ADAC Rallye Deutschland 2012

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 27 sie 2012, 21:42

gregortest napisał(a):No tutaj bym, polemizował. Gdyż żadna firma jak do tej pory , nie przeprowadziła tak zmasowanych testów, ciężkich i takiej ich ilości. Testowali praktycznie w kazdych warunkach.

Nawet w Meksyku .Także wystartuja, dopiero wtedy, kiedy będą mieli 99% pewności.



Testować można do porzygu, ale jak się nie ma punktu odniesienia to tak naprawdę nie wiadomo czy na tych testach rzeczywiście coś fajnego skleili czy tylko podbudowali własne samopoczucie. Gdyby same testy wystarczył to wszystkie zespoły by budowały auta tym systemem, a tymczasem jest dokładnie odwrotnie - VW to jest pierwszy zespół który najpierw funduje sobie zmasowane testy a potem od razu pełen sezon i zamierza wygrywać. Owszem, czasem zdarza się, ze wszyscy się mylą, a jeden ma rację, ale w obecnych czasach niezwykle rzadko.

Po drugie, teraz jest zupełnie łatwiej zbudować szybkie auto. Podkupili 4 czołowych inżynierów z forda i citroena i prodraivu.


Tak, i dyrektora technicznego z BMW Sauber, który w tym zespole też "ćwiczył" nietypowe rozwiązania. Np. wymyślił sobie ze jak dopracuje dobrze KERS to bolid będzie wymiatał, niezależnie od tego jakim złomem będzie. I własnie to jest myk, zdolnych inżynierów nie brakuje, ale potrzebny jest ktoś, kto ich pracę sklei do kupy. Najlepiej jest jesli jest to stary zgrany zespół, wtedy nie robi nnawet strata czołowego inżyniera. Ferrari jak straciło Brawna to jakoś nie znalazło się w głębokiej dupie, za to Brawn po jednym przebłysku wszedł we współpracę z Mercedesem i od tego czasu sam jest w dupie. To naprawde nie robi jakie masz zasoby ludzkie i materialne, robi to jak potrafisz je wykorzystać. Możliwe, że Rampf miał jakieś gorsze lata jak szefował BMW, ale mnie to wszystko każe zachować powściągliwość w prognozowaniu formy VW. Na żadna opcję bym nie postawił żadnych pieniędzy, a już najmniej na to,że od razu będą wygrywać. Tym bardziej, ze juz kilka ich zagrań wydaje mi się dziwnych. Nie mam absolutnie przekonania,że zrobili słusznie że uczepili się Fabii S2000, pewne podobieństwa oczywiście są ale historycznne przykłady znów pokazują (i są to przykłady wprost z grupy VAGa), że można budowac niezłe, a nawet zajebiste Kit Cary, ale WRC to zupełnie inna para kaloszy.

Co do łatwiejszej budowy współczesnych wurców - trudno się z tym nie zgodzić, rzeczywiście wyleciało sporo drogich i trudnych do zbudowania i odsługi rzeczy, ale to nie znaczy,że te wozy w dalszym ciągu nie są kosmiczne i że ciągle nie ma sporego pola do rywalizacji. W F1 w pewnym momencie tez kazali wywalić automatyczną skrzynię czy kontrolę trakcji, ale wcale to nie zmniejszyło dysproporcji między dobrymi i kiepskimi zespołami.


Mają Ogiera, który za punkt honoru ma zlanie Loeba, a z kolegi po awanturze pomiędzy Loebem i Ogierem w tamtym sezonie, mają ze sobą na pieńku.


Latvala też sobie postawił za punkt honoru "złamanie Loeba"...

Zobaczcie ile na PancerPlatte Ogier przegrał z Loebem :mrgreen:
Ile to daje sek na kilometrze ;;;;;;;:)))))))


Tyle, że jeden odcinek wiosny nie czyni. Tym bardziej jeśli mowa o szczególnie wrednym odcinku, na którym najdrobniejszy błąd to skasowane auto i sytuacji kiedy Loeb prowadzi w rajdzie z ogromną przewagą i musi dowieźć cenne punkty, a do Ogiera nikt nie będzie miał pretensji jesli skończy jak w RMC.

To jest drugi, albo nawet lepszy Loeb.
Takie jest moje skromne zdanie.


Nie bronię Ci prawa do własnego zdania, ale uważam, że żadne "twarde" fakty tego nie potwierdzają. Na pewno nie jest to żaden "lepszy" Loeb. Raz się zdarzyło, ze musiał dać d... na rzecz Loeba, i strasznie mu się to nie spodobało. Koniec końców Loeb i tak na tym i tak nie skorzystał, rozwalił go w normalnej walce. Młody niewątpliwie uwierzył w to, że może "przegryźć" Loeba, to na pewno. wiarta w sukes w sporcie jest bardzo ważna, ale pod warunkiem, że idzie w parze z faktycznymi możliwościami. I na pewno nie było tak, ze Citroen kazał mu jechać wolniej, ponieważ Ogi tracił punkty takze na rzecz Hirvonena, z którym to równiez przegrał. To nie była kwestia przepuszczania Loeba, to była kwestia, że jeszcze mu do Loeba troszkę brakuje, a fakt że go to wyjątkowo boli może zarówno pomóc jak i zaszkodzić w dokonaniu odpowiednich postępów. Tych postępów raczej nie miał okazji dokonać w bieżącym sezonie. Zgodzę się natomiat, że Ogi jest najbardziej "depczącym po piętach" Loebowi kierowcą. Hirvonen też jest świetny, ale na asfalcie to - nie oszukujmy się - mega szybki juz nie będzie. Ogi jest kompletny, ale drugi Loeb to jeszcze nie jest.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz


Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez deiman » poniedziałek, 27 sie 2012, 22:02

żółtodziób napisał(a):
Rozmawiajac o mlodym Mikkelsenie, ktory ma 23 lata przypomne, ze Latvala ma 27 wiec w sumie tez jest "mlody i obiecujacy".


Nie w dzisiejszych czasach. optykę trochę "zaburza" Loeb, który mimo zaawansowanego wieku ciągle kosi konkurencję, ale w F1 trójka najlepszych kierowców swoje tytuły zdoywała w wieku poniżej 25 lat. Poza tym Latvala nie ma problemu z tym, co można poprawić poprzez rozjeżdżenie i doświadczenie. On ma problem z tym, z czym kierowcy jeśli mają problem to przez całe życie, conajwyżej udaje się problem nieco ograniczyć, ale wyeliminowac to raczej nie.

A w WRC najmlodszy tytul nalezy do Colina, ktory mial wtedy 27 lat. Tak wiec 4 lata roznicy miedzy nim a Vetelem. Mowiac krotko, to dwie inne bajki i nie ma co ich porownywac.
Owszem, zgodze sie, ze w WRC srednia wieku spada i bedzie spadac ale to jeszcze nie F1, gdzie kierowcy zaczynaja majac po 10 lat lub mniej na gokartach by potem rzucac szkole bo, jak to mowia, "woz przewoz".

Poza tym wlasciwie jedynym kierowca, ktory byl w stanie pokonac pana Loeba byl Gronholm, majacy przeciez swoj najlepszy sezon (rywalizujac z Sebem) w wieku 38 lat.

Tak wiec, mlody, 27 lat... A czy bedzie wypadac do konca swojej kariery? Nie wiem, moze... nie wiem.

speedyzxz napisał(a):Może i Mikkelsen ma dopiero 23 lata, staż w rajdach ma długi i to na oesach WRC.
Jeśli Polo będzie porównywalne z Fordem i Cytryną to myśle że podium w jego wykonaniu nie było by dla mnie specjalnie zaskakujące.

Dla mnie tez. Z drugiej strony Tanak tez swietnie sie zapowiadal w zeszlym sezonie, a teraz? Sporadyczne przeblyski predkosci i prawie zero regularnosci.

wrc1600 napisał(a):Bardzo chcialbym zobaczyc Mikkelsena w aucie WRC zeby bylo miarodajne porównanie. Kiedys zaliczyl troche rajdów WRC jako "nastolatek" ale oprócz spektakuarnego dzwonu nie zapisal sie w historii. Niedawno zachwycano sie Neuvillem i widziano go nawet jako nr 2 w Citroenie, tymczasem chlopak placi frycowe jak na razie.

Sluszna uwaga ale on tez jest, poki co, bardzo obiecujacy.

gregortest napisał(a):No tutaj bym, polemizował. Gdyż żadna firma jak do tej pory , nie przeprowadziła tak zmasowanych testów, ciężkich i takiej ich ilości. Testowali praktycznie w kazdych warunkach. Nawet w Meksyku .Także wystartuja, dopiero wtedy, kiedy będą mieli 99% pewności.

Prawda, maja sporo testow za soba a doswiadczenie w Dakarze na pewno tez nie przeszkodzi ale tak jak pisal zoltodziob. Citroen zanim wprowadzil WRC do pelnego cyklu rok testowal WRC a wczesniej jezdzil kit car'em praktyczne w tej samej budzie. Pomimo tego, auto chodz z potencjalem, na poczatku troche odstawalo od czolowki na luznej nawierzchni. Ogier powiedzial, ze chcialby walczyc o podium w Monte wiec polegam na jego zdaniu.

Matthias Schmidt napisał(a):Chociaz jesli Sloeb odejdzie po tym roku[...]

Mam nadzieje, ze tak sie nie stanie. Chociazby dlatego, ze po zwyciestwie zawodnika bedzie padalo z naszych ust pytanie: "Ciekawe czy pokobalby Loeba? Szkoda, ze sie nie dowiemy". Niech da kolegom jeszcze rok, jesli nie podolaja to odejdzie z WRC w spokoju z okragla suma 10 tytulow.
Avatar użytkownika
deiman
A5
 
Posty: 616
Dołączył(a): środa, 23 sty 2008, 22:45
Lokalizacja: wroclaw

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez Matthias Schmidt » poniedziałek, 27 sie 2012, 22:45

deiman napisał(a):Mam nadzieje, ze tak sie nie stanie. Chociazby dlatego, ze po zwyciestwie zawodnika bedzie padalo z naszych ust pytanie: "Ciekawe czy pokobalby Loeba? Szkoda, ze sie nie dowiemy". Niech da kolegom jeszcze rok, jesli nie podolaja to odejdzie z WRC w spokoju z okragla suma 10 tytulow.


Moze bylbym jedynym, ale raczej po odejsciu Loeba nigdy nie mowilbym - ciekawe jak ..... [imie i nazwisko] wypadlby na tle Loeba. Moze czasem przemknelaby taka mysl, ale to tyle. Nie uwazam tez ze WRC staloby sie beznadziejne po odejsciu Mr. Perfecta. Nie zobaczysz golym okiem roznicy miedzy Sebem, a Mikko Hirvonenem. Ta roznica jest tylko w czasach na odcinkach. Po odejsciu Loeba bedzie wygrywal ten co bedzie wygrywal i na pewno nie bedzie mozna powiedziec, ze jest slaby, bo pewnie przegralby z Loebem. Bez kitu.
Kazdy rok z Loebem w stawce jest rokiem (jakkolwiek to zabrzmi) straconym. Mi wystarczy juz osiem lat dominacji jednego czlowieka i bardzo chetnie sledzilbym znow takie WRC, jakie bylo w 2003, 2001, czy kiedykolwiek wczesniej. Ale to tylko moje zdanie.

deiman napisał(a):A w WRC najmlodszy tytul nalezy do Colina, ktory mial wtedy 27 lat. Tak wiec 4 lata roznicy miedzy nim a Vetelem. Mowiac krotko, to dwie inne bajki i nie ma co ich porownywac.


Racja, ze nie ma sensu porownywac. Nie wiem skad wziely sie porownania F1 do WRC jak to dwa kompletnie inne swiaty. I tak naprawde ciezko okreslic jednoznacznie czy srednia wieku spada. To znaczy, moze inaczej. Srednia wieku spada jesli chodzi o kierowcow jezdzacych w WRC, ale watpie aby (bez Loeba) gosc majacy 24 - 26 lat mogl zdobyc tytul. Sadze, ze wciaz "optymalnym" wiekiem na zdobywanie tytulow jest 27 - 30.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez speedyzxz » wtorek, 28 sie 2012, 01:56

żółtodziób napisał(a):Ogi jest kompletny, ale drugi Loeb to jeszcze nie jest.


No i oby nie był
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez gregortest » wtorek, 28 sie 2012, 08:02

Testować można do porzygu, ale jak się nie ma punktu odniesienia to tak naprawdę nie wiadomo czy na tych testach rzeczywiście coś fajnego skleili czy tylko podbudowali własne samopoczucie.
O jakim punkcie odniesienia piszesz ?
O tym, że na testach był np Sordo? Gość który jeździł wszystkim WRC w trakcie 2 lat?
Ogier, który latał Citroenem i podłączał się do Loeba, a nawet go troszkę lał.?
Nie po to w tym sezonie są na każdym rajdzie- byłem na Monte i widziałem, było około 20-30 osób z VW z laserówkami. gdzie stali rozstawieni co 50 metrów, na poszczególnych odcinkakch, mierzyli i liczyli. - mocna ekipa z laptopami i tzw czujnikami ruchu -DLT. Mierzą wszystko i wszystkich z pierwszej topowej 10 - tki.
Skoro potrafią poświęcić dwa miesiące na zbalansowanie auta, i do porzygania skakać na hopach ....
Pamiętajcie o kasie, którą VW przeznaczył na WRC. Chcieli wejść w F1, ale tam nie majążadnego doswiadczenia.
Tutaj śmiał omogą walczyć o tytuł w pierwszym sezonie.
A co do 9 tytułu, to
" niechwalcie dnia przed zachodem słońca"
Można powiedzieć że Loeb ma tytuł na 99% w kieszeni, ale czy są teoretyczne szanse że nie?
Są .
Wystarczy że nie ukończy dwóch rajdów. Oczywiście teoretyzuję.:)
Mam przeczucie - że jeden rajd wygra Solberg. A żaden z Citroena go nie ukończy. I wcale bym się nie zdziwił gdyby to była właśnie Francja. Tak z przekory trochę, i trochę matematycznie. Zawsze rajdy były nie przewidywalne.
Może się powtórzyć podobna sytuacja jak podczas pojedynku Tomiego i Carlosa ....w tym stylu :)
gregortest
A5
 
Posty: 820
Dołączył(a): piątek, 15 cze 2012, 12:10

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez gregortest » wtorek, 28 sie 2012, 08:08

Aha ico do jednego dania d...y na rzecz Loeba, przez Ogiera....
On tą dupkę nadstawiał ,nader często, a że jest młody i zbuntowany, to dał sobie spokój z Citroenem.
Udało się z VW, skoro go wybrali to też musieli znać sprawę od podzszewki - my tego nigdy nie poznamy, no chyba że za 10 lat.
gregortest
A5
 
Posty: 820
Dołączył(a): piątek, 15 cze 2012, 12:10

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez deiman » wtorek, 28 sie 2012, 09:00

żółtodziób napisał(a):
Po drugie, teraz jest zupełnie łatwiej zbudować szybkie auto. Podkupili 4 czołowych inżynierów z forda i citroena i prodraivu.


Tak, i dyrektora technicznego z BMW Sauber, który w tym zespole też "ćwiczył" nietypowe rozwiązania. Np. wymyślił sobie ze jak dopracuje dobrze KERS to bolid będzie wymiatał, niezależnie od tego jakim złomem będzie. I własnie to jest myk, zdolnych inżynierów nie brakuje, ale potrzebny jest ktoś, kto ich pracę sklei do kupy.

Wprowadzenie KERS-u nie bylo tylko Rampfa decyzja a raczej calego BMW, ktore wierzylo, ze to jest droga do sukcesu, jak z reszta 80% zespolow wtedy. Nie jestem jego fanem ale w 2008 roku on i caly zespol skonstruowali przeciez swietny bolid, szczegolnie biorac pod uwage ich niewielki staz w F1. Z reszta, nawet gdyby to sciagneli do pomocy kogos z Jordana czy Force India, to i tak bylaby to dobra decyzja. A oprocz prac rozwojowych Rampf mial sie zajac jeszcze poprawa dzialania calej struktury w VW a wiec przygotowanie wydaje sie byc naprawde dobre ale ja rowniez nie wierze w zwyiestwa w 2013 roku. Z drugiej strony, chcialbym sie mylic.

żółtodziób napisał(a):
Mają Ogiera, który za punkt honoru ma zlanie Loeba, a z kolegi po awanturze pomiędzy Loebem i Ogierem w tamtym sezonie, mają ze sobą na pieńku.


Latvala też sobie postawił za punkt honoru "złamanie Loeba"...

Tak, i chyba to jest ten jego najwiekszy blad.

Matthias Schmidt napisał(a):
deiman napisał(a):Mam nadzieje, ze tak sie nie stanie. Chociazby dlatego, ze po zwyciestwie zawodnika bedzie padalo z naszych ust pytanie: "Ciekawe czy pokobalby Loeba? Szkoda, ze sie nie dowiemy". Niech da kolegom jeszcze rok, jesli nie podolaja to odejdzie z WRC w spokoju z okragla suma 10 tytulow.


Moze bylbym jedynym, ale raczej po odejsciu Loeba nigdy nie mowilbym - ciekawe jak ..... [imie i nazwisko] wypadlby na tle Loeba. Moze czasem przemknelaby taka mysl, ale to tyle. Nie uwazam tez ze WRC staloby sie beznadziejne po odejsciu Mr. Perfecta. Nie zobaczysz golym okiem roznicy miedzy Sebem, a Mikko Hirvonenem. Ta roznica jest tylko w czasach na odcinkach. Po odejsciu Loeba bedzie wygrywal ten co bedzie wygrywal i na pewno nie bedzie mozna powiedziec, ze jest slaby, bo pewnie przegralby z Loebem. Bez kitu.
Kazdy rok z Loebem w stawce jest rokiem (jakkolwiek to zabrzmi) straconym. Mi wystarczy juz osiem lat dominacji jednego czlowieka i bardzo chetnie sledzilbym znow takie WRC, jakie bylo w 2003, 2001, czy kiedykolwiek wczesniej. Ale to tylko moje zdanie.

Rajdy na pewno stalyby sie ciekawsze. Wiem, ze roznicy nie widac na oesie. Poza tym, te pytania i tak beda padac, predzej czy pozniej wiec rok nic nie zmieni. Pomimo tego, chcialbym aby w 2013 pojawil sie na Monte.

gregortest napisał(a):Testować można do porzygu, ale jak się nie ma punktu odniesienia to tak naprawdę nie wiadomo czy na tych testach rzeczywiście coś fajnego skleili czy tylko podbudowali własne samopoczucie.
O jakim punkcie odniesienia piszesz ?
O tym, że na testach był np Sordo? Gość który jeździł wszystkim WRC w trakcie 2 lat?

Chodzi o porownanie do innych zespolow podczas trzech dni rajdu co da informacje gdzie sie znajduja pod wzgledem predkosci i niezawodnosci.
Avatar użytkownika
deiman
A5
 
Posty: 616
Dołączył(a): środa, 23 sty 2008, 22:45
Lokalizacja: wroclaw

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez speedyzxz » wtorek, 28 sie 2012, 09:45

Matthias Schmidt napisał(a):Kazdy rok z Loebem w stawce jest rokiem (jakkolwiek to zabrzmi) straconym. Mi wystarczy juz osiem lat dominacji jednego czlowieka i bardzo chetnie sledzilbym znow takie WRC, jakie bylo w 2003, 2001, czy kiedykolwiek wczesniej. Ale to tylko moje zdanie.


2009 - walka z Hirvo, ciekawa!
2007 - Groszek, troche ciśnienia nie utrzymał, ale niezły sezon
2004 - kolejny nowy mistrz!
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez żółtodziób » wtorek, 28 sie 2012, 10:11

deiman napisał(a):
żółtodziób napisał(a):
Rozmawiajac o mlodym Mikkelsenie, ktory ma 23 lata przypomne, ze Latvala ma 27 wiec w sumie tez jest "mlody i obiecujacy".


Nie w dzisiejszych czasach. optykę trochę "zaburza" Loeb, który mimo zaawansowanego wieku ciągle kosi konkurencję, ale w F1 trójka najlepszych kierowców swoje tytuły zdoywała w wieku poniżej 25 lat. Poza tym Latvala nie ma problemu z tym, co można poprawić poprzez rozjeżdżenie i doświadczenie. On ma problem z tym, z czym kierowcy jeśli mają problem to przez całe życie, conajwyżej udaje się problem nieco ograniczyć, ale wyeliminowac to raczej nie.

A w WRC najmlodszy tytul nalezy do Colina, ktory mial wtedy 27 lat. Tak wiec 4 lata roznicy miedzy nim a Vetelem. Mowiac krotko, to dwie inne bajki i nie ma co ich porownywac.
Owszem, zgodze sie, ze w WRC srednia wieku spada i bedzie spadac ale to jeszcze nie F1, gdzie kierowcy zaczynaja majac po 10 lat lub mniej na gokartach by potem rzucac szkole bo, jak to mowia, "woz przewoz".

Poza tym wlasciwie jedynym kierowca, ktory byl w stanie pokonac pana Loeba byl Gronholm, majacy przeciez swoj najlepszy sezon (rywalizujac z Sebem) w wieku 38 lat.

Tak wiec, mlody, 27 lat... A czy bedzie wypadac do konca swojej kariery? Nie wiem, moze... nie wiem.



1. Colin zdobył swój tytuł w wieku 27 lat i to było jego szczytowe osiągnięcie. Dzwonić się nie oduczył już nigdy i właśnie taka jest konkluzja w przypadku Latvali.
2. Nieprawdą jest, że jedynym kierowcą który był w stanie pokonać Loeba był Gronholm. Po pierwsze nie był w tanie wygrać mistrzostw. Zabrakło jednego punktu, ale zabrakło. Równie blisko, a moze nawet bliżej był Hirvonen w sezonie 2009. Stracił do Loeba również tylko jeden punkt, przy czym wszyscy pamiętamy w jaki sposób Loeb "zarobił" 2 punkty na Polaku.
3. Nie chodziło mi o to, że w wieku 27 lat kierowca już nie jest w stanie się rozwinąć, tylko własnie o to,ze średnia wieku się obniża. W tej chwili w F1 mistrzem moze zostać na luzie dobrze wyszkolony 23-24-latek. W wiekku 27 -28 lat może jeździc lepiej, na pewno będzie bardziej dojrzałym kierowcą, ale 23 lata to jest wiek, w którym juz można być szybkim i jeszcze się można rozwinąć. W wieku 27 lat można być szybkim i można tę szybkość utrzymać jeszcze wiele lat, ale na pewno mając do wyboru kierowcę młodszego, regularnie dojeżdżającego do mety, mimo młodego wieku z dużym doświadczeniem za kółkiem to ja bym takiego wolał niż JML. Nawet jeśli WRC to jeszcze nie F1. Co do tego stwierdzenia to oczywiscie się zgadzam, ale trzeba patrzeć na całokształt - oprócz jednego z kolegów nikt nie obstawia, że VW od razu będzie wymiatał. Zanim zacznie wymiatać (o ile w ogóle) Miekkelsen będzie miał 25 lat, natomiast Latvala 30.

gregortest napisał(a):O jakim punkcie odniesienia piszesz ?
O tym, że na testach był np Sordo? Gość który jeździł wszystkim WRC w trakcie 2 lat?
Ogier, który latał Citroenem i podłączał się do Loeba, a nawet go troszkę lał.?


O takim, że jak przyjdzie się ścignac z Loebem i Hirvonenem to się okaże na ile ważne jest to,że Ogi "trochę lał" Loeba i że na testach był Sordo

Nie po to w tym sezonie są na każdym rajdzie- byłem na Monte i widziałem, było około 20-30 osób z VW z laserówkami. gdzie stali rozstawieni co 50 metrów, na poszczególnych odcinkakch, mierzyli i liczyli. - mocna ekipa z laptopami i tzw czujnikami ruchu -DLT. Mierzą wszystko i wszystkich z pierwszej topowej 10 - tki.


Rozumiem zachwyt metodami pracy VW, ale tak robią wszyscy. Jak Peugeot czy Citroen debiutował to też latali z szuszarkami i laptopami po oesach, a potem i tak potrzebowali trochę testów w warunkach bojowych zanim dopracowali wszystko w samochodzie na tip-top. Wyłącznie mierząc konkurencyjne zespoły, a potem zabierając swoje auta na testy w inne miejsce i nie wiedzac jaką taktykę stosowali mierzeni kierowcy tak naprawdę nie masz żadnego porównania. W fF1 wszystkie zespoły testują na jednym torze, a wyniki testów i tak nie pokrywaja się później z tym, co się dzieje na torach. Takie panzerplatte nad którym tak się rozpłyewałeś - to jest własnie modelowy przykład jak bardzo mało użyteczne są takie pomiary, a potem sprawdzanie gdzie inedziej, w innych warunkach i z inaczej zmotywowanym kierowcą jaka jest szybka własna fura. Najprawdopodobniej Loeb jechał na bezpieczne dowiezienia wyniku, i nie wiedomo jak by jechał gdyby miał kogoś 10 sekund za plecami a nie 40.

Skoro potrafią poświęcić dwa miesiące na zbalansowanie auta, i do porzygania skakać na hopach ....
Pamiętajcie o kasie, którą VW przeznaczył na WRC. Chcieli wejść w F1, ale tam nie majążadnego doswiadczenia.
Tutaj śmiał omogą walczyć o tytuł w pierwszym sezonie.


Zespół Sauber miał duze doświadczenie w F1, tyle że jakoś Rampf nie potrafił z tego zrobić pożytku. Nie wiadomo czy będzie w stanie zrobić pożytek z doświadczenia "czterech czołowych inżynierów". Zresztą przykład z innej beczki - słabo się interesuje piłką kopaną ale pamiętam jak Real Madryt nakupował sobie wszystkich topowych kopaczy. nie kojarzę nazwisk, ale sami najlepsi. No i jak przyszło co do czego to klepały ich teoretycznie dużo słabsze zespoły. Rozmach oczywiście śweiadczy o determinacji, a determinacja jest bardzo ważna, ale o niczym jeszcze nie przesądza.

A co do 9 tytułu, to
" niechwalcie dnia przed zachodem słońca"
Można powiedzieć że Loeb ma tytuł na 99% w kieszeni, ale czy są teoretyczne szanse że nie?
Są .
Wystarczy że nie ukończy dwóch rajdów. Oczywiście teoretyzuję.


Dobrze,że sam napisałeś, ze teoretyzujesz :wink: . ale nawet teoretycvznie wcale nie wystarczy,że nie ukończy dwóch rajdów. Musiałby dwóch nie ukończyć, natomiast Hirvonen musiałby te dwa rajdy wygrać i to najlepiej z Power Stage'ami, co jest o tyle ciężkie, że zostały dwa rajdy asfaltowe. Poza tym jeśli prawda jest to co piszesz tu:

gregortest napisał(a):Aha ico do jednego dania d...y na rzecz Loeba, przez Ogiera....On tą dupkę nadstawiał ,nader często, a że jest młody i zbuntowany, to dał sobie spokój z Citroenem.Udało się z VW, skoro go wybrali to też musieli znać sprawę od podzszewki - my tego nigdy nie poznamy, no chyba że za 10 lat.


No to tym bardziej Loeb może już teraz otwierać flaszkę bo Hirvonen nie stanowi zagrożenia, a Solberg to już 94 punkty i na pewno nie wygra wszystkiego co zostało do końca sezonu, do tej pory jeszcze nic nie wygrał. jedno małe "ale" jest w tym takie, że ja nie wierzę w krzywdzenie Ogiera i regularne nadstawianie tyłka. Można w to uwierzyć w sytuacji kiedy jedzie sobie Loeb, zaraz za nim Ogier a konkurencja jest daleko z tyłu. Ogier dostaje zakaz atakownia Loeba, ponieważ zespół uważa Loeba za lepszego kierowcę (moim zdaniem słusznie zresztą) i nie chce,żeby obaj się wysypali ścigając między sobą. Ale takich sytuacji nie mogło być wiele. Fakty jeśli chodzi o sezon 2011 jednak są takie :

Monte - Loeb 6, Ogier 4 - nie mogło być team orders
Meksyk - wygrywa Loeb, Ogi DNF.
Portugalia i Jordania - wygrywa Ogi
Włochy - wygrywa Loeb, ale Ogier jest dopiero czwarty, w tej sytuacji równiez nie ma mowy o przepuszczaniu Loeba, to czego oczekuje zespół to żeby ścigał konkurentów. tym bardziej,ze przegrał nie tylko z Hirvonenem, ale też niefabrycznym Solbergiem.
Argentyna - Wygrywa Loeb, ale Ogier przegrywa jeszcze z Hirvonenem
Grecja - wygrywa Ogier
Finlandia - wygrywa Loeb, ale Ogier przegrywa jeszcze z Latvalą
Niemcy - Tak naprawdę pojawia się pierwsza okazja do przepuszczenia Loeba, no i Ogier przy tej okacji strzela focha. nie podporządkowuje się jednak woli zespołu całkowicie - po kłopotach Loeba już drugi raz go nie przepuszcza, kończy rajd na pierwszym miejscu
Australia - Loeb 10, Ogier 11 - no tutaj faktycznie mogło dojść do oddania Loebowi jednego punktu.
Francja - Ogier wygrywa
Hiszpania i Wielka Brytania - Ogier nie zdobywa punktów.

Z tego wszystkiego wyłania się taki obraz,że Ogier przepuścił Loeba maksymalnie dwa razy, przy czym raz to kompletnie nic Loebowi nie dało, a drugi raz (o iloe doszło do przepuszczania) dało jeden punkt. jesli ktoś na tej podstawie uważa,że to nie były słuszne prośby ze strony zespołu i ze to jest przejaw dyskryminacji Ogiera to albo jest Ogierem albo gregortestem :wink: nikt nie wydaje polecenia przepuszczenia kolegio z zespołu, jeśli fizycznie jest to niewykonalne, a tak właśnie jest, jeśli Ogi przegrywa jeszcze z kimś oprócz Loeba. Wtedy zarówno w interesie Citroena, Ogiera jak i Loeba leży to, żeby Ogier atakował a nie czekał na niewiadomo co.

