Brother Rally New Zealand

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez Matthias Schmidt » piątek, 22 cze 2012, 13:28

Chciałbym być takim optymistą jak Ty kremer :)

Może rzeczywiście nie jest tak źle, ale nie ukrywajmy - dobrze nie jest. Moim zdaniem miesiące Forda sa już policzone, watpie aby jeszcze ładowali kase w to wszystko, Mini w zasadzie już nie ma. Pozostał tylko Volkswagen i Citroen. W dalszym ciągu nie moge jeszcze pogodzić sie z pozycją Latvali. Strasznie wierzyłem, że będzie w tym roku fajna walka Loeb vs Latvala, a tu takie rozczarowanie. A zwróćmy uwage, że w zeszłym roku Latvala jeździł po prostu lepiej niż w tym roku. Niby i też miał wybryki w kilku rajdach, choć prawda jest taka, że troche pecha tez miał. A poza tym - równiutkie pierwsze cztery rajdy, dobra Finlandia (może i bez wygranej, ale to Hirvonen wybombił, a nie JML), byłoby zwycięstwo w Australii gdyby nie Team Orders, świetne tempo we Francji i Hiszpanii (gdyby nie Team Orders odpowiednio - 3 i 2 pozycja), wygrana w UK.
A w tym sezonie jest po prostu masakra. Pewnie to kwestia tego, że stał sie numerem 1. I na początku źle do tego podchodził - chciał wygrywać wszystkie rajdy i za dużo myslal o tytule. Po masakrycznym początku, chce teraz nadrobić straty i pokazać jak sie "zmienił". I wszedł w błędne koło. Jestem strasznie ciekaw jak będzie mu szło w Volkswagenie (sądze, że to już jest zaklepane). Wierze w taki "fresh start" w jego wykonaniu, a tym bardziej że początkowo pewnie Volkswagen nie bedzie walczył o zwycięstwa.

No i niestety jest też jedna rzecz, która sprawia, że WRC przestaje być atrakcyjne - Loeb. Chyle czoła za jego osiagniecia, ale niestety - Loeb nie ma z kim walczyć. Błędów też prawie nie popełnia i po prostu robi sie nudno. Co ja mówie - już jest bardzo nudno i przewidywalnie, a tego nikt chyba nie chce. Popatrzmy na F1 w tym roku - jest cholernie nieprzewidywalnie i ciekawie. I choć nie interesuje sie tak bardzo F1, to trzeba przyznać, że emocjonująco śledzi sie poczynania w tym roku, mimo iż być może mistrzem znowu bedzie ten sam gość. No ale kandydatów jest naprawde sporo.
A w WRC pretendentem do tytułu jest tylko Sloeb. Mikko nie może z nim walczyć, JML stracił już szanse na tytuł, Petter nie miał ich w ogóle. A reszta... reszty nie ma.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy


Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez viper » piątek, 22 cze 2012, 14:52

Dla mnie Ford nie odejdzie, bo ma wszystko poukładane. Jedynym jego błędem była zbyt długa wiara w Latvale. Już w tam tym roku Latvali nie powinno być. Ta cała sytuacja Forda jest wynikiem szukania przez lata kierowców z kasa, którzy wniosą budżet np. Al Alatija itd.
Na pewno kilku szybkich kierowców by sie znalazło tylko trzeba dać szanse szybkim, a nie bogatym. Rok aklimatyzacji, a drugi rok trochę wymagać. Jak jest dobry to poradzi sobie. Ja bym dzisiaj znalazł jednego młodego zamiast Latvali na dwa lata i zostawiłbym Solberga. Loeba bym już odpuścił temu młodemu, bo nie długo odejdzie, a po co ma sie spinać tak jak Citroen zrobił z Nevillem. Jestem pewien , ze z niego chcą zrobić następcę Loeba. Ford przegrał taktycznie.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez Matthias Schmidt » piątek, 22 cze 2012, 16:00

No nie jest to takie łatwe viper. Ford pewnie i tak straci Latvalę i moim zdaniem mogą jeszcze pożałować, gdy ten przejdzie do Volkswagena. A Petter nie będzie już numerem 1, bo brakuje mu już tempa. Przypomina mi sie troche sytuacja Carlosa Sainza z lat 2003 - 2004. Był on świetnym numerem 2 dla Citroena. Nie wygrywał już prawie w ogóle, ale za to regularnie punktował. Tyle, że on sie tak bardzo nie napinał jak Petter bo miał już duże osiągniecia na koncie, a Petter miał ledwie 3 sezony, gdzie o coś walczył.

