Monte Carlo 2014

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez jacko » piątek, 17 sty 2014, 19:26

viper napisał(a):
jacko napisał(a):ciekaw jestem czy viper by sie w ogole do niedzieli odezwal gdyby kubica skonczyl rajd na podium :) ale zdrowszy będzie tyle żółci własnie uszlo :lol:

(...) a jak byśmy policzyli statystykę dojezdzan do mety z ostatnich 3 lat to Kubica jest zaraz za novikowem. (...)
bo jak byśmy wzięli wspomnianego maratonczyka dla przykładu to każdy z nas by trzymał jego tempo tyle ze do 1 kilometra.


tak wiemy wiemy kajto byłby w tym wurcu 15 minut przed ogierem ;) viper masz mega wiedze jesli chodzi o rajdy, ale w przypadku kubicy pleciesz głupoty, coś chyba nie zeszła cała żółć jak porównujesz go z novikovem, zeszłaby cała gdyby pewnie był dzwon jak ten latvali z bodajże 17 rolkami ;) co osiagnal taki novikov a co kubica ?

kiedys w koncu kubica nawet mowil 'jak osiagasz rezultaty to nie zauwazaja, jak wydzwonisz to po 5 minutach hejterzy ogladaja filmiki na youtubie', jedno jest pewne w tym roku zamiast francji trzeba sie wybrac do niemiec albo hiszpanii bo tam jedynie ogier bedzie mogl przeszkodzic mu w zwyciestwie

ale olejmu juz ten temat, w koncu rajd trwa dalej!
Ostatnio edytowano piątek, 17 sty 2014, 19:33 przez jacko, łącznie edytowano 1 raz
jacko
A5
 
Posty: 546
Dołączył(a): czwartek, 11 kwi 2013, 11:51


Re: Monte Carlo 2014

Postprzez scooby14444 » piątek, 17 sty 2014, 19:32

VIPER idź się jarać jazdą Melicharka. To chyba twój IDOL. NIE DZWONI. JEŹDZI OSTROŻNIE!

Założ sobie fanklub...

Co za ludzie...


Kubek, szybkość wiadomo - rewelacyjna. W końcu mamy zawodnika któy namiesza w czubie WRC.

Monte w takich warunkach jest tak trudnym rajdem dla debiutanta, że może wypaść każdy... (nawet twój idol).
Avatar użytkownika
scooby14444
N3
 
Posty: 352
Dołączył(a): poniedziałek, 7 lut 2011, 01:05

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez speedyzxz » piątek, 17 sty 2014, 19:36

jarauto napisał(a):To pokerzysta, weź to pod uwagę.
Jego priorytety mogą być różne w ciągu sezonu, ba - nawet w ciągu rajdu.
Też prawda
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez kaczmarek » piątek, 17 sty 2014, 19:55

viper napisał(a):
jacko napisał(a):ciekaw jestem czy viper by sie w ogole do niedzieli odezwal gdyby kubica skonczyl rajd na podium :) ale zdrowszy będzie tyle żółci własnie uszlo :lol:

dzieciak jesteś poczytaj moje posty z wczoraj kremer ci potwierdzi :D .
Czy wy nie rozumiecie ze rajdy żądzą sie swoimi prawami i żaden fanatyzm nic tu nie pomoże. Pompujecie balon , który nie wytrzymuje ciśnienia. Jeżeli Kubica nie poświęci roku czy dwóch na naukę tzn. 6-7 miejsce, ale dojezdzajac do mety to tylko bedą sukcesy w pojedynczych rajdach, ale to nie droga do tytułu mś. wtedy nie będzie z waszej strony podniety, ale jemu to wiecej da. Po raz kolejny mówię ze rajdy nie da sie wygrywać na skróty, bo to nie wyścigi. Zócłci to u cieebie dużo bo sie po raz kolejny okazało, ze na wasze nieszczęście miałem racje, a jak byśmy policzyli statystykę dojezdzan do mety z ostatnich 3 lat to Kubica jest zaraz za novikowem. Mi to wisi czy kogoś lubię czy nie ale zawsze staram sie byc obiektywny, a nie bezmyślnie zapatrzony. jak można mówić ze biegacz, który uprawia sprint po zmianie dystansu na maraton go wygra zaraz na początku. Kubica dzisiaj jadąc spokojnie byłby w pierwszej trójce , bo jest taki przesiew, ale tez trzeba kalkulować , a w przypadku Kubicy to ma jeszcze większe znaczenie, bo by zyskał podwójnie. No nic wy sie podniecajcie a ja sobie będę obserwował, bo póki co Kubica mowi o nauce i dojezdzaniu a w praktyce popełnia ten sam błąd. To ze trzyma tempo ogiera niczego nie przesadza, bo jak byśmy wzięli wspomnianego maratonczyka dla przykładu to każdy z nas by trzymał jego tempo tyle ze do 1 kilometra.


