LOTOS 73. Rajd Polski 2016

[RajducH]

jak dla mnie ta żółta kartka to tylko pretekst aby w przyszłym roku RP zastąpić innym rajdem

[DonCorrado]

jak dla mnie ta żółta kartka to tylko pretekst aby w przyszłym roku RP zastąpić innym rajdem

To jest oczywista oczywistość
Jeszcze po akcjach ze Szwecji, grzmią o bezpieczeństwie.
Chiny były tak komentowane, ze z komentarzy można by wyczytać, że tam od razu jest czerwona kartka, ale dla kasy rajd tam będzie, jeszcze te glupie docinki, ze TV nie rządzi : ) haha

[Mad Max]

Ciekawe za co konkretnie to ostrzeżenie?
http://rajdy.autoklub.pl/news/argentyna-i-polska-pod-obserwacja,66424

Za całokształt (braku)zabezpieczenia zeszłorocznej edycji, Hubertos wymienił pierwsze z brzegu a po tym co widziałem mogę sporo dorzucić od siebie, np słynna hopa w Rosochackich - drugiej tak zabezpieczonej od bardzo dawna nie widziałem
tu masz kolejny - https://www.youtube.com/watch?v=edOKcPGf16c - co ten gość z flagą robi na szczycie hopy przy samej drodze to ja nie wiem

jak dla mnie ta żółta kartka to tylko pretekst aby w przyszłym roku RP zastąpić innym rajdem

Chiny były tak komentowane, ze z komentarzy można by wyczytać, że tam od razu jest czerwona kartka, ale dla kasy rajd tam będzie, jeszcze te glupie docinki, ze TV nie rządzi : ) haha

Dokładnie tak, kasa będzie się zgadzać to nikt nie bedzie chciał nas wyrzucać

[RallyMarco]

Siema Mad Max:) i najgorsze że ten koleś z flagą...to zawodnik można powiedzieć z czołówki byłego RPP, startuje dalej

[Hubertos]

Problem w tym, że kibice rajdowi są często albo rozentuzjazmowani, czasem pijani i po prostu nad sobą nie panują. To się potem kończy tego typu filmami, które z pewnością FIA później ogląda. To samo jest z mediami, stają w durnych miejscach by mieć ujęcie życia, m.in tak było na hopie na Świętajnie. Abbring był bardzo bliski by skasować kilku odważnych, na szczęście dostały tylko statywy.

[DonCorrado]

Takie sytuacje są wszędzie, nie tylko w Polsce.

[Hubertos]

Nie napisałem nigdzie, że jest tak tylko w Polsce . Akurat moim zdaniem zabezpieczenie na RSMP jest lepsze niż na większości rund WRC.
Btw, na Polskim to naprawdę może być dobra obsada, coś czuję, że liczba WRC spokojnie przekroczy 15 aut.

[Mad Max]

Siema Mad Max:) i najgorsze że ten koleś z flagą...to zawodnik można powiedzieć z czołówki byłego RPP, startuje dalej

elo Marco - tu nie chodzi o to kim ten gość jest tylko o to kto mu pozwolił tam stać - a odpowiedź jest tak że pozwolił mu na to safety który stał kilka metrów za jego plecami.

Takie sytuacje są wszędzie, nie tylko w Polsce.

A jesteś w stanie pokazać podobne sytuacje z innych rajdów?? Skoro takie sytuacje są wszędzie to dlaczego w podanym newsie wymienione są tylko dwa kraje ?? Pewnie dlatego że gdzie indziej są to sporadyczne przypadki (choć myślę że organizatorzy Monte Carlo też dostaną pod dupie za tegoroczną edycję) a u nas i w Argentynie takich przypadków było dużo więcej (jak brakuje Ci przykładów polecam zapoznanie się z onboardami) - ja to napisałem już w zeszłym roku i powtórzę to jeszcze raz że od kiedy Polski jest na Mazurach edycja 2015 była najgorzej zorganizowana pod kontem bezpieczeństwa.

Zmieniła się firma od obsługi kibiców, zmienił się delegat do spraw bezpieczeństwa więc ja jestem pełen nadziei że tegoroczna edycja w końcu będzie porządnie i "normalnie" zorganizowana - że będziemy mieli prawdziwe święto kibiców rajdowych w Polsce tak jak to było chociażby w 2009r.

