LOTOS 72. Rajd Polski

[Mad Max]

Info które przeszło bez echa... w przyszłym roku znowu zobaczymy u nas chłopaków (i ew. dziewczyny) z JWRC
http://rajdy.autoklub.pl/news/juniorzy- ... kach,58488

[maciotacio]

Witkowski dla PS, w skrócie:
- najprawdopodobniej brak odcinków na Litwie
- cały service park będzie na betonowym podłożu
- harmonogram nie będzie tak rozciągnięty w czasie jak w tym roku, na co wszyscy narzekali
- bardziej rozwinięte strefy kibica i punkty widokowe - nakłonienie do obejrzenia jednego oesu 2x, zamiast szalonego ganiania za każdym.
- rajd będzie bardziej kompaktowy, połowa odcinków na nowo poprowadzona
- brak odcinków w lasach państwowych - za duże koszty naprawy
- w 2016 planowany SSS w Gdańsku lub Wawie

screen artykułu
https://pbs.twimg.com/media/B3in5KSIYAAAWMD.png:large

[madman]

- brak odcinków w lasach państwowych - za duże koszty naprawy
- w 2016 planowany SSS w Gdańsku lub Wawie

Lasów szkoda - uwielbiam dźwięk wurca odbijający się od ściany drzew. To tylko potęguje ciarki na plecach, myślę, że wiecie o czym mówię!


Co do SSS w Gda lub Wawie - po co znowu udziwniają? Nie lepiej udoskonalić to, co jest obecnie? Ok, w Hiszpanii w tym roku to wypaliło, ale podróż z Barcelony do Salou była o wiele krótsza, niż będzie to w przypadku Gdańsk-Mikołajki, lub Warszawa-Mikołajki. W dodatku jakimi drogami... Może jeszcze na Stadionie Narodowym?

[kremer]

Można zrobić też show jak kiedyś na Karowej w 2009, tylko na stadionie w niedzielę przed rajdem. Tak zrozumiałem ten wywiad.
Lasy p. => trzeba płacić kasę i dobrze to wykońać. Gminy i inne => minimalnym kosztem na odwal i mniej problemów
Uwielbiam tekst o tym, że kibic musi siedzieć na dupie na jednym oesie. To oznacza, że nam uprzykrzą przemieszczanie jeszcze bardziej. Może każdy sam będzie decydował co dla niego jest najlepsze

[Tomek K]

Ja tam na rozciągnięty harmonogram nie narzekałem, wręcz przeciwnie. To był delikatny, bardzo spokojny powiem przeszłości. Zdecydowanie wolę taki zapieprz niż 3 oesiki, obiadek, 3 oesiki i wszyscy na basen. To, że nie podobało się Panu Capito to nie znaczy, że trzeba burzyć ten format. W Finlandii też dzień rajdowy był bardzo długi i jakoś nikt nie narzekał. Bo to kultowy rajd i tam "strach" coś złego powiedzieć. Z jednej strony Todt chce maratonów, jakiś cudów transgranicznych, ale dzień rajdowy od świtu do nocy ma być be.
Co do kibiców to właśnie przy tak długim dniu nie sądzę żeby była szalona gonitwa, przy 8 czy 9 oesach dziennie i po 4 w pętli rozsądnie ułożonych można by nawet 3-4 na spokojnie obejrzeć co jak na WRC jest ilością bardzo dużą. Z tą kompaktowością i jednocześnie nowo poprowadzonymi oesami to pewna zagadka bo mało jest już w okolicach Mikołajek zupełnie nie ruszonych fragmentów dróg.

[Hubertos]

Zeszłoroczna edycja bardzo przypadła mi do gustu, to był naprawdę KAWAŁ rajdu. Bardzo długie etapy, podzielone na dużo odcinków specjalnych dawały szanse na małe przemieszczanie się zobaczenie sporej ilości odcinków. Długie dojazdówki na pewno generowały większe koszty u kibiców i teamów, ale odcinki które były mocno oddalone od siebie pozwalały na zobaczenie nowych terenów. W ostatnim czasie rajdy zbyt często przypominały imprezy wokół trzepaka. Takie rozciągnięcie na dużym terenie było pewnym powiewem przeszłości, do tego większa liczba osób z lokalnej społeczności mogła pooglądać rajd. Mam nadzieję, że odcinki leśne nie znikną w ogóle z przyszłorocznej edycji, gdyż uważam że wszystkiego powinno być po trochu. Leśne partie mają ten swój niepowtarzalny klimat, do tego można tam obejrzeć rajd z ciut bardziej "przystępnej" odległości. Niestety, wydaje się, że takie Wieliczki, czy Gołdap nie zagoszczą za rok w harmonogramie .