O Colinie też mówili że się zabije za nim co kolwiek osiągnie.
kaczmarek
N2
 
Posty: 173
Dołączył(a): sobota, 23 gru 2006, 20:39
Lokalizacja: Warszawa

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez viper » piątek, 17 sty 2014, 20:01

Thomas napisał(a):skoro viper jest fanem Kajto, to ja nie mam więcej pytań, zwykła zazdrość :( Szkoda. Można być fanem Kubicy, można być Kajto, ale pasowałoby szanować zawodników. Ja bardzo lubię Kajto i uważam, że gdyby nie nasze realia rozwinąłby się jeszcze bardziej. Trzeba mu życzyć powodzenia ME na ten sezon, a nie czepiać się Kubicy!

Ja fanem kajta :lol: :lol: .. Nie będę tego komentował, bo to sami tworzycie wewnętrzna wojnę. Nie możecie zrozumieć ze w rajdach chodzi o dojezdzanie do mety a nie piękne czasy, a jak Kubica dzwoni to tłumaczenie szacunami jest wybieleniem błędu. Mnie to nie rusza , bo świat już miał takich zawodników tej klasy, a ich kariery w pewnym momencie stawała w miejscu kierowców tylko asfaltowych.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez tomlodz » piątek, 17 sty 2014, 20:08

Jak widać Ogier ma tempo też na limicie i nie trafił akurat na coś twardszego jak Robert.

Za to Robert miał dużo szczęścia na Janner :lol:

Obrazek
Avatar użytkownika
tomlodz
N2
 
Posty: 191
Dołączył(a): środa, 1 lip 2009, 20:17
Lokalizacja: Łódź

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez kuba.es » piątek, 17 sty 2014, 20:12

viper napisał(a):Nie możecie zrozumieć ze w rajdach chodzi o dojezdzanie do mety a nie piękne czasy, a jak Kubica dzwoni to tłumaczenie szacunami jest wybieleniem błędu. Mnie to nie rusza , bo świat już miał takich zawodników tej klasy, a ich kariery w pewnym momencie stawała w miejscu kierowców tylko asfaltowych.

Nawet jeśli świat jest pełny (z czym polemizowałbym), to na pewno pełna nie jest Polska. Robert już teraz zaszedł najdalej ze wszystkich naszych rajdowych rodaków w "nowych" mistrzostwach świata i to jest fakt. Może jesteś w stanie podzielić się z nim swoimi własnymi doświadczeniami ze startów w Monte Carlo, ja nie, dlatego ostatnie co przyszłoby mi do głowy to pouczanie kierowcy tego formatu i wytykanie mu nieodrobionych lekcji. Każda osoba która kiedykolwiek jechała jakąkolwiek rajdówką wie, że w trudnych i zmiennych warunkach naprawdę łatwo o dzwona. Nie chce mi się niepotrzebnie spierać ale moim zdaniem jechanie po RK jest po prostu nie fair.
Ostatnio edytowano piątek, 17 sty 2014, 20:22 przez kuba.es, łącznie edytowano 3 razy
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty - dla szybkich kierowców." - Colin McRae
Avatar użytkownika
kuba.es
N3
 
Posty: 402
Dołączył(a): czwartek, 27 sty 2011, 12:07

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez cycolina » piątek, 17 sty 2014, 20:13

Ja tylko zacytuje jeden z Autorytetów: "Kochani, Komentując II dzień Rajdu Monte Carlo: Takich kierowców jak Kubica na świecie niemalże nie ma, dla mnie jest to absolutny pretendent na mistrza świata, niesamowity sportowiec ! Dzisiejsze niepowodzenie wzmocni jego determinację." Tak naipsał na fejsie Maciej Wisławski :)
Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet byle by były rytmiczne;)
cycolina
N2
 