[Hubertos]

Nie chcę jakoś za bardzo odbiegać od tematu RP, ale w sumie to chyba nawet ta nasza dyskusja do tego wątku pasuje. Wg mnie największym problemem jest brak wykwalifikowanych i kumatych safeciarzy. Na wszystkich edycjach RP na jakich byłem (2013-2015) to właśnie był podstawowy czynnik wszystkich problemów i nerwów. Na hopce w Rosochackich safeciarzami byli ok.20 latkowie, którzy zostali zwerbowani na tydzień przed rajdem, bo dostawali za dzień 60, czy 70 złotych. Kompletenie nie wiedzieli co to są rajdy, nie mieli żadnego posłuchu wśród tłumu, nie wiedzieli jak się zachować. Na rajdach zagranicznych mimo wszystko stykałem się z bardziej doświadczonymi safeciarzmi, którzy byli obeznani z tematem.

[Taurus]

w 2015 mnie nie było ale w 14 zabezpieczenie leżało niczym pani safeciarz na jednym z odcinków. opalała się, my staliśmy tam gdzie chcieliśmy. na bardziej medialnych miejscówkach to pilnowali a w tych mniej popularnych wbijali w to co się dzieje. porównując do 13 kiedy to na pierwszym odcinku, tuż za startem, gdzie kibice stali praktycznie na środku drogi i uciekali przed nadjeżdżającymi rajdówkami(tyle było ludzi), prawie jak za czasów b grupy, to po ok 20 załogach przyszło paru wojaków i zaczeli drzeć mordę i sutuacja została opanowana. na innych miejscówkach safeciarze przynajmniej stwarzali pozory lub faktycznie się starali. tak w 14 totalne 0 (zero) zabezpieczało trasę. byłem na paru rajdach wrc za granicą i nie spotkałem się z sytuacją aby w obecności safeciarza można było stać w przypałowym miejscu. o barum nie wspomnę bo to kretynizm totalny

[żółtodziób]

@ Taurus - może źle trafiłeś, z mojego punktu widzenia to nie lenistwo safeciarzy było problemem w 2014 tylko kompletny brak koncepcji działania. Sami safeciarze w ramach tego co było im przykazane i środków jakimi dysponowali wykazywali raczej nadgorliwość, czasem tą która jest gorsza od faszyzmu. nie zmienia to faktu,że to raczej nie ich wina tylko tego kto ich nie przeszkolił i odpowiednio nie wyposażył. Czytaj organizatora. O ile niedociągnięcia w 2014stym ze względu na tempo przygotowania tego rajdu można było wybaczyć to za rok ubiegły już nie ma litości. Nie rozumiem jak można było powtórzyć te same błędy o których głośno się trąbiło rok wcześniej. Punkty widokowe ustawione od czapy, przeładowane parkingi w niewystarczającej ilości, wszędzie trzeba łazić daleko bo drogi poblokowane nie wiedzieć czemu... Dla mnie w ogóle nie jest dziwne, że w efekcie nikt nie panuje nad niczym. Nic dziwnego że po pierwsze ludzie nie chcą za to płacić (a broniłem organizatora, uważałem że nie fair jest oglądanie rajdu na dziko, problem jednak w tym, że widz musi dostać coś w zamian jak już buli za karnet) i kombinują na własną rękę, nie zawsze bezpiecznie. Miało być pięknie, wyszło jak zawsze.

[Mad Max]

W całej tej dyskusji odnośnie bezpieczeństwa, żółtej kartki itp. proponuję też nie zapominać że kibice też mieli swój udział w takiej a nie innej ocenie, więc prawda też leży gdzieś po środku. Są na rajdzie ogarnięci safeciarze ale są też pierdoły z łapanki które nie wiedzą co i jak - to samo jest z kibicami, są tacy ogarnięci co znają rzemiosło a są też tacy co nie mają o rajdach pojęcia i moim zdaniem punkty PW powinny być głównie do nich skierowane, bo u nas nie USA żeby trzymać wszystkich w strefach, a jeśli do tego dążą wszystkimi siłami to ludzie przestaną na ten rajd przyjeżdżać.

[DonCorrado]

Bycie na miejscu to jedno, zawsze się widzi więcej, bo jeden z drugim co chwile jakieś cuda odstawia, jedni ochlani, inni nie maja wyobraźni.
Natomiast ogladając jakies relacje po każdym z rajdow, max attack, najlepsze momenty itp to zawsze się ktos w kadrze namani co budzi podejżenia, a z drugiej strony pełno jest osób które nie wzbudzają podejżen bo miejsce w ktorym stoi nie jest pokazane w calym kadrze.

Ja niestety odbieram Rajd Polski jako trochę cyrk na kólkach, zapewne są tam osoby, ktorym zależy, ale sporo jest dla lansu i kasy, i niespecjalnie będa nadstawiać karku żeby rajd wypadł ponadprzeciętnie i wybronił się organizacja itp tak zeby nie trzeba było pieniędzmi kogokolwiek przekonywac, ze nasze wpisowe jest lepsze jak argentyńskie czy chińskie itp.
Ważne tez będzie czy Kubek pojedzie i jaka będzie frekwencja, choć o nią się raczej nie obawiam, ale FIA moze i na to rzucić okiem.

Za darmo to conajwyżej głowa boli, więc safety szuka się na tablicy ogloszeniowej, a potem jeden z drugim za ta kase woli poleżeć, a nie pilnować.

[woocasch]

Bardziej zastanawia mnie czy Hołek pojawi się na Mazurach, bo w tym samym czasie jest WRX i ERX w Szwecji, a zapowiadali udział w tych zawodach. Czyżby więc Rajd Polski bez Hołka? A może źle patrzę w kalendarze

W zeszłym roku też była taka sama sytuacja i zarówno Hołek jak i Martin pojawili się na Polskim.

W krótkim wywiadzie w ostatnim WRC nasi rallycrosowcy mówią że nie mają w planach startu w Szwecji za to mówią coś o innych projektach - jest coś na temat crosscountry i czegoś jeszcze (w domyśle można wywnioskować ze chodzi o Rajd Polski)

A widzisz jeszcze tego wywiadu nie przeczytałem, liczę na to, że Hołek jednak tradycyjnie wystartuje w Polskim

[

Ktoś wie, czy P.Burdalski dalej będzie odpowiadał za zabezpieczenie na Polskim?

Zgodnie z RG1 w tym roku tą funkcję ma pełnić Jacek Bartoś. Odnośnie reszty tego co napisałeś to było to już wałkowane od kilku lat więc nie ma co się rozwodzić i powtarzać - dla mnie temat jest prosty:
blokada = nie ma kibica, nie ma kibica = safety nie potrzebne
blokada = skierowanie kibica na PW = $$$$
jak zrobią większą ilość punktów PW i będą one jakoś sensownie wytypowane i zrobione to każdy znajdzie miejsce do oglądania dla siebie, a w zeszłym roku to jedynie Baranowo jakoś w miarę sensownie pod tym kontem wyglądało.

W tym roku za sprawy związane z kibicami ma być odpowiedzialna ta sama firma co w 2009 roku, więc liczę na skokową poprawę wyboru i ilości PW. Wg mnie założenie, że jak jest blokada to nie ma kibica i nie trzeba safety jest błędne, bo jeżeli na cały odcinek przypadają 2 czy 3 PW, a dojazdów do odcinka jest 20 to wiadomo, że kibice znajdą sposób aby być w innym miejscu niż chce organizator. Nie ma szans upilnować wszystkich ludzi, ale jeżeli organizator przygotuje np. 10 ciekawych PW to sądzę, że większość ludzi jednak z nich skorzysta. Może źle kombinuję, ale przecież takie PW można jakoś podzielić na różne typy, niech 2-3 mają na stanie WC, gastronomię i jakieś "dodatki", a pozostałe niech będą takie bardziej spartańskie, czyli np. jedynie WC albo nawet nic, tylko wytyczone miejsca do oglądania. Oczywiście w każdym z przypadków parking powinien być w bliskim sąsiedztwie PW. Ale ja to piszę z mojej perspektywy, gdzie na Polski pojadę z czteroletnim dzieckiem. Każdy ma swoje wymagania i oby wreszcie ktoś pomyślał o wszystkich grupach docelowych

Jeżeli RK nie będzie miał tym roku programu w WRC to może na Polskim będzie luźniej i wtedy też to wszystko lepiej będzie wyglądać. Ale ja przede wszystkim liczę na to, że poprawa będzie dlatego, że UFA już nie odpowiada za obsługę kibiców.

