Spiął się już na Monte- pierwszy wygrany os to nie tylko promocja dla zespołu ale i dla niego samego że nowym autem w pierwszym i to tak trudnym rajdzie wygrywa z Loebem.
Można by takie sytuacje na prawdę fajnie wykorzystać gdyby WRC miało promotora
W Argentynie znowu walka dwóch Sebów, na razie jest 1:1 kto wygra następny rajd? Dodatkowo podpalić atmosferę wypowiedziami kierowców, nawet celowo prowokującymi jak te bokserskie i mamy fajne widowisko czego MŚ potrzebują