Posty: 139
Dołączył(a): środa, 30 cze 2004, 20:34

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez wanderer » piątek, 17 sty 2014, 20:21

viper napisał(a):Nie możecie zrozumieć ze w rajdach chodzi o dojezdzanie do mety a nie piękne czasy

Mi się wydawało, że zawsze chodzi o jedno i drugie. :roll: Poza tym ten rajd zawsze był taki, że naprawdę sporo zależało od zwykłego szczęścia, bo błędy popełniają tu wszyscy. Dlatego nie rozumiem o co ten cały szum. :wink:
wanderer
A6
 
Posty: 1201
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2010, 13:21

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez viper » piątek, 17 sty 2014, 20:30

kuba.es napisał(a):
viper napisał(a):Czy ci sie to podoba czy nie, Robert już teraz zaszedł najdalej ze wszystkich naszych rajdowych rodaków w "nowych" mistrzostwach świata i to jest fakt. Nie wiem czy może startowałeś już w Monte Carlo, ja nie, dlatego ostatnie co przyszłoby mi do głowy to pouczanie kierowcy tego formatu i wytykanie mu nieodrobionych lekcji. Każda osoba która kiedykolwiek jechała jakąkolwiek rajdówką wie, że w trudnych i zmiennych warunkach naprawdę łatwo o dzwona. Nie chce mi się już ciągnąć tego tematu ale moim zdaniem jechanie po RK jest po prostu nie fair.

no niestety jako jedyny Polak rowniez dysponuje takimi możliwościami finansowymi, które dają mu możliwość zajść tam gdzie jest. Pomijam oczywiście umiejętności, żeby nie było ze sie czepiam, ale wymien mi jednego zawodnika dzisiaj w Polsce , którego stać na to żeby byc w wrc2 a co dopiero w wrc1. Mówię oczywiście szybkich zawodnikach z których wielu musiało zakończyć ściganie.

No dobra KONIEC
w krotce sie przekonamy jak długo będziecie tłumaczyć kubice nauka. Dalsza dyskusja nie ma sensu. Na razie trwa to trzy lata, a na pewno 2. Natomiast ilośc kilometrow oesowych jest dużo większa niż zawodników w Polsce za 5 lat, albo i lepiej licząc kilometry testowe.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez adamlen » piątek, 17 sty 2014, 20:34

viper napisał(a): Ja fanem kajta :lol: :lol: .. Nie będę tego komentował, bo to sami tworzycie wewnętrzna wojnę. Nie możecie zrozumieć ze w rajdach chodzi o dojezdzanie do mety a nie piękne czasy, a jak Kubica dzwoni to tłumaczenie szacunami jest wybieleniem błędu. Mnie to nie rusza , bo świat już miał takich zawodników tej klasy, a ich kariery w pewnym momencie stawała w miejscu kierowców tylko asfaltowych.


W rajdach chodzi o dojechanie do mety...szybkim tempem. Można jeździć 5 czy więcej lat i stopniowo zwiększać swoją szybkość. Kubica wszedł do tego sportu rok temu i jeśli chce się w tak krótkim czasie czegoś nauczyć i zdobyć doświadczenie trzeba jechać na 100% i ryzykować. Czasem jechanie na 100% się opłaca i się wygrywa eliminację ERC. Czasem taka jazda skutkuje "tylko" wygraną dwóch odcinków, tempem najbardziej zbliżonym do Mistrza Świata z całej stawki i wypadnięciem z trasy w pechowym miejscu. Znajdź mi kierowcę z TOP 10 który nie miał przygód w ciągu tych 2 dni. Wicemistrz Świata wypadł po kilku kilometrach pierwszego oesu i ktoś ma mu to za złe? Nie, bo to dalej świetny kierowca. Aktualny lider rajdu miał przynajmniej 2 konkretne przygody. W pierwszym przypadku ocaliła go barierka, w drugim płytki rów. Ocenianie w rajdach osiągnięć i pozycji danego kierowcy patrząc tylko na to czy dojechał do mety czy nie to mocne uproszczenie. Kubica chce po prostu szybciej niż normalnie dojść na szczyt. Bez doświadczenia, żeby się tam znaleźć musi wciskać mocniej gaz, gdy przyjdzie doświadczenie i pozna różne nawierzchnie/warunki poziom błędu się zmniejszy i będzie mógł kręcić lepsze czasy mniej ryzykując. Dla mnie na tym rajdzie tylko Ogier był lepszy od Kubicy. Bouffier już wcześniej pisałem, że ma znakomitą formę i oby jeszcze coś pojechał w tym sezonie w Fordzie. Meeke też ma mnóstwo presji na dobry wynik. Jednak obaj znaleźli się w wynikach przed Robertem dzięki trafniejszemu doborowi opon na OS3 a nie dzięki przewadze szybkości. Dla mnie bez względu na wynik na mecie ten rajd przedstawia się tak: 1. Ogier 2. Kubica 3. Bouffier. Oczywiście szkoda, że wynik nie został przypieczętowany, ale dla mnie jest różnica gdy ktoś odpada z trzeciego miejsca niż z ósmego.
"Nie wiedziałem co robić, więc jechałem szybko" - Robert Kubica po wygraniu pierwszego oesu Rajdu Monte Carlo 2014
Avatar użytkownika
adamlen
A6
 
