Dakar 2015

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Dakar 2015

Postprzez lukawskim » niedziela, 4 sty 2015, 02:20

To będzie 3 start w Dakarze dla niepełnosprawnego Alberto Llovery. Parę słów o tym bardzo ciekawym i mega silnym człowieku: http://www.powerstage360.pl/superbohater-z-andory/
powerstage360.pl
facebook.com/powerstage360
Avatar użytkownika
lukawskim
 
Posty: 45
Dołączył(a): środa, 20 lip 2005, 16:52
Lokalizacja: Płock/Kraków/Warszawa


Re: Dakar 2015

Postprzez Kajtofan » niedziela, 4 sty 2015, 11:41

Szczere kondolencje dla Jacka i jego rodziny.
Podobno ten gość który go zastapił nigdy nie pilotował.
Cienko to widzę.
Kajtofan
N3
 
Posty: 348
Dołączył(a): poniedziałek, 29 gru 2014, 16:43

Re: Dakar 2015

Postprzez DonCorrado » niedziela, 4 sty 2015, 11:57

Ja tez to cienko widze, Marek mówi ze może pojedzie na roadbook jak z motocykla. No coż, czekali do końca, albo nie pojedzie, albo wzieli goscia co był tam na miejscu pod ręką, bo z wywiadów wynika ze gość tam chyba z mediami się krecił i go wzieli, a znaja sie bo Dabrowskiego uczyl po wydmach jezdzic. Niech jedzie, i niech zbiera doswiadczenie, to lepsze jak rok przerwy.
Avatar użytkownika
DonCorrado
A6
 
Posty: 1217
Dołączył(a): wtorek, 12 cze 2007, 11:31

Re: Dakar 2015

Postprzez żółtodziób » niedziela, 4 sty 2015, 16:19

Straszna tragedia, wyrazy współczucia dla Jacka Czachora i rodziny. MD myślę, że sobie poradzi, jazda samochodem nie jest bardziej skomplikowana od jazdy motocyklem, więc pewnie roadbook ogarnie. Na pewno jednak ze względu na wieloletnią przyjaźń z JC też przeżywa ten dramat.

co do Peugeota to ja się obawiam tylko o awaryjność, to może być przeszkoda na drodze do konkurencyjności. Podobnie było z VW, ładnych parę lat im zajęło zanim udało im się objechać słabo rozwijane Mitsubishi. Sama koncepcja Buggy - przypominam, że takie samochody już wygrywały Dakar (Schlesser) i to nie były tak doinwestowane konstrukcje jak Peugeot. Peugeot jednak nie ma w zasadzie doświadczenia w tym temacie, bo 405 T16 to już prehistoria, szybkie auto to można zrobić, ale zanim będzie niezawodne to czasem trzeba kilka imprez umoczyć. Specjalnie zdziwiony oczywiście nie będę, jeżeli okaże się że będzie niezawodny oczywiście, ale to jest dla mnie znak zapytania. Tempa jednak należy się spodziewać raczej dobrego.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Dakar 2015

Postprzez krzysiek_swrt » niedziela, 4 sty 2015, 16:32

na cp1 Peterhansel narazie daleko więc nie ma co się napalać na wygraną ale skreślać też nie ma co.
krzysiek_swrt
N3
 
Posty: 454
Dołączył(a): wtorek, 29 lis 2011, 22:58
Lokalizacja: Piława Górna

Re: Dakar 2015

Postprzez Marko Rally » niedziela, 4 sty 2015, 16:43

Może taka taktyka. Przyciśnie jak przyjdzie na to pora. Jedni preferują maximum atak od samego początku, inni zaczynają spokojnie byle by nie odstawać zbytnio od czołówki, a jak przyjdzie odpowiedni moment wbić się do czuba i trzymać tempo. Zobaczymy na koniec dnia, kto jaką pozycję zajmuje.
Marko Rally
N3
 
Posty: 245
Dołączył(a): czwartek, 31 gru 2009, 18:48
Lokalizacja: Katowice

Re: Dakar 2015

Postprzez żółtodziób » niedziela, 4 sty 2015, 18:07

Trzeba mieć też na względzie, że przy tak różnych samochodach, będą się zdarzać oesy na których jedni bedą mieli dużą przewagę nad drugimi.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Dakar 2015