Co do tego,ze VW wie rzeczy o których my nie wiemy to prawda, ale na pewno nie jest tak,że te rzeczy zaważyły na zatrudnieniu Ogiera. Ogier był po prostu najlepszym dostępnym kierowcą, Loeba po prostu nie mogli kupić. Pomijajac jak silna jest pozycja Loeba w Cytrynie to jest w tym zespole za długo i za mało zostało mu do zakończenia kariery, żeby teraz zmieniać zespół i to na taki, który nie przejechał jeszcze ani jednego rajdu. Nawet Ogi moim zdaniem popełnił duzy błąd,że zmienił zespół w taki sposób. Trzeba było przełknąć ślinę, pogodzić się ze swoim miejscem w szeregu i zaliczyć pełen sezon 2012 w topowym aucie, a nie wybrane rajdy w Fabii plus tłuczenie się do porzygu na hopach. W "Praragrafie 22" zaje się był taki tekst "strzelając do rzutków nabieramy wprawy w strzelaniu do rzutków" - no i taki wlaśnie jest problem z testami. One oczywiscie dużo dają kierowcy, pozwlają wczuć sie w auto, ale testowanie wozu nie polega na ściganiu się z kimkolwiek, to jest jazda pod kątem wypróbowania określonych cech wozu. Moim zdaniem trzeba było bardziej szanować to co się miało, rozwjać się z założeniem,że w końcu przegoni się Loeba (jeśli nie dzięki własnym postępom to przynajmniej dzięki temu, że Loebowi lat nie ubywa i w końcu skończy mu się jego mega forma) niż obrażanie się na całego Citroena i takie nerwowe ruchy z VW.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez gregortest » wtorek, 28 sie 2012, 11:01

jesli ktoś na tej podstawie uważa,że to nie były słuszne prośby ze strony zespołu i ze to jest przejaw dyskryminacji Ogiera to albo jest Ogierem albo gregortestem nikt nie wydaje polecenia przepuszczenia kolegio z zespołu, jeśli fizycznie jest to niewykonalne, a tak właśnie jest, jeśli Ogi przegrywa jeszcze z kimś oprócz Loeba. Wtedy zarówno w interesie Citroena, Ogiera jak i Loeba leży to, żeby Ogier atakował a nie czekał na niewiadomo co.

Piszesz w ten sposób, jak byś miał pewność że tak właśnie jest na 100%.
Zapominasz o jeszcze jednej sprawie.
O testach.
Przed monte w 2011 -Loeb testował ponad 10 dni - Ogier 4 dni. To widziałem.
Nie wiem, jak było na innych testach, ale po rozmowach na filnlandii ze znajomymi w tamtym roku, było podobnie.
Citroen w pewnym momencie w połowie sezonu 2011, pisali o tym - zdecydował , że Ogier musi być nastawiony na team orders- którego mogą zarządać w każdej chwili. I to przeważyło szalę w temacie jego odejscia do VW.
Pamiętaj , że testuje w tym sezonie wiecej od Loeba, jeździ i tak wszystkie rajdy do MŚ i nie tylko.
To było idealne wyjście z jego strony. Większość ma dosyć dominacji Loeba. A Ogier został kierowcą nr 1 w VW.
Ja osobiście trzymam kciuki za Ogiera i mam nadzieję, że dojdzie do konfrontacji w 2013 roku.
gregortest
A5
 
Posty: 820
Dołączył(a): piątek, 15 cze 2012, 12:10

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez woocasch » wtorek, 28 sie 2012, 12:19

żółtodziób napisał(a):Fakty jeśli chodzi o sezon 2011 jednak są takie :

Monte - Loeb 6, Ogier 4 - nie mogło być team orders

Dla ścisłości nie Monte tylko Szwecja. W 2011 Monte było rundą IRC a nie WRC.

gregortest napisał(a):Przed monte w 2011 -Loeb testował ponad 10 dni - Ogier 4 dni. To widziałem.

Jesteś pewien na 100%, że widziałeś to w 2011? Chyba, że masz na myśli jedynie określenie czasu, że testy były przed Monte, a nie przygotowywały zespól i kierowców do Monte, tylko np. do Szwecji i kolejnych rund WRC. A skupiając się na ilości dni, to czego się spodziewałeś, że zespół oleje swoją gwiazdę i wielokrotnego mistrza świata tylko dlatego, że jest jakiś Ogier w zespole? Gadanie o równym statusie kierowców to można uprawiać tylko wtedy gdy ma się np. dwóch mistrzów świata w zespole i każdy z nich jest w stanie o własnych siłach zdobyć kolejny tytuł. Oprócz tego w 2011 Ogier sam przegrał tytuł, a nie, że Citroen nie pozwolił mu go zdobyć, zabrakło mu nieco doświadczenia. W klasyfikacji na koniec roku mamy przecież kolejność 1.Loeb, 2.Hirvonen, 3.Ogier. Czy Citroen ryzykowąłby "ukaranie" Ogiera nie zdobyciem tytułu i przy okazji dał wygrać Fordowi? Wątpię. Gdyby to Ogier wygrał MŚ to sądzę, że Citroen też by się cieszył. A samo spięcie na linii dwóch Sebastienów miało miejsce przecież dopiero w Niemczech, do tego momentu obaj mieli po 3 zwycięstwa. Oprócz tego zerknijmy np. na klasyfikację Rajdu Portugalii 2011, 1.Ogier, 2.Loeb - i gdyby Citroen chciał to mógł przecież nakazać Ogierowi spóźnić się 4min na PKC i wygrałby Loeb, trzeci JML miał stratę niemal 3min, więc gdyby chcieli mogli robić różne kombinacje.

I już nie róbmy z tego incydentu z Rajdu Niemiec 2011 takiej mitologicznej wojny między Loebem i Ogierem. Skończyło się jak się skończyło i jak do tej pory to Loeb zmierza po tytuł a Ogier robi kilometry na testach.

A co do testów, to żadne testy, nawet z milionem czujników laserowych i kontenerem komputerów nie da tyle co normalny rajd, w trakcie którego można porównać dokładnie gdzie jest się na tle konkurencji. Na papierze i wykresach może wyglądać, że jest dobrze. Ogier może czuć, że jest tak dobrze jak w Citroenie, a potem okaże się, że tracą 0,5sek na kilometrze, albo w drugą stronę mogą miażdżyć resztę o 0,5sek/km.
No chyba, że najpierw jadą dany odcinek testowy Fabią S2000 i mają czas referencyjny, a po 15min, czyli warunki drogowe nie uległy znaczącej zmianie, ten sam odcinek, ten sam kierowca jedzie Polo WRC i widzą, że Polo jest X.sek szybsze. A potem porównują to do wyników Fabii S2000 w normalnych rundach WRC i widzą czy są konkurencyjni czy nie - może to karkołomne tłumaczenie, ale sądzę, że w pewnych warunkach możliwe do wykonania. No nic, poczekajmy do początku 2013 roku i zobaczymy czy Polo daje radę czy nie.
---
woocasch
woocasch
A6
 
Posty: 1424
Dołączył(a): wtorek, 17 maja 2011, 10:13
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez Matthias Schmidt » wtorek, 28 sie 2012, 12:24

Watpie aby Volkswagen mogl walczyc o tytul w pierwszym sezonie, wiec nawet jesli Loeb zostanie, do konfrontacji Loeba z Ogierem nie dojdzie. A przynajmniej nie w kwestii tytulu. Jakis magazyn twierdzi, ze Loeb zaliczy w przyszlym roku kilka rund, ale nie chce mi sie w to wierzyc.