Posty: 1232
Dołączył(a): sobota, 20 lis 2004, 21:09
Lokalizacja: Pogranicze trzech województw

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez kuba.es » piątek, 17 sty 2014, 20:50

viper napisał(a):no niestety jako jedyny Polak rowniez dysponuje takimi możliwościami finansowymi, które dają mu możliwość zajść tam gdzie jest. Pomijam oczywiście umiejętności, żeby nie było ze sie czepiam, ale wymien mi jednego zawodnika dzisiaj w Polsce , którego stać na to żeby byc w wrc2 a co dopiero w wrc1. Mówię oczywiście szybkich zawodnikach z których wielu musiało zakończyć ściganie.

Oczywiście masz rację, że obecnie RK ma największe możliwości. Nie należy jednak zapominać, jak wiele wyrzeczeń i pracy kosztowało go znalezienie się w obecnym miejscu, swojej obecnej marki na świecie nie dostał w prezencie i wiele dla niej poświęcił. Obecnie pisze on piękną polską historię w wrc i z tego powodu lepiej się tak po ludzku cieszyć niż tak po polsku narzekać i wróżyć przyszłość z fusów :)
Będzie co ma być, peace.
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty - dla szybkich kierowców." - Colin McRae
Avatar użytkownika
kuba.es
N3
 
Posty: 402
Dołączył(a): czwartek, 27 sty 2011, 12:07

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez jarexcc » piątek, 17 sty 2014, 20:55

viper napisał(a): ale wymien mi jednego zawodnika dzisiaj w Polsce , którego stać na to żeby byc w wrc2 a co dopiero w wrc1


nie dostał tego za darmo... wypracował to swoją ciężką pracą od dzieciństwa.... postawił wszystko na motosport i tym zdobył uznanie na świecie.
RK nie jeździ za ładne oczy i miły uśmiech...
Avatar użytkownika
jarexcc
A5
 
Posty: 604
Dołączył(a): poniedziałek, 31 sty 2005, 10:10
Lokalizacja: Cieszyn/Kostkowice

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez SebaSTI » piątek, 17 sty 2014, 21:00

Avatar użytkownika
SebaSTI
A6
 
Posty: 1867
Dołączył(a): środa, 1 lis 2006, 14:33
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Monte Carlo 2014

Postprzez Dinozaur » piątek, 17 sty 2014, 21:13

viper napisał(a):No dobra KONIEC
w krotce sie przekonamy jak długo będziecie tłumaczyć kubice nauka. Dalsza dyskusja nie ma sensu. Na razie trwa to trzy lata, a na pewno 2. Natomiast ilośc kilometrow oesowych jest dużo większa niż zawodników w Polsce za 5 lat, albo i lepiej licząc kilometry testowe.

A jak doliczyłeś się tych trzech lat ??
Zliczyłeś mu wszystkie rajdy, które jeździł realizując swoje hobby ??
Jak dla mnie w pełni poważnie i "zawodowo" zaczął w marcu zeszłego roku więc to jakieś 10 miesięcy. Kilometrów rzeczywiście przejechał w tym czasie sporo ale to ma być zarzut :? Myślę, że można go usprawiedliwiać przez jakieś dwa sezony w WRC. W trzecim musowo musi zdobyć mistrza, bez usprawiedliwień - bo jak nie to powiemy, że cienias z niego :D
Avatar użytkownika
Dinozaur
N1
 
Posty: 62
Dołączył(a): sobota, 27 kwi 2013, 22:33

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości