Rallye de France-Alsace

[Thomas]

warto obejrzeć ten onboard do końca i posłuchać jakim szacunkiem darzą się chłopaki "przepraszam, przepraszam Cię". Może i Maciek jest pechowy (chyba gregor nie piszesz poważnie ), niemniej myślę, że będziemy mieć dzięki temu duetowi sporo radosci.

Jeszcze jedna wypowiedź Maćka:

"No cóż nie o takim zakończeniu rajdu marzylismy. Po porannym ataku mieliśmy "bezpieczną" przewagę nad Danim. Nie nastawialismy sie tez na walkę na Powerstage. Po zastanowieniu sie nad tym co sie wydarzyło dochodzę do wniosku ze pokonały nas niewystarczająco zagrzane opony. Przed startem oesu był przejazd kolejowy i mieliśmy tylko 400m na rozgrzanie opon. Droga była bardziej mokra niż rano i na początku oesu było na prawdę trudno. Robert stracił tył auta na hamowaniu i nie miał szansy na obronę. Oczywiście dzis widzę wszystko w ciemnych barwach....ale sport juz wiele razy uczył mnie pokory. Tym razem rownież podniose się i pobiegnie dalej. Dzieki za wsparcie, jesteście wielcy"

[ZbyszekChaosu]

Porównanie Kubicy i Evansa jest jak najbardziej na miejscu. W ubiegłym roku walczyli łeb w łeb w WRC2- byli na tym samym poziome. Obecnie obaj przenieśli się do WRC i jeden z nich robi większe postępy od drugiego.
Nazywanie Ostberga paydriverem to też przesada. Może nie jest on materiałem na mistrza świata a druga połowa sezonu idzie mu słabo ale przypomnijcie sobie co on robił wcześniej. W takim Meksyku czy na Sardynii nie jechał na sępa licząc na to, że Ogier czy Latvala wylecą z trasy tylko walczył z nimi jak równy z równym i ciął się na odcinkach na sekundy. Nie wiem co się stało, że od Polaka mu nie idzie i nie wiem czy będzie jeździł w przyszłym sezonie. Nie uważam jednak by był teraz gorszym kierowcą od Hirvo, Sordo czy Meeke.

[viper]

Pierwszy wpis Tomka Czopika ,powinien ostudzić trochę wasze tłumaczenia,pozdrawiam

https://www.facebook.com/tomasz.czopik.1?fref=ts

Jedni tłumaczą bo lubią, inni bo kibicują, a jeszcze inni bo ...
Natomiast kim w tym całym zamieszaniu jest Tomasz Czopik?.

Jak dla mnie tekst Czopika, to jednak trochę takie, sorry za wyrażenie, pierdu pierdu. Żaden z naszych jeszcze tak szybko nie jeździł w MŚ i żaden kierowca nie przechodził tak szybko lekcji rajdowej jazdy, więc teksty w stylu, że pora przestać gadać od zbieraniu doświadczeń są trochę śmieszne.

Zaden z naszych niestety nie miał takich komfortowych warunków jak ma Kubica, a szkoda.

[Dani]

Porównanie Kubicy i Evansa jest jak najbardziej na miejscu. W ubiegłym roku walczyli łeb w łeb w WRC2- byli na tym samym poziome. Obecnie obaj przenieśli się do WRC i jeden z nich robi większe postępy od drugiego.
Nazywanie Ostberga paydriverem to też przesada. Może nie jest on materiałem na mistrza świata a druga połowa sezonu idzie mu słabo ale przypomnijcie sobie co on robił wcześniej. W takim Meksyku czy na Sardynii nie jechał na sępa licząc na to, że Ogier czy Latvala wylecą z trasy tylko walczył z nimi jak równy z równym i ciął się na odcinkach na sekundy. Nie wiem co się stało, że od Polaka mu nie idzie i nie wiem czy będzie jeździł w przyszłym sezonie. Nie uważam jednak by był teraz gorszym kierowcą od Hirvo, Sordo czy Meeke.

Jak już wspomniano nie do końca. Evans wywodzi się z rodziny rajdowej, z rajdówkami ma styczność praktycznie od dzieciństwa. Z resztą teraz RK nie da się porównać chyba do żadnego z kierowców, trzeba poczekać jeszcze te 2 sezony, aż to ogarnie.
Fajny tekst J.Chmielewskiego kierowcy rajdowego:

"Cholera! Wkurzyłem się zaraz po informacji, że RK wypadł..., a może tylko zawiodłem. Zawiodłem dlatego, że pokładałem wielkie nadzieje w dobry wynik. Historyczny. Wynik na który liczy czeka tak wielu z nas. Fanów rajdów - motorsportu. Były oczekiwania. Tak wielu z nas. Teraz jest złość. Oczekiwania zostały zawiedzione. Tylko wiecie co... wiele padło, pada teraz i padnie słów. Ja nie zabierałem nigdy głosu, bo nie ma to sensu... ale dziś nie wytrzymałem, bo przeanalizowałem to dogłębnie. My do tej polskiej złości, zawodów i oczekiwań często nie mamy prawa. On doszedł do wszystkiego sam (no z pomocą ojca). I my mu w tym nie pomagaliśmy. Przynajmniej tak wielu z nas.
Każdy kto chciałby go skrytykować, niech pomyśli jak czuje się teraz Robert.
A więc Robert - ode mnie piątka za rajd, za dziś, za całą Twoją pracę i poświęcenia znane chyba tylko kierowcom (i pilotom) rajdowym...
Trzymaj się, walcz dalej i nie poddawaj!
pozdro "

[Gracko]

Viper - żaden nie miał warunków bo żaden nie był tak szybki i utalentowany a szkoda.