[ToKu]

Z tymi OS w Lasach Państwowych, to chyba nie do końca jest tak, że lasy mogą wszędzie się nie zgodzić i już. Przez lasy w regionie są i szutrowe drogi publiczne. Chyba nie ma różnicy czy organizator prosi o udostępnienie drogi, w trybie ustawy prawo o ruchu drogowym, asfaltowej czy szutrowej. Grunt żeby to była droga publiczna. Właściwy zarząd dróg udzielając zgody na rajd na drodze publicznej będącej szutrem w lesie, nie musi się (chyba) pytać o zgodę Lasów Państwowych.

[gorki]

Z tymi OS w Lasach Państwowych, to chyba nie do końca jest tak, że lasy mogą wszędzie się nie zgodzić i już. Przez lasy w regionie są i szutrowe drogi publiczne. Chyba nie ma różnicy czy organizator prosi o udostępnienie drogi, w trybie ustawy prawo o ruchu drogowym, asfaltowej czy szutrowej. Grunt żeby to była droga publiczna. Właściwy zarząd dróg udzielając zgody na rajd na drodze publicznej będącej szutrem w lesie, nie musi się (chyba) pytać o zgodę Lasów Państwowych.

art 65 prawo o ruchu drogowym wyrażnie wskazuje że wykorzystanie drogi publicznej w sposób szczególny wymaga zgody właściciela lasu (jeśli takowy się zdarzy) wiele dróg gminnych jest własnością lasów państwowych I nie ma tu znaczenia nawierzchnia drogi, ważne jest tylko czy jest publiczna i czy obowiązują na niej przepisy ruchu drogowego. W przypadku drogi leśnej niebędącej drogą publiczną w obecnej interpretacji ministerstwa nie wolno organizować żadnego typu imprez motorowych (choćby nie stalo na niej ani jedno drzewo i była asfaltowa).

[Mad Max]

Kolejne dobre info - towarzystwo z Fiesta Trophy również zawita na nasze odcinki
http://rajdy.autoklub.pl/news/rajd-pols ... ophy,59050

[BartekRally]

Jakieś mniejsze lub większe przecieki co do tego gdzie pójdą odcinki już są? Na kiedy w ogóle jest planowane podanie trasy rajdu?

[Motulski]

Z tego co słyszałem jeden etap zamiast Litwy ma być w okolicach dawnego Koromranu, ale ręki sobie uciąć nie dam
Ciekawe czy w tym roku rajd zacznie się już w czwartek ? Tzn czy już w czwartek wieczorem będą jakieś oesy ?

[Mad Max]

Motulski z tymi trasami starego Kormorana to chyba trochę popłynąłeś, te odcinki miały problem z "przetrwaniem" dwóch przejazdów RSMP gdzie 80% aut to były ośki a sam rajd nigdy nie należał do najmocniej obsadzonych a co dopiero WRC gdzie większość stawki to 4X4, efekt byłby taki jak w tym roku na Litwie czyli koleina do pasa - mi też się marzy żeby tam odcinki wróciły ale bądźmy realistami. Poza tym po co szukać nowych skoro z poprzednich edycji koło Mikołajek jest gdzie jeździć, jak kiedyś liczyłem to wychodziło około 500km - Paprotki, Pianki i okolica (tam można wykombinować nawet trzy odcinki), Wydminy(choć ten odpada bo po lesie ale hoopy na Upałtach mogły by być wykorzystane), Zalesie, Tros, + to co było w zeszłym roku puścić w drugą stronę, zmienić konfigurację itp. itd. w każdym mąć razie jest gdzie jeździć.
Z tego co czytałem to na pewno będzie coś pod Mrągowem, prawdopodobnie zrobią jakieś długi odcinek z połączenia Użranek i Baranowa np PS jak znalazł. Jak by

[Motulski]

Dlatego napisałem, że ręki sobie uciąć nie dam Po prostu tak słyszałem od znajomych z tamtych okolic, ale wiadomo, to nic pewnego

[BartekRally]

No to nic nie pozostaje jak czekać w takim wypadku na jakieś informacje od organizatora bo szkoda w sumie w ciemno gdzieś cos wynajmować a później dymać po kilkadziesiąt km na odcinki

[iceman150]

No tylko pewnie info znowu będzie na ostatnią chwilę. Ja najchętniej wybrałbym się z jakąś fajną ekipą na typową finkę