Postprzez Cendra » niedziela, 4 sty 2015, 19:23

Jak wysoko Renault Duster :)
Avatar użytkownika
Cendra
A6
 
Posty: 1179
Dołączył(a): niedziela, 24 kwi 2005, 15:09
Lokalizacja: Ciechanów/Warszawa

Re: Dakar 2015

Postprzez maciek127 » niedziela, 4 sty 2015, 20:55

zacytuje prasówkę Renault Polska przed Dakarem ;)

Renault Duster Team w rajdzie Dakar 2015 planuje znaleźć się w pierwszej dziesiątce
Zapraszam http://www.test.auto.pl/category/motorsport/
maciek127
N2
 
Posty: 188
Dołączył(a): wtorek, 8 paź 2013, 16:33

Re: Dakar 2015

Postprzez Cendra » niedziela, 4 sty 2015, 21:15

Coś mało sponsorów na Mini Hołka. Tylko małe logo Lotto na masce... Monster tylko na kombinezonie.
http://static.polskieradio.pl/fb845445-3c8a-45a6-9cef-034329a68ccb.file
Avatar użytkownika
Cendra
A6
 
Posty: 1179
Dołączył(a): niedziela, 24 kwi 2005, 15:09
Lokalizacja: Ciechanów/Warszawa

Re: Dakar 2015

Postprzez DonCorrado » niedziela, 4 sty 2015, 21:41

Może już wie ze kontrakt sie konczy, a budzetu na takie auto z zewnatrz juz nie zdobedzie i stad te slowa o koncu.

Z drugiej strony inni tez nie sa nie wiadomo jak oblepieni - inne Miniaki
Avatar użytkownika
DonCorrado
A6
 
Posty: 1217
Dołączył(a): wtorek, 12 cze 2007, 11:31

Re: Dakar 2015

Postprzez kubadub » niedziela, 4 sty 2015, 23:13

Tez mi sie wydaje ze w tym roku to Hołek juz w głownej mierze za"swoje"jedzie.
kubadub
 
Posty: 39
Dołączył(a): czwartek, 3 lut 2011, 15:32

Re: Dakar 2015

Postprzez DonCorrado » niedziela, 4 sty 2015, 23:58

Avatar użytkownika
DonCorrado
A6
 
Posty: 1217
Dołączył(a): wtorek, 12 cze 2007, 11:31

Re: Dakar 2015

Postprzez viper » poniedziałek, 5 sty 2015, 00:18

kubadub napisał(a):Tez mi sie wydaje ze w tym roku to Hołek juz w głownej mierze za"swoje"jedzie.

Jest za stary zeby wydawać kase z emerytury. Moze mu zostać mniej, ale zeby dokładał to mało realne.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Dakar 2015

Postprzez Cendra » poniedziałek, 5 sty 2015, 00:44

Przypadkiem znalazłem interesujący wpis na profilu Maciej Kalarusa:
!!!
Niesamowite! Niemożliwe!
Maciej Berdysz. Polak, który przyjeżdża na Dakar tylko ze skrzynką narzędzi i z żoną. Bez serwisów. Bez pieniędzy. Bez doświadczenia. Ma tylko motor, żonę i siebie. Nieprawdopodobna historia. Maksymalny debiutant. Numer startowy 147 – w końcówce stawki. Nikt nie daje mu najmniejszych szans. Nikt go nie zna. Żółtodziób. Bardzo mało o nim wiadomo. Nie ma szans na dojechanie do mety – ale rusza!
Rozmawiam z nim w niedzielę tuż przed startem. – Dakar był moim marzeniem o dziecka, zawsze chciałem tu wystartować i nie wierzę, że robię to teraz. Boję się jak jasna cholera, ale jadę. Narzędzia wiezie mi organizator w swoim samochodzie, a żonę zabrał grzecznościowo jeden z polskich zespołów. Nic nie mam, jak coś się zepsuje, postaram się sam naprawić.
Zakłada kask, naciska gaz i po prostu odjeżdża – a ja w to nie wierzę. Niech mnie ktoś uszczypnie! Skromny. Niepozorny. Szary. Mój cichy bohater
Avatar użytkownika
Cendra
A6
 
Posty: 1179
Dołączył(a): niedziela, 24 kwi 2005, 15:09
Lokalizacja: Ciechanów/Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości