a może to kwestia "umiejętności korzystania" z tego samochodu i tego jak kierowca go traktuje
No właśnie.
Samochód rajdowy powinno się używać zero-jedynkowo, tym bardziej jeśli jest to prawdziwa A-grupa. To nie eNka gdzie czasem jadąc jak taksówkarz można dalej zajechać
No to nie jest tak do końca w przypadku R5.
W N-ce masz pewien limit, przy max temp pow 30 stopni. Tzn wiadomo, że jak jest ponad 30 C i dłuższy OS, niż 15 km ,to po kolei przegrzewa się - hamulec, olej, woda, turbo i musisz ,albo zmienić program na niższe ciśnienie, albo ryzykujesz przegrzanie silnika. Po prostu zaczynasz jechać ciut wolniej.
W WRC tego nie ma, choć na OS pow 35 km ,komp sam obcina delikatnie ciś doładowania ,bo np w australii na najdłuższym OS-ie Nambucca, FORD ostatnie 10 km jechał wolniej niż pierwsze 20 km. Z resztą wszyscy jechali wolniej. Ale z forda miałem okazję widzieć dane co do silnika, skrzyni i dyfrów. Skrzynia miała ponad 150 C. Gdzie normalnie nie przekracza 100-110 C. Olej w silniku ponad 130 C. Co do dyfrów, to podobno najlepiej schładza je Hultay. Widocznie tak wynika z przepływu pow pod autem.
Co do R5 to zupełnie jest inna bajka. Popytajcie Kajtka, jak było na cyprze. Wbrew pozorom ten model fiesty i nie tylko co było widać, pracuje najlepiej w danym zakresie temp.
Jeżeli temp pow przekracza te magiczne 30 C, to następuje szereg zdarzeń technicznych, na które ma wpływ kierowca, który po prostu musi zwolnić, albo zmienić nastawy silnika. Wogóle samochody R5 to wcale nie jest taka bajka, jak się wydaje. Te cholery są delikatne i muszą być specjalnie traktowane. Nie można iść denkiem, cały czas. Poza tym specyfika tych aut oraz ich użytkowanie to zmora kierowców. Kiedyś w A-grupę, jak wsiadł szybki kierowca, to od startu do mety był ogień. teraz tego nie ma. Bo komp albo wyłączy ci podtrzymanie, albo wywali kontrolkę awaria silnika i tryb dojazdowy.
Ta granica pomiędzy pełną mocą a "przegrzaniem" jest bardzo mała.
Na krótkich os T16 nie ma problemów. Ale na długich to piramida usterek, gdyż systemy po prostu po kolei wyłaczają wszystkie dobrodziejstwa.
Już lepiej jest z S2000. Tam idziesz ogniem cały czas i nic się nie dzieje.