Nie kończąc rajdu osiagnął moim zdaniem po raz piąty w tym sezonie największy sukces w biało czerwonych rajdach od czasów Pana Sobiesława, objeżdżajac najlepszych na ziemi w tym sporcie na normalnym odcinku specjalnym w równej walce. Pomijam już jakość auta , doświadczenie w rajdach i sprawność fizyczną - bo przecież to część jego komfortu.

Genialne tempo , genialne wyniki na odcinkach - genialne rajdy przed nami.

[Aaltonen]

Genialne tempo , genialne wyniki na odcinkach - genialne rajdy przed nami.

Dokładnie. Nie ma co żałować tego czwartego miejsca.

Jeszcze będziecie nie raz biadolić, że Kubica TYLKO czwarty.

Wspomnicie moje słowa.

[viper]

Viper - żaden nie miał warunków bo żaden nie był tak szybki i utalentowany a szkoda.

Nie kończąc rajdu osiagnął moim zdaniem po raz piąty w tym sezonie największy sukces w biało czerwonych rajdach od czasów Pana Sobiesława, objeżdżajac najlepszych na ziemi w tym sporcie na normalnym odcinku specjalnym w równej walce. Pomijam już jakość auta , doświadczenie w rajdach i sprawność fizyczną - bo przecież to część jego komfortu.

Genialne tempo , genialne wyniki na odcinkach - genialne rajdy przed nami.

Najpierw musisz mieć kasę , a potem warunki . Zapewniam cię ze w Polsce Sa i byli zawodnicy mający szybkość. Problem w tym ze zaden z nich nie miał luźnego worka pieniędzy. Nawet kosciuszko mówił ze przy tych kontraktach każde uszkodzenie auta pokrywał z własnej kasy do pewnej kwoty ubezpieczenia. Niestety decyduje kasa, a umiejętności w dalekiej perspektywie dopiero, bo bez kasy nie można sobie na nic pozwolić.

[TomMaz]

Tylko Kubica nie ma tej kasy bo mu dał bogaty tatuś czy ktoś inny. Najpierw sam, dzięki talentowi doszedł do F1 i teraz ma nazwisko i pieniądze żeby móc jeździć... ogólnie wszelkie żale, co do tego że Kubica ma za co jeździć, są zupełnie nieuzasadnione. Sam na to zapracował przez długie lata.

Rajd był naprawdę świetny, że spieprzył to na ostatnim odcinku powoduje tylko większy zawód. Myślałem że to był dzown na pełnej prędkości jak przygoda OS wczęśniej, a to takie byle co które miało bardzo poważne konsekwencje.

Teksty o tym że Kajto powinien wskoczyć na jego miesce to już w ogóle jakaś farsa. Narazie to niech on wygra jakiś rajd w ERC poza polską, potem niech zdobędzie tytył i może się przymierzać do WRC2.

[Domson]

Ja Cię prosze Viper. Kasa jest ważna, ale trzeba mieć talent żeby z tej kasy coś było. W kolejce do F1 stoi cała armia kierowców z zapleczem finansowym. I co? Kasa sprawia , że mają talent i szybkość ? NIE. Oczywiście, że Kubica potrzebował pieniędzy za rozwój od młodych lat, ale nie przesadzajmy że było to nie wiadomo co. Miał przede wszystkim niezwykły talent i szybkość i dzięki temu dostał się do F1. Tego nie kupisz za pieniądze.
To gdzie jest teraz i to, że ma sponsora, zawdzięcza tylko sobie i rodzinie, która go wspierała i wierzyła w jego talent.

[viper]

Tylko Kubica nie ma tej kasy bo mu dał bogaty tatuś czy ktoś inny. Najpierw sam, dzięki talentowi doszedł do F1 i teraz ma nazwisko i pieniądze żeby móc jeździć... ogólnie wszelkie żale, co do tego że Kubica ma za co jeździć, są zupełnie nieuzasadnione. Sam na to zapracował przez długie lata.

Rajd był naprawdę świetny, że spieprzył to na ostatnim odcinku powoduje tylko większy zawód. Myślałem że to był dzown na pełnej prędkości jak przygoda OS wczęśniej, a to takie byle co które miało bardzo poważne konsekwencje.

Teksty o tym że Kajto powinien wskoczyć na jego miesce to już w ogóle jakaś farsa. Narazie to niech on wygra jakiś rajd w ERC poza polską, potem niech zdobędzie tytył i może się przymierzać do WRC2.

