Moderator: SebaSTI
woocasch napisał(a):Poruszyliście bardzo ważną kwestię, z którą zgadzam się w 100%, ostatnio cały cykl WRC stał się taki jakiś nijaki i mam wrażenie - nie snując teorii spiskowych - że dużej części uczestników jest to na rękę. VW razem z Red Bullem (w sensie promotorem) są zadowoleni ze status quo i nie robią nic a nic aby poprawić sytuację w WRC.
akosinho napisał(a):Też odnoszę niekiedy takie wrażenie, że obecnie cały cykl przypomina nieco film reklamowy VW, Red Bulla i Michelina To pozwala przypuszczać, że niektórym wpływowym ludziom jakieś większe rewolucje niekoniecznie są na rękę. Tyle, że to jest trochę podcinanie gałęzi na której się siedzi, bo za jakiś czas na tę "reklamówkę" będzie spoglądała zaledwie garstka fanów i paru dziennikarzy z zawodowego obowiązku. VW trudno się dziwić, że nie dąży do zmiany sytuacji, kto by dażył na ich miejscu Brakuje mi jednak w wrc jakiegoś wizjonera pokroju Berniego Ecclestone'a, który potrafiłby zreorganizować nieco obecny układ i przyciągnąć zarówno więcej producentów jak i kibiców. Najbardziej jednak dziwi mnie postawa Citroena i ich brak wiary w wygrywanie, ten samochód ma przecież potencjał, wystarczy przypomnieć sobie gościnny występ Loeba w tegorocznym Monte i ilość wygranych przez niego OS-ów.
Głównym problemem nie jest zła wola FIA/WRC/RedBulla/Michelin, ale brak poważnego podejścia do tematu przez wszytskie zespoły z wyjątkiem VW.
gregortest napisał(a):Meek zostanie, a Ostberg - ford.
czarnyolek napisał(a):A czym jest zmiana regulaminu technicznego od 2017 jak nie próbą wyrównania szans. Nowy regulamin = wszyscy startują z tego samego punktu. Tyle, że jak wyszedł nowy regulamin, to VW już miesiąc później zaczęło testy, tymczasem Hyundai nadal kończy auto do starego regulaminu, Citroen zastanawia się, czy w ogóle weźmie udział, a M-Sport dopiero wprowadził "nowe" auto do starych zasad i ono na dzień dobry odstaje od stawki.
woocasch napisał(a):A co w tym nowym regulaminie od 2017 jest takiego rewolucyjnego, że ma dać szansę wyrównania szans? W F1 zmieniono cały pakiet silnikowy plus aerodynamiczny...
raczej jest szansa aby VW odskoczył od reszty jeszcze bardziejczarnyolek napisał(a):...ale jest to szansa dla reszty stawki aby doścignąć VW,
o ile jeszcze Hyundai coś robi o tyle Citroen i MSport stoją i się przyglądajączarnyolek napisał(a):...tyle że nie wygląda to tak, jakby im szczególnie zależało...
Moim zdaniem większym problemem jest to że nie pojawiają się nowe nazwiska wśród kierowców, od dłuższego czasu to jest to samo grono kierowców, ewentualnie wpadnie ktoś nowy z przymusu jak taki Hirvo czy Solberg kończy kariere, dlatego też śmiech mnie trochę bierze jak czytam słowa Mattona albo Wilsona dotyczący zmian kadrowych - mogą się powymieniać co najwyżej.Altarir napisał(a):Z resztą, co by w WRC nie zmienili jeśli chodzi o regulamin techniczny, to i tak nie będzie porządnej rywalizacji. Dlaczego? Moim zdaniem przez to, ze te auta są (i będą) konstrukcyjnie zbyt podobne do siebie. I jak jednemu zespołowi wyjdzie lepszy wóz, to reszta nie bardzo ma czym nadrobić. W złotej erze WRC auta się między sobą rózniły bardzo: Subaru kombinowało z bokserem, Peugeot z dwusprzęgłową skrzynią (co z tego wyszło to już inna sprawa). A teraz? Wszystko pookreślane, restrykcyjne i koniec. Nie pokombinujesz. A do tego jeszcze zamrożona homologacja - czyli jak coś schrzanisz, to musisz się z tym męczyć i nie nadrobisz . I co z tego, ze jest taniej, jak jest gorzej? .
Mad Max napisał(a):Moim zdaniem większym problemem jest to że nie pojawiają się nowe nazwiska wśród kierowców, od dłuższego czasu to jest to samo grono kierowców, ewentualnie wpadnie ktoś nowy z przymusu jak taki Hirvo czy Solberg kończy kariere, dlatego też śmiech mnie trochę bierze jak czytam słowa Mattona albo Wilsona dotyczący zmian kadrowych - mogą się powymieniać co najwyżej.
czarnyolek napisał(a):Przedstawiono kompromisowe rozwiązanie (a przy tym zwiększono moc, gdzie zwykle ją obcinano) i co? - i znowu negowanie. Jak tu zadowolić ludzi
Altarir napisał(a):woocasch napisał(a):A co w tym nowym regulaminie od 2017 jest takiego rewolucyjnego, że ma dać szansę wyrównania szans? W F1 zmieniono cały pakiet silnikowy plus aerodynamiczny...
Co poskutkowało tym, że zamiast totalnej dominacji jednego zespołu, mamy totalną dominację innego zespołu. I F1 już się po prostu nie da oglądać. W WRC to chociaż OS-y ładne. A F1 to procesja za Mercedesami po asfaltowej pustyni
karluum napisał(a):Nie wierzę, że program sportowy VW nie zostanie w jakiś okrojony. 6 mld euro na akcję serwisową, jeżeli dostaną w USA karę o której się mówi (18 mld $) będą szukać oszczędności wszędzie. Na ten rok Capito budżet ma, a na przyszły? Może mówić, że pieniądze ma, bo co ma powiedzieć dziennikarzom, ale rzeczywistość może być zupełnie inna. Okroją mu program tak jak Citroenowi co może być zbawienne dla WRC gdyż skończy się dominacja
woocasch napisał(a):Jak im VAG okroi budżet to może Red Bull zwiększy zaangażowanie, zrobią cięcia i trzech aut, będą tylko dwa...
Z tego co mówił Capito (mówił to stanowczo i zdecydowanie) program WRC nie jest zagrożony i będzie prowadzony zgodnie z planem wiec nie spodziewał bym się że zwiną żagle po 2016 - kasa z fabryki może być mniejsza i rozwój samochodu może być spowolniony ale tak jak w przypadku Citroena sponsorzy mogą ten projekt ciągnąc jeszcze przez kilka lat, dodatkowo ze znalezieniem pewnych oszczędności też nie powinni mieć problemu, wystarczy skasować 3 auto, odejdzie pensja dla zawodnika, kasa na starty i na testy... i bawimy się dalej.czarnyolek napisał(a):woocasch napisał(a):Jak im VAG okroi budżet to może Red Bull zwiększy zaangażowanie, zrobią cięcia i trzech aut, będą tylko dwa...
I zakończą przygodę z WRC na sezonie 2016. Ze sceny zejdą niepokonani. Ma to sens.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 114 gości