupie na sumę paru tysięcy złotych zapas na najbliższą dekadę. To wyjdzie po kilkaset złotych na rajd.
Pogłoski jakobym to ja podrzucał kłody na trasie Kormorana 2002 uważam za grubo przesadzone
Avatar użytkownika
ToKu
N3
 
Posty: 360
Dołączył(a): niedziela, 16 kwi 2006, 17:03
Lokalizacja: Olsztyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 115 gości