W 2011 Loeb slusznie wygral z Ogierem i co do tego moim zdaniem nie ma zadnej watpliwosci. Tak jak żółtodziób pisze, okazji do przepuszczenia Loeba byly dwa, a Ogier nie byl caly czas pierwszy albo drugi. No a na koniec sezonu spadl nawet za Mikko. Wiec uwazanie, ze Ogi jest "lepszym Loebem" jest moim zdaniem bez sensu. Owszem, Sloeb czasami troszeczke wozi sie na kolegach z zespolu (gdyby nie to w 2009 nie zostalby mistrzem), ale nie mozna powiedziec, ze Mr. Perfect niezasluzenie wygral z Ogierem w 2011.

żółtodziób napisał(a):oprócz jednego z kolegów nikt nie obstawia, że VW od razu będzie wymiatał


Mam nadzieje, ze nie chodzi o mnie ;)

żółtodziób napisał(a):Rozumiem zachwyt metodami pracy VW, ale tak robią wszyscy(...)


Powiedzmy sobie szczerze. Volkswagen ma wszystko co potrzeba by dosc szybko odnosic sukcesy. Budzet, ludzi, jakies doswiadczenie, czas rozwijania samochodu, kierowca(y), etc. Dlatego uwazam, ze zadebiutuja na poziomie Mini albo lepiej (beda lapac regularnie solidne punkty i dobre kilka razy stana na podium). Nie wierze, by ich poziom dorownywal temu, co zrobilo chocby Suzuki w roku 2008. Po prostu nie wierze. Ale nie ludzmy sie - o tytul walczyc nie beda, a i zwyciestwa sa srednio prawdopodobne. Ale juz w drugim sezonie, sprawy moga wygladac inaczej.
Tak czy tak, taka ilosc testow daje im na pewno bardzo duzo, ale nie mozemy popadac w hurraoptymizm i od razu sadzic, ze zadebiutuja jak Citroen w 2003.

speedyzxz napisał(a):2009 - walka z Hirvo, ciekawa!
2007 - Groszek, troche ciśnienia nie utrzymał, ale niezły sezon
2004 - kolejny nowy mistrz!


No ok, te lata o ktorych wspomniales byly ciekawe. Choc w 2004 Loeb wlasciwie nie dal szans rywalom i niby byl to nowy mistrz, ale nie bylo sie czym tak bardzo ekscytowac. OK, w 2007 byl nawet czas gdzie Gronholm mial megaprzewage, a w 2009 Mikko walczyl leb w leb z Loebem.
Ale - parafrazujac slynne powiedzenie pilkarskie (choc futbol mnie nie intresuje! :)) - wszyscy sie scigaja, a wygrywa Loeb.

gregortest napisał(a):A co do 9 tytułu, to
" niechwalcie dnia przed zachodem słońca"
Można powiedzieć że Loeb ma tytuł na 99% w kieszeni, ale czy są teoretyczne szanse że nie?
Są .
Wystarczy że nie ukończy dwóch rajdów. Oczywiście teoretyzuję.
Mam przeczucie - że jeden rajd wygra Solberg. A żaden z Citroena go nie ukończy. I wcale bym się nie zdziwił gdyby to była właśnie Francja. Tak z przekory trochę, i trochę matematycznie. Zawsze rajdy były nie przewidywalne.
Może się powtórzyć podobna sytuacja jak podczas pojedynku Tomiego i Carlosa ....w tym stylu


Szanse na to zeby Loeb stracil 9. tytul sa maaarniutkie. Teoretycznie duzo moze sie jeszcze zdarzyc, ale tylko teoretycznie. Mi osobiscie wydaje sie, ze Loeb wygra wszystkie rajdy do konca sezonu, choc moze akurat w Wielkiej Brytanii wygra Petter. Bardzo mocno trzymam kciuki. De facto tez moze byc tak jak piszesz, ze Loeb bedzie miec jakies problemy we Francji, Petter nie i to on wygra. Marzylby mi sie taki scenariusz:
Walia - Petter wygrywa po walce z JML i Loebem
Francja - Petter wygrywa, Loeb wylatuje :)
To byloby cos.
Ale Loeb i tak bedzie mistrzem w tym roku.
Moze powtorzyc sie sytuacja z 98 roku, ale no wlasnie - moze. A moze nie znaczy musi.
:)
Pozdrawiam
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez Witcher1990 » wtorek, 28 sie 2012, 14:02

Bardzo ciekawa dyskusja, na prawdę fajnie się to czyta.
Os siebie dorzuciłbym jeszcze sezon 2011 przynajmniej do połowy- po 4 rajdach mamy 4 kierowców z podobną ilością punktów, różnych zwycięzców poszczególnych rajdów, najmniejszą w historii różnicę pomiędzy pierwszym i drugim miejscem 0.2s (Jordania Ogi-JML). Później wiadomo JML zaczął dzwonić jak to robi od kilku lat, Hirvo zbierał punkty i czekał aż Latvala go przepuści a Ogi miał zbyt dużą stratę. WB była ciekawa, szkoda że Hirvo jak ciśnie to popełnia błędy bo wiemy jaką przygodę miał Seb:)
Jeśli chodzi o angaż Ogiego z juniorskiego teamu do podstawowego- od pewnego czasu pokazywał prędkość, Sordo choć dowoził punkty nie był w stanie wygrywać rajdów i nie stanowił realnego zagrożenia, a ówczesny dyrektor (nie pamiętam nazwiska) bardzo napalił się na Ogiera, który można powiedzieć był jego pupilkiem. Długo tolerowano walkę dwóch Sebów jednak gdy było gorąco i Ford mógł zgarnąć konstruktora a Hirvo w ostatnim rajdzie miał szansę na mistrza dyrektor wyleciał a w jego miejsce wszedł Yves Matton.
Witcher1990
A6
 
Posty: 1464
Dołączył(a): wtorek, 31 lip 2012, 21:00

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez woocasch » wtorek, 28 sie 2012, 15:08

Matthias Schmidt napisał(a):Tak czy tak, taka ilosc testow daje im na pewno bardzo duzo, ale nie mozemy popadac w hurraoptymizm i od razu sadzic, ze zadebiutuja jak Citroen w 2003.