Kto może być zamiast Latvali?
Sordo? To jest typowy kierowca numer 2, a jesli Petter jest typowym numerem 2, to i cały Ford stałby się wypełniaczem i raczej stanowiłby tło. Sordo gdzieś tam by powalczył na asfalcie, osiągał spójne wyniki na szutrze, ale o zwycięstwa byłoby ciężko, nie wspominając o tytule.
Ostberg? Nieeeee. Nie nadaje sie na numer 1, a swoje osiągniecia zawdziecza regularności i konsekwentności, bo jakimś szybkim kierowcą nie jest. OK, regularność jest bardzo ważna, ale bez połączenia jej z szybkością mistrza nie zdobedziesz. Przykro mi.
Tanak? Zdecydowanie nie. Zbyt młody, w ogóle niedoświadczony. W zasadzie to taki Latvala, tyle że wolniejszy i być może i tak bardziej dzwoniący i nieprzewidywalny.
Novikov? Owszem, poczynił postępy, już nie jest synonimem rozwalania sie ale jeszcze całkiem długa droga do osiągania sukcesów, które mam nadzieje mimo wszystko nadejdą.
Kto jeszcze? Może Aktinson? Wątpie. zbyt długo mineło od jego ostatnich regularnych startów i jego kariera która świetnie sie zaczęła rozwijać, nagle stanęła w miejscu.
Może Andersson? tym bardziej nie. Chyba nikt nie jest pewien jak PG mógłby poradzić sobie w WRC w czołowym zespole.
Może Meeke? No, no. Może i byłoby to rozsądne wyjście, ale nie wiem na ile rozsadne. A poza tym Kris a Ford są jednak dość "daleko" siebie.
Może Hanninen? Nie. Za daleko WRC i Forda.

Nie będę wygłupiać sie z gościami typu Henning, Wilson (swoja droga bedzie on jeszcze jezdzic?), Ketomaa, Prokop, Kuipers, czy van Merksteijn.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez viper » piątek, 22 cze 2012, 16:41

Matthias Schmidt
Każdy zawodnik to ryzyko i nie wiadoma. Zobacz nawet Nowikov zrozumiał, ze jazda na pałe nic nie daje. Novikov nie raz odowidnil, ze był szybki na pojedynczych oesach. Po za tym kto powiedział, ze to musi być ktoś z obecnych w MŚ. Zobacz Nevilla. W ciagu roku praktycznie zrobił furorę. Oczywiście nie ma jeszcze wyników , bo swoje w MŚ tez trzeba przejść, ale są inne drogi na szukanie kierowców. Na każdego zawodnika, którego będziesz chciał skreślić coś znajdziesz przykład to Hirvonen któremu już wrozono koniec, a dzisiaj stawiam go na pierwszym miejscu po Loebie. Szukanie talentów nie jest proste, bo na drzewach nie rosną, a w MŚ tym bardziej, bo to są kierowcy już dawno rozpracowani przez fachowców. Najprostszy przykład to piłka. Tam sie talentów szuka w niższych ligach im szybciej tym lepiej. Szukanie talentu w MŚ jest jak szukanie talentu w reprezentacji. Tam już nic nie wymyśli , bo teoretycznie są najlepsi, ale jak zajrzysz na niższy szczebel to możesz kogoś dostrzec jeszcze lepszego na przyszłość.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez Matthias Schmidt » piątek, 22 cze 2012, 18:26

Oczywiście, masz tutaj racje, ale i tak jasne jest, że gość "wyciągnięty" z niższej ligi nie bedzie w stanie walczyć w czołówce. Dajmy na to, że Latvala przechodzi do Volkswagena, a do Forda wchodzi Craig Breen. Gość jest niezły w SWRC, ale w WRC na pewno furory by nie zrobił. A to, co wpływa źle na sytuacje Forda to to, że bez Latvali nie mają oni kierowcy walczącego o zwycięstwa.
Co do Mikko - masz racje. Mam nadzieje, że Loeb odejdzie z WRC po tym roku. W takiej sytuacji Mikko jest murrowanym faworytem do tytułu w 2013. I bałbym sie nawet o kolejną dominację.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez viper » piątek, 22 cze 2012, 18:56

Ja patrzę przez pryzmat walki o tytuł MŚ, bo to jest ważniejsze niż wygrany rajd. Każdy nowy w MŚ będzie musiał swoje frycowe zapłacić, ale trzymając Latvale Ford drepta w miejscu, bo nie dosc, ze Latvala sam sobie szkodzi tracąc punkty to nie nadaje sie do fabryki jako drugi punktujacy i jest sytuacja dla Forda podwójnie nie korzystna. Jakiego kolwiek zawodnika weźmiejesz to nigdy nie ma gwarancji, ale jest dużo rajdów i krajów gdzie widać, ze ktoś sie wyróżnia na jakimś tle, dlatego ja bym sie nie skupiał na tym , ze to musi być kierowca z wrc tylko ogólnie. Fordowi jako producentowi nic nie daje gość , który kończy 1 imprezę na 3, bo lepiej wpuscic młodego żótodzioba, który będzie systematycznie punktował na 3 -4 miejscu przy okazji zdobywając doświadczenie i czekając na koniec kariery Loeba. Ja bym dzisiaj zaryzykował np. z Meekiem, albo nawet z Ogierem , który moze tez jest ryzyka tem, ale w fabryce moze sie po uklada.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez Jarek55511 » piątek, 22 cze 2012, 19:08