[amigo]

Wiem, że wielu kibiców zapaleńców najchętniej to by widziało 10% kibiców na rajdzie bo by mieli święty spokój ale niestety tak się nie da. Ja bym powiedział, że trzeba postawić na komercję i marzy mi się takie coś jak dzieje się na skokach narciarskich. Nie oszukujmy się, że Kubica przyciąga powiedzmy 40-50% kibiców w tym masę niedzielnych ale to właśnie na tym polega. Kiedyś przyciągał na rajdy Hołowczyc potem trochę Kajto i Kościuszko. Niestety czas biegnie jak we wszystkich sportach i Hołowczyc ma swoje lata oraz już nie ma takiego magnesu jak kiedyś. Teraz (jeszcze) jest Kubica ROBERT i Kajto pytanie co się stanie potem jak tego JEDYNEGO znanego na świecie rajdowca stracimy???.
Ja rozumiem, że wielu z was nie lubi tych kibiców Kubicy bo tylko czekają na Kubicę jak przejedzie to się zwijają ale nic na to nie poradzimy takie czasy dzieci neostrady, Facbuka itp. Moim zdaniem trzeba postawić na komercje zupełną i zobaczyć jak się sprawdzi. Jak pisałem o stawianiu na PW trybun to się niektórzy śmiali ale dlaczego takiego rozwiązania nie można by zastosować. Wtedy zyskujemy na bezpieczeństwie czyli mamy ludzi w jednym miejscu zajmujemy ich czymś oprócz rajdu jedzenie, muzyka z nagłośnienia itp. W tym roku będą w tym czasie ME i przydało by się to jakoś wykorzystać. Może nie na trasie ale zrobić jakieś punkty kibica z telebimami i jedzeniem.

Co do bezpieczeństwa na rajdach to mogę powiedzieć jak to wyglądało z mojego punktu uczestnictwa od 2012 Rajd Polski pierwszy wyjazd z kumplami i wtedy nie było dużo kibiców ale sfeciarze byli i było według mojej oceny OK. Kolejny rok 2013 Rajd Polski i pierwszy przyjazd Roberta Kubicy na rajd do Mikołajek. Pamiętny rajd błotny i co ciekawe było sporo ludzi i safeciarzy było masa. Nawet rozmawiałem z takim jednym szefem safeciarzy na danym odcinku mówił, że z roku na rok coraz gorzej z kasą. Może ten błotnisty rajd nie pozwolił na wiele niebezpiecznych sytuacji ale według mnie było ok. Kolejny rok 2014 Rajd Polski i pierwszy WRC w tej edycji i pierwszy rajd Roberta Kubicy w WRC i przeniesiony rajd na CZERWIEC i co ciekawe było masa kibiców i bardzo dużo kibiców z zagranicy. Tu powstały te pierwsze pielgrzymki do PW i do OS. Safeciarzy było wtedy mniej i jakoś nie specjalnie byli zainteresowani rajdem. Moje oczekiwania na 2015 po 2014 były jeszcze większe odnośnie kibiców ale po przybyciu na OS spore rozczarowanie, że kibiców jest sporo mniej, a tych z zagranicy bardzo mało. No można powiedzieć, że byli może na innych OS ale oglądałem filmiki to nie bardzo. Czyli problem powstał już w 2014, gdzie odstraszyło to kibiców.

Teraz temat safeciarzy i ich zatrudnianie. Ktoś pisał, że dostawali po 60-70 zł. Ja wiem, że koszt na jednego to około 100 zł ale w tym było jeszcze jedzenie. Zakładamy, że Rajd Polski WRC jest we wrześniu czyli w tym czasie uczniowie i studenci są w szkołach albo szykują się na studia i wtedy łatwiej w tamtych okolicach złapać ludzi do obstawienia rajdu niż w lato ponieważ latem wiele osób łapie się na sezonowe prace do turystyki czy gastronomi i ma gdzieś te 60-70 zł, a w czasie szkoły dobrze i parę złotych złapać za weekend. Prawidłowo to trzeba zatrudnić firmę ochroniarską jak zubrzycki od imprez masowych ale tam za 1 safeciarza nie zapłaci organizator powiedzmy brutto z 150-200 zł ale zapłaci z 300-500 zł i koszty rosną astronomicznie.