No widzisz i tu sie mylisz. Pieniądze na F1 dostał od ojca , ktory sprzedał firmę i za to wyjechali do Włoch. Tak wiec nie znasz reali kolego. Jak by ojca nie było stać na wyjazd gwarantuje ci ze teraz z Kubica moze byś razem kibicował na walimiu. Dzisiejsze kasa Kubicy to oczywiscie pokłosie F1, ale najpierw była ojca kasa a potem sukce w kartingach itd.

[TomMaz]

Sprzedał firmę i zainwestował wszystko w syna... "Bogatego tatusia" - chodziło mi o przypadki jak Rosberg czy Verstappen albo Sainz jr. których tatusiowie mają kasy jak lodu. Ich synowie od najmłodszych lat są szykowani do tego że kiedyś znajdą sie w F1, nawet jeśli się nie uda rodzice specjalnie nie zbiednieją...

Myślisz że ojciec Kubicy sprzedając firmę i jadąc do Włoch z synem podstarzałym busikiem liczył że kiedyś skończy się to w F1 ?

[Aaltonen]

Tak wiec nie znasz reali kolego. Jak by ojca nie było stać na wyjazd gwarantuje ci ze teraz z Kubica moze byś razem kibicował na walimiu. Dzisiejsze kasa Kubicy to oczywiscie pokłosie F1, ale najpierw była ojca kasa a potem sukce w kartingach itd.

Weź grubą pałkę i walnij się w ten pusty łeb.


......................

BAN_SebaSTI

[Gracko]

viper - no ok ja to rozumiem , ale kasa i warunki w przypadku Roberta wynikają tylko i wyłącznie z jego talentu, umiejętności i szybkości które prezentował kiedyś w wyścigach a teraz uczy się rajdów. On nie miał bardzo zamożnych wujków i rodziców. Wszystko co ma osiągnoł wciskając pedał gazu i kręcąc kierownicą - gdyby nie był mega talentem nie miałby komfortowych warunków. Gdyby na jego miejscu był Kościuszko czy Oleksowicz Twój argument byłby trafiony w punkt. Talenty wiem że są i jest ich nad Wisłą nie mało tyle że jeżdzą w KJSach i często tam kończą swoją rajdową przygodę.

[DonCorrado]

Tylko Kubica nie ma tej kasy bo mu dał bogaty tatuś czy ktoś inny. Najpierw sam, dzięki talentowi doszedł do F1 i teraz ma nazwisko i pieniądze żeby móc jeździć... ogólnie wszelkie żale, co do tego że Kubica ma za co jeździć, są zupełnie nieuzasadnione. Sam na to zapracował przez długie lata.

Rajd był naprawdę świetny, że spieprzył to na ostatnim odcinku powoduje tylko większy zawód. Myślałem że to był dzown na pełnej prędkości jak przygoda OS wczęśniej, a to takie byle co które miało bardzo poważne konsekwencje.

Teksty o tym że Kajto powinien wskoczyć na jego miesce to już w ogóle jakaś farsa. Narazie to niech on wygra jakiś rajd w ERC poza polską, potem niech zdobędzie tytył i może się przymierzać do WRC2.

No widzisz i tu sie mylisz. Pieniądze na F1 dostał od ojca , ktory sprzedał firmę i za to wyjechali do Włoch. Tak wiec nie znasz reali kolego. Jak by ojca nie było stać na wyjazd gwarantuje ci ze teraz z Kubica moze byś razem kibicował na walimiu. Dzisiejsze kasa Kubicy to oczywiscie pokłosie F1, ale najpierw była ojca kasa a potem sukce w kartingach itd.

Nie wiem czy to co piszesz to prawda, z ta sprzedaza firmy itp, ale sam sobie zaprzeczasz.
Rodzice Roberta zaryzykowali wiele, i nie wiedzieli co bedzie, zeby Robert sie rozwina. Radwanska czemu jest tu gdzie jest? Bo kiedys ojciec i matka wylozyli gruba kase i wozili corke gdzie sie da, byle kiedys BYC MOZE osiagnela sukces.
Dlaczego w Polsce nie ma dobrych alpejczykow? Bo nikogo nie stac, zeby wyslac dziecko zeby non stop w Alpach trenowalo.
Zaraz powiesz, ze zarowno Solowow, jak i Kubica nie powinni jezdzic a radzic sponsorom na kogo powinni wydac kase zamiast na nich.
Pewna grupe spoleczna charakteryzuje to, ze intresuja sie cudzymi pieniedzmi, idealnie sie wpisujesz do tej grupy.

[Thomas]

tego się czytać nie da. Za każdym razem viper próbuje udowadniać, że kasa czyni mistrza to tak, jakbym chciał kupić sobie zdrowie, którego jeśli ktoś nie ma, to raczej miał nie będzie (dzisiejszy przykład znanej polskiej aktorki). Nie rozumiem tego toku rozumowania. Kasa pomaga, ale talentu nie kupisz...Kubek sam sobie zapracował na to gdzie teraz jest. Miał jakiś plan na ten rok, chciał wygrać m.in. OS, a wygrał 5, dodatkowo świetne tempo w szwankującym aucie