Chciałbym być takim optymistą jak Ty
kremer Może rzeczywiście nie jest tak źle, ale nie ukrywajmy - dobrze nie jest. Moim zdaniem miesiące Forda sa już policzone, watpie aby jeszcze ładowali kase w to wszystko, Mini w zasadzie już nie ma. Pozostał tylko Volkswagen i Citroen. W dalszym ciągu nie moge jeszcze pogodzić sie z pozycją Latvali. Strasznie wierzyłem, że będzie w tym roku fajna walka Loeb vs Latvala, a tu takie rozczarowanie. A zwróćmy uwage, że w zeszłym roku Latvala jeździł po prostu lepiej niż w tym roku. Niby i też miał wybryki w kilku rajdach, choć prawda jest taka, że troche pecha tez miał. A poza tym - równiutkie pierwsze cztery rajdy, dobra Finlandia (może i bez wygranej, ale to Hirvonen wybombił, a nie JML), byłoby zwycięstwo w Australii gdyby nie Team Orders, świetne tempo we Francji i Hiszpanii (gdyby nie Team Orders odpowiednio - 3 i 2 pozycja), wygrana w UK.
A w tym sezonie jest po prostu masakra. Pewnie to kwestia tego, że stał sie numerem 1. I na początku źle do tego podchodził - chciał wygrywać wszystkie rajdy i za dużo myslal o tytule. Po masakrycznym początku, chce teraz nadrobić straty i pokazać jak sie "zmienił". I wszedł w błędne koło. Jestem strasznie ciekaw jak będzie mu szło w Volkswagenie (sądze, że to już jest zaklepane). Wierze w taki "fresh start" w jego wykonaniu, a tym bardziej że początkowo pewnie Volkswagen nie bedzie walczył o zwycięstwa.
No i niestety jest też jedna rzecz, która sprawia, że WRC przestaje być atrakcyjne - Loeb. Chyle czoła za jego osiagniecia, ale niestety - Loeb nie ma z kim walczyć. Błędów też prawie nie popełnia i po prostu robi sie nudno. Co ja mówie - już jest bardzo nudno i przewidywalnie, a tego nikt chyba nie chce. Popatrzmy na F1 w tym roku - jest cholernie nieprzewidywalnie i ciekawie. I choć nie interesuje sie tak bardzo F1, to trzeba przyznać, że emocjonująco śledzi sie poczynania w tym roku, mimo iż być może mistrzem znowu bedzie ten sam gość. No ale kandydatów jest naprawde sporo.
A w WRC pretendentem do tytułu jest tylko Sloeb. Mikko nie może z nim walczyć, JML stracił już szanse na tytuł, Petter nie miał ich w ogóle. A reszta... reszty nie ma.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)