Nie wiem co VW widzi w Latvali jak to prawda. Taki Colin z niego. Ford coś mówi o przejściu do IRC jak FIA nie załatwi promotora. Na sezon 2013 to widze tak:
Citroen-Loeb i Hirvonen
Ford-P.Solberg i Sordo
VW-Ogier,Latvala i Mikkelsen
Avatar użytkownika
Jarek55511
S1600
 
Posty: 2563
Dołączył(a): piątek, 2 kwi 2010, 12:40
Lokalizacja: Stara Łomnica

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez Matthias Schmidt » piątek, 22 cze 2012, 19:10

Pewnie masz racje, chociaz wciąż wierze, że w przyszłym roku Latvala się otrząsnie i pojedzie dobry sezon. Ale może to tylko głupia nadzieja. Mówiąc jednak szczerze to troche mi go szkoda, mimo iż on sam sobie zawinił w tych wszelkich wpadkach.

Jarek - też tak bym obstawiał składy.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez jarauto » piątek, 22 cze 2012, 20:51

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d7/Unusual_sarcasm_notice.jpg
jarauto
N2
 
Posty: 173
Dołączył(a): wtorek, 15 lut 2005, 22:54
Lokalizacja: DK/3city/śląsk

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez woocasch » sobota, 23 cze 2012, 10:36

Piękny popis blokowania, i podziwiam tego Yazeeda, że nie uderzył Maćka w którymś z zakrętów, żeby mu pokazać, że jest za nim :)

A co do Latvali to zaczynam mu nieco współczuć, mieć tak duże możliwości i technikę i tak słabą psychikę musi być mega frustrujące. Zamiast testów w samochodzie, trzeba go wysłać do jakiegoś bardzo dobrego psychologa sportowego. Patrząc po wynikach końcowych rajdów, a nie ilości wygranych odcinków, to dla Forda lepszą opcją wydaje się ktokolwiek z grupy Ostberg, Tanak, Novikov, może nieco wolniej, ale więcej punktów na mecie.
---
woocasch
woocasch
A6
 
Posty: 1424
Dołączył(a): wtorek, 17 maja 2011, 10:13
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez Honiclbr » sobota, 23 cze 2012, 11:20

Honiclbr
A5
 
Posty: 662
Dołączył(a): poniedziałek, 25 maja 2009, 11:51
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez marrcus » sobota, 23 cze 2012, 18:02

i prawidłowo, powinien znać swe miejsce w szeregu
Fort dópy daje to takie efekty.
Avatar użytkownika
marrcus
N3
 
Posty: 492
Dołączył(a): sobota, 14 cze 2008, 17:24
Lokalizacja: Gorzów

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez piotrg » sobota, 23 cze 2012, 18:12

oleksowicz się spioł i wygrał dwa oesy z ramoną... :o
Kupić amerykańca w dieslu to jak pójść do prostytutki żeby się całować ...
Avatar użytkownika
piotrg
N3
 
Posty: 468
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2011, 00:44
Lokalizacja: kocerany / warszawa

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez kremer » sobota, 23 cze 2012, 18:15

Prawidłowo. Po co się ścigać nic dobrego to nie przyniesie.

Oleks to trochę po chamsku. Droga szeroka jak trasa katowicka to by 3s stracił na zwolnieniu. On walczy o dziesiątki części sekund bo ma 30 konkurentów :D:D:D:D:D:D:D Yazid widać uważa może się boi. Oleks to postawny facet to by Yazida uderzył :D:D:D Powinien puknąć go na zakręcie to by się nauczył :D

Jarek podobają mi się takie składy.
...jesteś szybki na tyle na ile jesteś szybki....
Avatar użytkownika
kremer
S2000
 
Posty: 3023
Dołączył(a): wtorek, 18 lip 2006, 15:49
Lokalizacja: z oesów

Re: Brother Rally New Zealand

Postprzez Jarek55511 » sobota, 23 cze 2012, 22:24

Oby tak było,może i Loeb by miał wkońcu konkurencje. :wink:
Avatar użytkownika
Jarek55511
S1600
 
Posty: 2563
Dołączył(a): piątek, 2 kwi 2010, 12:40
Lokalizacja: Stara Łomnica

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 114 gości