Jeżeli przez debiut masz na myśli pierwszy pełen sezon w WRC to OK. Ale jeżeli masz coś innego na myśli, to przecież Xsara była autem rozwijanym od roku 2000! Na początku jako Xsara T4 w Mistrzostwach Francji (chyba jeszcze z nadwoziem sprzed liftingu, bardzo podobnym do kit-cara), a potem w 2001 i 2002 były wybrane rundy w MŚ z wygraną Purasa na Korsyce 2001 i podium Loeba w San Remo 2001 i w 2002 kilka wyników w pierwszej trójce i wygrana w Niemczech. A od 2003 to już wiadomo co było i jest :) Wg mnie porównanie tego debiutu do przyszłego debiutu VW jest bezzasadne, oni obrali całkowicie inne drogi osiągnięcia sukcesu. Droga Citroena była i jest udana, a czy z VW będzie podobnie przekonamy się za rok, może dwa.
---
woocasch
woocasch
A6
 
Posty: 1424
Dołączył(a): wtorek, 17 maja 2011, 10:13
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: ADAC Rallye Deutschland 2012

Postprzez deiman » wtorek, 28 sie 2012, 15:13

Ten temat jest poruszany po raz 3 wiec ten sam raz wkleje swoja wypowiedz sprzed roku:
deiman napisał(a):(...)Do rajdu Niemiec, Loeb nie otrzymywal zadnej pomocy. Mlodszy z francuzow mogl cisnac do woli i rzeczywiscie robil to znakomicie, ale nalezy zauwazyc, ze popelnil kilka bledow, ktore kosztowaly go wygrana w rajdzie. Gdyby ich nie bylo, na polmetku mistrzostw to on prowadzilby w klasyfikacji i wtedy moze do tych polecen by nie doszlo, albo doszloby z korzyscia dla niego. Tyle, ze tak się nie stalo i tutaj winny jest sam sobie Ogier. Chyba każdy się zgodzi, ze do rajdu Niemiec nie było mowy o „hamowaniu” młodszego Seba? Jak wtedy wyglądała klasyfikacja? (...)

Wrocmy do „udogodnien” od szefa teamu, ktorych de facto Loeb … nie otrzymal. Mialo tak się stac i była o nich mowa druegiego dnia rajdu Niemiec, ale zlapal kapcia, co zepchnelo go na 2 pozycje. W Australii rowniez do polecen nie bylo, tak jak z reszta we Francji. Wszyscy pamiętamy dlaczego. W Hiszpanii natomiast Ogiera zawiodl silnik ( zdarza sie ), ale wczesniej sam popelnil blad. Prawda? Tak wiec obecny stan klasyfikacji jest wynikiem czystej walki, przynajmniej jesli chodzi o Citroena. (...)

Takze zgadzam sie z wiekszoscia ale jest jeszcze sprawa, ktorej nie poruszalismy. Nie wiemy co sie dzialo za kamerami w tym zespole. Nie wiem czy Ogi odszedl pod wplywem emocji czy moze chcial po prostu rownej walki dla obu kierowcow. Z drugiej strony rozumiem tez Loeba: wywalczyl wtedy 7 tytulow dla stajni, prowadzil w klasyfikacji a oni pomagali mlodemu go wyprzedzac.

zoltodziob. Co do JML chodzi tylko o jedno. Dla mnie to wciaz mlody kierowca. Nie bardzo wiem po co mowisz o JEDYNYM tytule Colina skoro powiedzialem, ze nie wiem czy latvala bedzie zawsze dzwonic. Nie mam zdania na ten temat.

Co do hirvo w 2009. Walczyl ale to byl kiepski sezon jak na Loeba. Bardziej chodzilo mi o to, ze kiedy Seb nie mial zadnych porblemow to praktycznie zawsze wygrywal i wlasciwie jedynym kierowca, ktory byl w stanie pokonac go w czystej walce byl wlasnie Marcus w wieku 38 lat. To z kolei mialo znow pokazac, ze Jari jest jeszcze mlody.

Matthias. Ja po wynikach cytryn w finlandii przestalem wierzyc w Fordy ale chcialbym zebys mial racje. Mysle, ze jesli tak bedzie to tylko w mokrym rajdzie, kiedy to Citroen troche zaczyna tracic (patrzac na tempo z Grecji w deszczu i rally gb 2011) albo tracili bo tez pewien nie jestem czy tak jest nadal.

Co VW. Loeb, kiedy go kuszono mowil, ze VW bedzie mial budzet duzo wiekszy od Citroena. Mysle, ze srodki i plan sa dobre ale zobaczymy czy to wystarczy do pokonania francuzow. Co do kierowcow, ja wybralbym JML i Ogiera. Nie wierze, ze pierwszy sezon bedzie tak dobry w wykonaniu Mikkelsena, tak samo jak w wykoniu VW. Ma doswiadczenie ale WRC to nie s2000. Nawet Solberg, ktory tyle kat jezdzil wurcem, potrzebowal dobrych kilku rajdow zeby wyczuc Fieste. Pamietamy przeciez co bylo na poczatku roku. Andreas to wielki talent ale tez swiezak. To czego moim zdaniem potrzebuje VW to kolejny doswiadczony kierowca, szczegolnie na etapie rozwoju auta a Jari taka na pewno ma, i to nie jak Ogi o Citroenie, tylko o drugim bardzo dobrym team'ie. Ciezko mi tez uwierzyc, ze bedzie mial tak zly sezon jak ten bo mowiac szczerze, wiele gorszy byc nie moze. A Mikkelsena i tak nie straca.

Na marginesie. W ciagu ostatniego roku dodano wiecej postow niz przez poprzednie 4 lata.
Avatar użytkownika
deiman
A5
 
Posty: 616
Dołączył(a): środa, 23 sty 2008, 22:45
Lokalizacja: wroclaw

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości